Drugi pracownik służby zdrowia w po kontakcie z pacjentem z Missouri, który uzyskał pozytywny wynik testu na H5N1, również wystąpiły objawy ze strony układu oddechowego, ale nie został przebadany na grypę, Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom powiedział piątek.
Pacjent ptasiej grypy z Missouri, który nie miał kontaktu z drobiem ani krowami mlecznymi, został hospitalizowany w sierpniu i uzyskał pozytywny wynik testu na obecność wirusa H5. Osoba, która cierpiała na ciężkie choroby współistniejące, już wyzdrowiała.
W zeszłym tygodniu CDC poinformowało, że u pracownika służby zdrowia opiekującego się pacjentem wystąpiły łagodne objawy ze strony układu oddechowego i wynik testu na obecność grypy był negatywny. Ponadto tego samego dnia zachorowała również osoba, która mieszkała z pacjentem z Missouri. Rzecznik agencji powiedział, że u osoby kontaktowej w gospodarstwie domowym występowały objawy żołądkowo-jelitowe, które czasami mogą wiązać się z infekcją grypową.
Początkowo dr Nirav Shah, główny zastępca dyrektora CDC, oświadczył w zeszłym tygodniu podczas rozmowy telefonicznej z reporterami, że żadna z bliskich osób, z którymi miał kontakt pacjent, nie wykazywała oznak ani symptomów choroby, nazywając tę sytuację możliwą „jednorazową”. Od tego czasu zidentyfikowano trzy osoby, które miały kontakt, ale nadal nie jest jasne, czy były chore na wirusa H5.
CDC pobrało próbki krwi od pacjenta z Missouri i jego domowników. Przeprowadzi tak zwane badania serologiczne, które mogą potwierdzić wcześniejsze zakażenie wirusem H5N1, chociaż badania te mogą potrwać kilka tygodni.
CDC poinformowało w piątek, że drugi pracownik służby zdrowia nie został przebadany na grypę, ponieważ choroba ustąpiła przed rozpoczęciem dochodzenia. Drugiemu pracownikowi służby zdrowia zostanie zaproponowane badanie krwi w celu ustalenia, czy występują przeciwciała przeciwko wirusowi ptasiej grypy.
Wirusy H5 zazwyczaj nie rozprzestrzeniają się między ludźmi. Jednakże pozostają one niepokojące dla urzędników zajmujących się służbą zdrowia, biorąc pod uwagę ich wysoką śmiertelność na całym świecie.
CDC podało w piątek, że nie wiadomo jeszcze, w jaki sposób pacjent z Missouri zaraził się ptasią grypą.
Zewnętrzni eksperci byli zaniepokojeni nietypowym momentem wystąpienia chorób, szczególnie biorąc pod uwagę, że wystąpiły one poza sezonem grypowym.
Doktor Matthew Binnicker, dyrektor laboratorium wirusologii klinicznej w Mayo Clinic, powiedział, że możliwe jest, że pacjent z Missouri i osoba, z którą miał kontakt w gospodarstwie domowym, zostali zarażeni tym samym źródłem lub jedno przekazało chorobę na drugie, co wskazuje na potencjalny zakażenie między ludźmi rozpowszechnianie się.
„Mam naprawdę nadzieję, że w końcu dowiedzą się, że doszło do narażenia zwierząt, ponieważ alternatywa jest trochę przerażająca” – powiedział Binnicker w wywiadzie przed piątkową aktualizacją.
Chociaż pacjent z Missouri nie miał żadnego kontaktu ze zwierzętami, w zeszłym tygodniu urzędnicy CDC oświadczyli, że badają, czy dana osoba miała jakiekolwiek interakcje z dzikimi ptakami i karmnikami dla ptaków lub czy spożywała mięso lub produkty mleczne, w tym surowe mleko.
Doktor William Schaffner, ekspert ds. chorób zakaźnych w Vanderbilt University Medical Center w Nashville w stanie Tennessee, powiedział, że jeśli wirus przeniósł się z osoby na osobę, niekoniecznie oznacza to, że zmienił się w sposób ułatwiający przenoszenie go na ludzi .
„Zakażenia ptasią grypą mogą być przenoszone w bardzo ograniczonym zakresie na osoby, które mają bardzo bliski kontakt z pierwotnym pacjentem” – powiedział Schaffner. „Nie oznacza to, że wirus nabył zdolność genetyczną do łatwego rozprzestrzeniania się”.
Od marca odnotowano 14 zakażeń ptasią grypą, głównie u pracowników drobiu i mleczarni, w związku z epidemią H5N1 szybko rozprzestrzeniającą się wśród krów mlecznych w całym kraju. 213 stad mlecznych w 14 stanach, Według CDC.