Burza tropikalna Debby, która spowodowała już ponad 30-centymetrowe opady deszczu na niektórych częściach południa i według prognoz przyniesie jeszcze więcej, w czwartek wczesnym wieczorem dotarła do Stanów Zjednoczonych, po czym przedostała się z powrotem do Karoliny Południowej.
Burza, która wiała z prędkością 50 mil na godzinę, dotarła na ląd w pobliżu Bulls Bay w Południowej Karolinie, podało Narodowe Centrum Huraganów w aktualizacji o 2:00 czasu wschodniego.
Był to huragan kategorii 1, kiedy po raz pierwszy dotarł na ląd w pobliżu Steinhatchee w regionie Big Bend na Florydzie około 7 rano w poniedziałek.
„Najważniejszą historią w przypadku Debby będą nadal opady deszczu” – powiedział dyrektor Narodowego Centrum ds. Huraganów, dr Michael Brennan, w środowym komunikacie opublikowanym o 17:00.
Według raportów urzędników w wyniku burzy zginęło sześć osób, z czego pięć miało miejsce na Florydzie. Kolejna osoba zmarła w Gruzji. Większość ofiar śmiertelnych nastąpiła w wyniku upadku drzew.
Burza jest powolna i nie przewiduje się, że zacznie opuszczać Karolinę Północną wcześniej niż w czwartek wieczorem lub w piątek. Oczekuje się, że będzie nadal słabnąć w miarę przemieszczania się w głąb lądu.
„Spodziewamy się, że burza będzie nadal powoli i stopniowo się zbliżać, przynosząc wielodniowe ulewne opady deszczu oraz ryzyko rozległych i poważnych powodzi” – powiedział w środę gubernator Karoliny Północnej Roy Cooper. W niektórych częściach stanu może spaść nawet 15 cali deszczu.
Chociaż środek burzy dotarł na ląd, jej skutki są powszechne. Brennan powiedziała, że kiedy około godziny 17:00 u wybrzeży Karoliny Południowej wciąż znajdował się na morzu, burza miała wpływ na pogodę od Florydy po Karoliny i stany środkowoatlantyckie.
Narodowa Służba Meteorologiczna podała, że w gminie Parrish na Florydzie, około 33 km na południowy wschód od St. Petersburga, do wczesnego wtorku zanotowano prawie 50-centymetrowe opady deszczu. W Sarasocie spadło pół metra deszczu, a władze poinformowały o setkach akcji ratowniczych w hrabstwie Sarasota.
Służba pogodowa podała, że tornado EF-1 powiązane z zewnętrznym pasmem deszczu podczas burzy tropikalnej uszkodziło we wtorek dachy domów na Isle of Palms w Południowej Karolinie. W sumie 29 domów zostało uszkodzonych przez wiatr lub powalone drzewa – dodał.
Według agencji kolejne tornado EF-1 powiązane z burzą nawiedziło wyspę Edisto w poniedziałek z wiatrem o prędkości 90 mil na godzinę. Powalił drzewa i zerwał część dachu domu.