„Nie możesz po prostu zakręcić kurka i powiedzieć: «No cóż, stajesz się super defensywny». Nie tak gramy. Co robimy? Usiądź wygodnie, miej 15% piłki i prawdopodobnie przegraj 3:0, 4 -0?”
Rodgers wolałby „grać tak, jak grasz” i uczyć się na błędach, zamiast „grać piątką z tyłu”.
„Wolę to zrobić i żyć zgodnie z moją własną wizją” – powiedział. „Szanuję tę opinię, ale jej nie słucham. Nigdy tego nie robiłem”.
Rodgers nie uważa się za „marzyciela”, jeśli chodzi o szanse Celticu na rywalizację w Lidze Mistrzów, przed którymi stoją jeszcze mecze z Atalantą, Lipskiem, Brugią, Dinamo Zagrzeb, Young Boys i Aston Villą.
„Będziemy oceniani w styczniu, po zakończeniu ośmiu meczów i zobaczymy, dokąd zaprowadzi nas łączna liczba punktów” – dodał.
„Wierzę w tę grupę graczy, w to, jak pracowali. Któregoś wieczoru było to bolesne. Wiem, że wrócimy na silniejszą pozycję, ponieważ wyciągniemy z tego wnioski.
„Nie jestem głupi. Słyszę te wszystkie słowa. „Pragmatyzm” i te wszystkie rzeczy, cokolwiek innego rzuca się na drużyny, które chcą grać. Nie gramy w ten sposób, żeby przegrać, gramy, żeby wygrać, i my Wiedz też, że są pewne mecze i przeciwnicy, do których musisz się dostosować.”