Strona główna zdrowie Charlotte i Isabel zmarły na raka po tym, jak lekarze odrzucili ich...

Charlotte i Isabel zmarły na raka po tym, jak lekarze odrzucili ich okropne objawy, ponieważ byli „za młodzi”, aby na nie cierpieć. Teraz ich załamani rodzice desperacko apelują o podniesienie świadomości dzieci na temat tej choroby

24
0


Charlotte Simpson i Isabel McEgan nie znały się, ale łączyła ich miłość do spędzania czasu z przyjaciółmi, rodziną i psami, a także ambicja zostania nauczycielką.

Niestety nastolatki dzielą także szokujący sposób, w jaki zawiedli ich lekarze pierwszego kontaktu, którzy nie zauważyli u nich objawów śmiertelnego raka. Jest to sytuacja, która staje się aż nazbyt powszechna.

W zeszłym miesiącu gazeta „The Mail on Sunday” ujawniła przerażającą historię 17-letniej Ruby Fuller, u której sześciu lekarzy siedem razy przeoczyło objawy raka krwi, odrzucając je jako alergię lub upierając się, że jest „niedobrze”. Jedna z nich wyśmiała nawet sugestię zmartwionej matki Ruby, że to może być rak, i powiedziała: „Nie u 17-latki – jest o wiele za młoda”.

Charlotte Simpson miała 17 lat, kiedy zaczęła mieć objawy raka jelita grubego, ale zanim lekarze ją przebadali, nowotwór rozprzestrzenił się po całym organizmie

Charlotte Simpson miała 17 lat, kiedy zaczęła mieć objawy raka jelita grubego, ale zanim lekarze ją zbadali, nowotwór rozprzestrzenił się po całym organizmie

W październiku 2019 r. Charlotte z Hampshire, która miała 17 lat i przygotowywała się do matury, zaczęła doświadczać zaparć, biegunki i bólu brzucha.

Pomimo wielokrotnych wizyt u lekarza rodzinnego, powiedziano jej, że nie ma się czym martwić. Nawet gdy zaczęła tracić na wadze i wymiotowała, sugerowano, że jest po prostu wycieńczona. „Gdybyś była starsza, bardzo bylibyśmy zmartwieni” – powiedział jej lekarz rodzinny. – Ale masz dopiero 17 lat.

Dopiero gdy trzy miesiące później Charlotte zauważyła krew w stolcu, wysłano ją na badania. Skany wykazały zaawansowanego raka jelita grubego, który rozprzestrzenił się po całym organizmie.

Cztery miesiące później zmarła, a u jej boku była matka Sarah, ojciec David, młodszy brat Elliott i chłopak Scott.

W 2018 roku Isabel McEgan z Merseyside niedługo zdała maturę, kiedy zaczęła skarżyć się na bicie serca i kołatanie serca w nocy.

Po rozpoczęciu studiów filozoficznych na Uniwersytecie w Liverpoolu przez kolejne miesiące Isabel odwiedzała lekarza rodzinnego z nowymi objawami. Powiedzieli, że była po prostu zestresowana. W lutym 2019 roku straciła czucie w brodzie i ponownie powiedziano jej, żeby się nie martwiła.

Lekarze oddalili objawy Isabel McEgan, twierdząc, że była po prostu zestresowana

Lekarze oddalili objawy Isabel McEgan, twierdząc, że była po prostu zestresowana

Jednak podczas wakacji w USA jej twarz spuchła i dentysta z Pensylwanii pomyślał, że przyczyną może być ząb mądrości. Jednak gdy go usuwał, zauważył guz w jej szczęce.

Po powrocie do Wielkiej Brytanii badania wykazały, że Isabel ma raka nerki, który rozprzestrzenił się na wątrobę, nadnercza, szczękę, miednicę i kręgosłup. Zmarła w maju 2020 r. – niecałe dwa tygodnie przed śmiercią Charlotte Simpson.

Wspominając ostatnie słowa swojej córki, 53-letnia matka Isabel, Amanda, powiedziała: „Powiedziałam Isabel: „Kocham cię”. Powiedziała: „Kocham cię bardziej”. To była ostatnia rzecz, jaką mi powiedziała.

