W ostatnich rozmowach o wynikach akcjonariusze niektórych notowanych na giełdzie spółek mięsnych pytali, czy plany deportacyjne administracji Trumpa – między innymi – mogą stanowić wyzwanie dla ich branży. „Byliśmy tam już wcześniej. Nie miało to wpływu na naszą działalność” – powiedział Tim Klein, dyrektor generalny National Beef, będącej własnością brazylijskiej firmy spożywczej Marfrig, w odpowiedzi na pytanie akcjonariusza. W odpowiedzi na podobne pytanie w A Rozmowa o zarobkach Tyson Foodsdyrektor generalny Donnie King, powiedział: „Wiele rzeczy w tej chwili nie wiemy, ale przypominam, że z powodzeniem prowadzimy tę firmę od ponad 90 lat, niezależnie od tego, kto sprawuje kontrolę”.
Nie jest jasne, czy reżim Trumpa miałby obrać za cel zakłady pakowania mięsa obsługiwane przez największe firmy w branży, biorąc pod uwagę korzystne traktowanie tych firm czasami podczas pierwszej prezydentury Trumpa. Podczas pandemii Covid-19 prezydent Trump wydał zarządzenie wykonawcze, które na to pozwoliło rośliny do dalszej pracynawet jako niektórzy z nich byli pakowacze mięsa najbardziej dotknięte infekcjami. Komisja specjalna Izby Reprezentantów USA ds. kryzysu związanego z koronawirusem ustaliła później, że dział prawny Tysona sporządził tekst ustawy proponowane zamówienie.
„Te duże firmy zajmujące się pakowaniem mięsa uniemożliwiły wprowadzenie dodatkowych zabezpieczeń w celu ochrony pracowników, częściowo poprzez wspólne wysiłki z urzędnikami politycznymi administracji Trumpa, aby odizolować się od nadzoru, zmusić pracowników do pozostawania w niebezpiecznych warunkach i chronić się przed odpowiedzialności za wynikającą z tego chorobę lub śmierć pracownika” – podsumowała komisja w raporcie wydany w grudniu 2022 r.
Podaż siły roboczej jest ograniczona w zakładach mięsnych i w całej branży rolnej, mówi Cesar Escalante, profesor w Kolegium Rolnictwa i Nauk o Środowisku Uniwersytetu Georgia. Branża potrzebuje większej liczby pracowników, twierdzi Escalante, który twierdzi, że Stany Zjednoczone powinny rozszerzyć program wizowy dla sezonowych pracowników rolnych H-2A, aby objąć większą liczbę pracowników zajmujących się hodowlą zwierząt. Mniejsze gospodarstwa są bardziej narażone na brak pracowników, twierdzi Escalante, podczas gdy większe gospodarstwa mogą przejść na mechanizację.
Jeśli pracownicy zajmujący się pakowaniem mięsa będą deportowani masowo, może to przełożyć się na wzrost cen dla konsumentów. Raport z Badania A&M Agrilife w Teksasie szacuje, że wyeliminowanie siły roboczej imigrantów z amerykańskich gospodarstw mlecznych spowodowałoby niemal podwojenie detalicznych cen mleka. Nie jest jasne, jaki wpływ plan deportacji Trumpa będzie miał na ceny mięsa lub żywności w ujęciu bardziej ogólnym, ponieważ wiele na temat tego planu pozostaje nieznanych. „Nie wiemy jeszcze, jak to wszystko się potoczy” – mówi Hubbard.