Trener Southampton Russell Martin twierdzi, że system sędziego asystenta wideo (VAR) stanowi „duży problem” dla Premier League, jeśli nie pozwala na zdobycie bramek takich jak Cameron Archer przeciwko Brighton.
Wydawało się, że w piątek na stadionie Amex Archer wyprowadził Saints na prowadzenie, ale uderzenie zostało anulowane, gdy kolega z drużyny Adam Armstrong został uznany za spalonego.
Podjęcie kontrowersyjnej decyzji po kontroli VAR zajęło ponad cztery minuty, a poziom ingerencji Armstronga w grę był wątpliwy.
Martin był wściekły, gdy jego drużynie z dołu tabeli odmówiono pierwszego w sezonie wyjazdowego zwycięstwa w Premier League, a mecz zakończył się wynikiem 1:1.
„Mój problem polega na tym, że decyzje podejmowane na boisku mają znaczenie” – Martin powiedział BBC. „Albo masz system VAR, żeby skorygować problemy, albo nie, a kiedy pada gol, jest to duży problem.
„Jeśli decyzja zostanie podjęta pod wpływem chwili, możesz ją zaakceptować, ale kiedy masz tak dużo czasu i musimy tak długo czekać z boku boiska, a decyzja jest nadal, moim zdaniem, Na bramkarza wpływa to, kiedy tak nie jest – to jest problem.
„Rozumiem, dlaczego dali to w ferworze, ale po to jest VAR”.
Saints znakomicie kontratakowali po tym, jak Brighton prowadził po pierwszej bramce Kaoru Mitomy w 29. minucie.
Flynn Downes wyrównał w 59. minucie, zanim Archer pomyślał, że zdobył decydującego zwycięzcę, po oddaniu dośrodkowania Ryana Frasera z lewego skrzydła.
Podczas gdy remis zapewnił Brighton awans na drugie miejsce, Saints – którzy mają na koncie tylko jedno zwycięstwo w tej kadencji – mają pięć punktów po 13 meczach ligowych i cztery straty do bezpiecznego miejsca.