Artur Beterbiew otrzymał rozkaz obrony tytułu IBF w wadze półciężkiej przeciwko obowiązkowemu pretendentowi dzień po tym, jak Dmitry Bivol zaapelował do czterech organów sankcjonujących o poparcie natychmiastowego rewanżu.
Został Rosjaninem Beterbiewem, lat 39 pierwszym czteropasmowym mistrzem świata w dywizji po zwycięstwie niejednogłośną decyzją nad rodakiem Bivolem w sobotę w Riyadzie w Arabii Saudyjskiej.
Promotor drużyny Bivol Eddie Hearn i menadżer Vadim Kornilov publicznie skrytykowali karty wyników, które były 114-114, 115-113 i 116-112 dla Beterbiewa.
33-letni Bivol w środę za pośrednictwem swojego prawnika wysłał prośbę do organizacji WBO, WBA, IBF i WBC, prosząc o wsparcie w zapewnieniu rewanżu z Beterbievem.
Jednak IBF oficjalnie nakazał Beterbiewowi rozpoczęcie „negocjacji” z obowiązkowym pretendentem, Niemcem Michaelem Eifertem.
Możliwe jednak, że to nie koniec sprawy.
IBF twierdzi, że Beterbiew nadal może poprosić o „wyjątek” w celu złożenia dobrowolnej obrony, co zostanie rozważone.
Jako organy nakładające sankcje, organizacje upoważniają zawodników do rywalizacji o tytuły mistrza świata, ale żaden z czterech głównych organów nakładających sankcje nie ma uprawnień do unieważnienia oficjalnego wyniku.
Brytyjska Komisja Kontroli Boksu była odpowiedzialna za nadzorowanie weekendowej imprezy, podobnie jak miało to miejsce w przypadku większości saudyjskich wieczorów walk w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
Chociaż Hearn stwierdził, że wynik 116-112 jest „obrzydliwy”, Bivol nie kwestionował publicznie wyniku.
Bivol poniósł pierwszą porażkę w swojej 24-walkowej karierze, a Beterbiev po raz pierwszy jako zawodowiec stanął na dystans.