Były szef Światowej Organizacji Handlu Pascal Lamy powiedział w czwartek (7 maja), że poprawa ochrony konsumentów leży u podstaw negocjowanego paktu o wolnym handlu między USA a Unią Europejską.
Lamy upierał się, że 80% negocjacji w sprawie Transatlantyckiego Partnerstwa handlowo-inwestycyjnego dotyczy harmonizacji standardów ochrony konsumentów, podczas gdy tylko 20% koncentruje się na takich typowych kwestiach handlowych, jak taryfy i dostęp do rynku.
Niewyjaśnienie tego opinii publicznej przez przywódców politycznych stworzyło próżnię, która umożliwiła rozwój ruchów przeciwnych TTIP, powiedział podczas Światowego Sympozjum Doradców ds. Handlu Zagranicznego Francji w Miami.
>>Przeczytaj: Parada reform ISDS: nowa platforma Komisji
Przywódcy polityczni „do tej pory nie radzili sobie z tym dobrze” – stwierdził Lamy.
„Wszyscy w Europie myślą, że będą zmuszeni jeść kurczaka wypłukanego chlorem, a w Stanach Zjednoczonych ser gnijący przez bakterie. Rozwiązaniem jest stwierdzenie raz na zawsze, że celem jest zharmonizowanie ochrony”.
Lamy jako przykład podał samochód: „Ma to na celu ujednolicenie testów zderzeniowych samochodów, tak aby samochody europejskie nie miały małych zderzaków, a amerykańskie duże, ale aby wszyscy mieli zderzaki średniej wielkości, ponieważ zapewnia to znaczne korzyści skali, co nie jest To bardzo skomplikowane.
W kwietniu odbyły się setki demonstracji, głównie w Europie, przeciwko wolnemu handlowi i TTIP. Jak wynika z niedawnego sondażu, w Niemczech, największej gospodarce Europy, 43% obywateli uważa, że umowa handlowa między USA a UE byłaby „niekorzystna” dla ich kraju.
>>Przeczytaj: USA otworzą czytelnie TTIP w całej UE
Lamy, który był dyrektorem generalnym WTO w latach 2005–2013, poradził przywódcom, aby sprecyzowali intencje ambitnego planu utworzenia największej na świecie strefy wolnego handlu, obejmującej rynek liczący 850 milionów konsumentów.
„Trzeba wyjaśnić, że polega to na stopniowym ujednolicaniu poziomów (ochrony), ponieważ jest to dobre dla wszystkich, pod warunkiem, że podnosi je, a nie obniża”.
Zgodził się, że kilka kwestii wydaje się trudniejszych do rozwiązania ze względu na różnice kulturowe między USA i Europą, takie jak organizmy genetycznie zmodyfikowane w żywności i innych produktach oraz ochrona danych prywatnych.
>>Przeczytaj: Rzecznik Praw Obywatelskich: UE musi przesłuchiwać USA w sprawie przejrzystości TTIP
Po dwóch latach negocjacje w sprawie TTIP nie dobiegły końca. 24 kwietnia w Nowym Jorku negocjatorzy zakończyli dziewiątą rundę rozmów. Nie ustalono daty kolejnej rundy, która odbędzie się w Brukseli.