Co zaskakujące, 50-letnia matka Charlotte, Sarah, wspomina, że ​​pożegnała się z córką dokładnie w ten sam sposób.

Chociaż rodziny nigdy nie będą miały pewności, obie zastanawiają się, czy wcześniejsza diagnoza mogła uratować dziewczynki. Dlatego rodzice Charlotte i Isabel połączyli siły, aby zwiększyć świadomość na temat objawów raka u dzieci.

Współpracują z The Children’s Cancer and Leukemia Group (CCLG), która stworzyła plakat, który chcą wywiesić we wszystkich gabinetach lekarskich, aby informować pacjentów, rodziców i lekarzy o znakach ostrzegawczych.

„Wczesna diagnoza jest kluczowa” – mówi dyrektor naczelna CCLG, Ashley Ball-Gamble. „A mogłoby to być tak proste, jak dostęp do właściwych informacji we właściwym czasie.

„Jeśli uda nam się pokazać im ten plakat, lekarze pierwszego kontaktu powinni posiadać informacje potrzebne do wystawienia skierowań”.

Charlotte Simpson z mamą Sarą

Charlotte Simpson z mamą Sarą

Według Royal College of Pediatrics and Child Health w Wielkiej Brytanii liczba dzieci i młodych ludzi, u których zdiagnozowano nowotwór, wzrosła o ponad 15 procent od lat 90. Obecnie każdego roku nowotwór diagnozuje się u około 3755 osób poniżej 25 roku życia, w tym u 1645 osób poniżej 15 roku życia.

Jednak badania NHS opublikowane w zeszłym roku sugerują, że marnuje się możliwości wczesnej diagnozy. Wykazało, że w 41 procentach przypadków, gdy u dziecka zdiagnozowano nowotwór, jego rodziny zabierały je do lekarzy pierwszego kontaktu co najmniej trzy razy z tymi samymi objawami, zanim skierowano je na badania.

Eksperci twierdzą, że jednym z głównych powodów, dla których lekarze pierwszego kontaktu nie dostrzegają oznak raka u dzieci, jest to, że objawy te różnią się od tych obserwowanych u dorosłych.

Działacze twierdzą, że jednym z rozwiązań jest Prawo Jessa – zaproponowane nowe przepisy nakładające na lekarzy pierwszego kontaktu obowiązek skierowania sprawy do pilnego rozpatrzenia, jeśli pacjent trzykrotnie zgłasza się do gabinetu lekarskiego, skarżąc się na te same objawy. Został nazwany na cześć 27-letniej Jessiki Brady z Hertfordshire, która zmarła w 2020 r. po tym, jak czterech lekarzy pierwszego kontaktu nie zauważyło gruczolakoraka – nowotworu gruczołów wytwarzających śluz wyściełających narządy.

Isabel spędza dzień w Disneylandzie

Isabel spędza dzień w Disneylandzie

Organizacja charytatywna CCLG twierdzi jednak, że niezwykle istotne jest także edukowanie lekarzy pierwszego kontaktu na temat objawów choroby.

Z tego powodu CCLG opracowała plakat przedstawiający objawy raka u dzieci.

„Lekarzom pierwszego kontaktu może być trudno wykryć przypadki raka u dzieci, ponieważ spotykają się z nimi rzadko” – mówi dr Sharna Shanmugavadivel, pediatra w Leicester Royal Infirmary. „Umieszczenie plakatu w każdym gabinecie lekarskim może pomóc lekarzom i pacjentom rozpoznać, że określone objawy są kluczowymi sygnałami ostrzegawczymi raka i powinny skłonić do dalszych badań lub skierowania do lekarza”.

W 2021 r. organ regulacyjny NHS, Narodowy Instytut Doskonałości Zdrowia i Opieki (NICE), poparł plakat. Jednak wówczas nie zobowiązała się do finansowania dystrybucji do gabinetów lekarskich.

Matka Isabel, Amanda, wierzy, że to posunięcie uratuje życie, mówiąc: „Wiele objawów Izzy powinno być sygnałami ostrzegawczymi.

„Pomogłoby także rodzicom być obrońcami swoich dzieci, gdyby mogli wskazać objawy na plakacie i po prostu powiedzieć: „Patrz!”.



Link źródłowy