Kiedy telewizory na Florydzie transmitowały aż nazbyt znajome obrazy potężnego huraganu zmierzającego w kierunku wybrzeża na początku października 2024 r., ludzie, których domy zostały zniszczone niecałe dwa tygodnie wcześniej przez huragan Helene, przyglądali się temu z niepokojem. Huragan Milton szybko nasilał się, przekształcając się w niebezpieczną burzę, napędzaną rekordowymi temperaturami w Zatoce Meksykańskiej.
Wielu mieszkańców rozpoczęło ewakuację, blokując drogi prowadzące z regionu. Władze wezwały mieszkańców wybrzeża, którzy zignorowali ostrzeżenia o ewakuacji napisać swoje imiona na ramionach niezmywalnym atramentem, aby można było zidentyfikować ich zwłoki.
Te dwa huragany należały do najbardziej niszczycielskich, jakie kiedykolwiek pamiętano. Stanowią także wyraźne przypomnienie coraz bardziej ekstremalnych zjawisk pogodowych, przed którymi naukowcy od dawna ostrzegali konsekwencją zmian klimatycznych wywołanych działalnością człowieka.
Mimo to wiele osób zaprzeczyć zmianom klimatycznym stanowi coraz większe zagrożenie lub że w ogóle istnieje. Jak to możliwe, skoro jego skutki stają się coraz bardziej widoczne i destrukcyjne?
Jedna z odpowiedzi kryje się w wyjątkowym aspekcie ludzkiej psychologii – w szczególności w tym, jak ludzie radzą sobie ze strachem wywołanym przez zagrożenia egzystencjalne. Dla wielu osób zaprzeczanie istnieniu kryzysu klimatycznego jest nie tylko wygodne, ale może wydawać się psychologicznie konieczne.
Teoria zarządzania terroryzmem
Antropolog Ernest Becker, zdobywca nagrody Pulitzera ujmij to w ten sposób: „Myśl o śmierci, strach przed nią prześladuje ludzkie zwierzę jak nic innego… pokonanie jej poprzez zaprzeczenie jej w jakiś sposób jest ostatecznym przeznaczeniem człowieka”.
Mówiąc wprost, mówił, że większość ludzi ma trudności z zaakceptowaniem swojej śmiertelności i stara się zniekształcić swoje postrzeganie rzeczywistości, aby uniknąć konfrontacji z nią.
W latach 80. psychologowie społeczni opracowali „teoria zarządzania terroryzmem”, pokazując, jak daleko posuwają się ludzie, aby zaprzeczyć śmierci. Setki eksperymentów sprawdziło jej konsekwencje powszechna metodauczestnicy zastanawiają się nad własną śmiercią, podczas gdy grupy kontrolne rozważają mniej groźne tematy, takie jak ból zębów. Kluczowe pytanie: Co świadomość śmierci robi z ludźmi?
Po napisaniu o śmierci ludzie mają tendencję do szybkiego poruszania się dalej, wypychając myśli o niej ze świadomości za pomocą rozproszeń, racjonalizacji i innych taktyk. Pracownicy służby zdrowia widzą to każdego dnia. Na przykład ludzie często uchylają się od badań przesiewowych i testów diagnostycznych, aby uniknąć przerażającej możliwości wykrycia raka.
Ale tu jest problem: teoria zarządzania terroryzmem sugeruje, że kiedy ludzie nie myślą o śmierci, niemniej jednak wywiera wpływ. Nieświadomy umysł pozostaje skupiony na problemie nawet wtedy, gdy ludzie zastosują strategie uciszenia strachu, wypychając go ze świadomości.
Eksperymenty psychologii społecznej pokazują, że ludzie często radzą sobie z widmem śmierci poprzez przywiązując się do ideologii kulturowychtakie jak religijne, polityczne lub nawet fandom sportowy. Te światopoglądy nadają życiu znaczenie, wartości i cel. A to może złagodzić terror śmiertelności, łącząc ludzi w trwałą i pocieszającą sieć idei i przekonań, które wykraczają poza ich własne istnienie.
Kiedy ludzie stają się świadomi śmierci, te systemy znaczeń stać się jeszcze bardziej krytyczny na ich funkcjonowanie psychiczne. Zagrożenia egzystencjalne sprawiają, że jeszcze mocniej trzymamy się systemów znaczeń, które nas podtrzymują.
Negowanie klimatu jako mechanizm obronny
Podobnie jak eksperyment laboratoryjny zarządzania terroryzmem – lub początek pandemii Covid-19—katastrofy naturalne, takie jak huragany Helene i Milton wywołać lęk przed śmiercią.
Podnoszący się poziom mórz, ocieplenie oceanów I nasilające się burze– wszystko powiązane z globalnym ociepleniem napędzane działaniami ludzkimi— stanowią zagrożenie egzystencjalne.
Z naszej perspektywy nie jest zaskakujące, że katastrofy klimatyczne znikają ze świadomości społecznej niemal natychmiast po ich minięciu. Dane z Trendów Google są tego przykładem: nadchodzące burze spowodowały wzrost liczby wyszukiwań hasła „zmiany klimatyczne” I „globalne ocieplenie” na kilka dni przed uderzeniem huraganu Helene w dniu 26 września 2024 r. i huraganu Milton w dniu 9 października 2024 r. Następnie liczba wyszukiwań szybko spadła, gdy ludzie zaczęli odwracać uwagę od zagrożenia.
Niestety zmiany klimatyczne nie znikną, niezależnie od tego, jak bardzo ktoś próbuje temu zaprzeczać.
Chociaż zaprzeczanie zmianom klimatycznym pozwala ludziom chronić się przed uczuciem niepokoju, teoria zarządzania terroryzmem sugeruje, że zaprzeczanie śmierci to tylko wierzchołek góry lodowej. Dla niektórych osób zaakceptowanie realiów zmian klimatycznych wymagałoby ponownej oceny ich ideologii.
Teoria zarządzania terroryzmem przewiduje, że osoby, których ideologie są sprzeczne z troską o środowisko, mogą, jak na ironię, podwoić swoje przekonania, aby psychologicznie poradzić sobie z egzystencjalnym zagrożeniem stwarzanym przez katastrofy klimatyczne. Przypomina to sposób, w jaki przypomnienia o śmiertelności mogą skłonić ludzi do podejmowania ryzykownych zachowań, takie jak palenie Lub garbowanie. Huragany mogą wzmocnić zaprzeczanie i przywiązanie do światopoglądu, który odrzuca zmiany klimatyczne.
Ścieżka naprzód: budowanie nowych światopoglądów
Chociaż zaprzeczanie może być naturalną psychologiczną reakcją na egzystencjalne zagrożenia, Stany Zjednoczone mogą dojść do punktu, w którym nawet zaprzeczający nie będą mogli ignorować egzystencjalnego zagrożenia związanego ze zmianami klimatycznymi.
Amerykanie raz za razem są zaskoczeni zniszczeniami – od huraganów po poważne powodzie, pożary i więcej.
Analiza zarządzania terroryzmem sugeruje, że przezwyciężenie tego kryzysu wymaga wplecenia narracji skupiającej się na rozwiązaniach w ideologie, na których ludzie polegają dla wygody. Jak psychologowie Kto praca NA zarządzanie terroryzmemwierzymy, że walkę ze zmianą klimatu należy postrzegać nie jako apokaliptyczną bitwę, którą ludzkość jest skazana na przegraną, ale jako moralne i praktyczne wyzwanie, które ludzkość może wspólnie pokonać.
Tampa na Florydzie meteorolog Denis Phillips wpadł na słuszny pomysł, gdy dwa huragany zmierzały w stronę jego społeczności: oparte na faktach aktualizacje mediów społecznościowych unikaj stronniczej krytyki, zachęcaj sąsiadów do wzajemnego wspierania się i kładź nacisk na gotowość i odporność w obliczu nadchodzących burz.
Gdy Milton się zbliżył, Phillips powiedział mieszkańcom, aby go zapamiętali Zasada nr 7: Nie panikuj. Nie oznacza to, że nic nie robisz — oznacza to ocenę ryzyka bez przeszkadzania emocjom i podjęcie działań.
Zmiana narracji z bezradności na zbiorowe wzmacnianie pozycji i działanie może pomóc ludziom stawić czoła zmianom klimatycznym bez wywoływania egzystencjalnych lęków prowadzących do zaprzeczenia, oferując wizję przyszłości, która jest zarówno bezpieczna, jak i osobiście znacząca.
Ten artykuł został ponownie opublikowany z Rozmowa na licencji Creative Commons. Przeczytaj oryginalny artykuł.
Cytat: Czas na panikę? Jak egzystencjalny terror huraganów może podsycić zaprzeczanie zmianom klimatycznym (2024, 1 listopada) pobrano 1 listopada 2024 r. z https://phys.org/news/2024-10-freak-existential-terror-hurricanes-fuel.html
Niniejszy dokument podlega prawom autorskim. Z wyjątkiem uczciwego obrotu w celach prywatnych studiów lub badań, żadna część nie może być powielana bez pisemnej zgody. Treść jest udostępniana wyłącznie w celach informacyjnych.