Anglia zakwalifikowała się jako wicemistrz ligi A3, tracąc punkt do Francji, i chociaż musi się poprawić, są powody do optymizmu.
Uznano ją za „grupę śmierci”, w skład której wchodzi trzech z szóstki najlepszych zawodników na świecie, a Anglia odniosła dwa zwycięstwa na wyjeździe w Irlandii i Francji.
„To niesamowite uczucie. Właśnie to chcieliśmy osiągnąć. Ta grupa była naprawdę trudna, naprawdę trudna i stanowili dobrego przeciwnika” – powiedziała Ella Toone z Manchesteru United.
„Oczywiście chcieliśmy zająć pierwsze miejsce w grupie. Jesteśmy Anglią i chcemy wygrywać każdy mecz, w którym bierzemy udział, ale wiedzieliśmy, że będzie to trudne. Wyjście z takiej grupy jest naprawdę dumne”.
Toone powiedział, że „wszyscy tak wiele oczekują” od Anglii i jasne jest, że stać ich na więcej.
Jednak Toone, stając twarzą w twarz z mocnym przeciwnikiem w kwalifikacjach, ma nadzieję, że Lwice będą lepiej przygotowane na Euro 2025, po ujawnieniu swoich słabości.
„Wiemy, na jakim etapie jesteśmy teraz, rywalizując z czołowymi zespołami” – dodał Toone.
„Wszystko dobrze, grając zespołami i wygrywając 10:0, ale to są mecze, z których można się czegoś nauczyć – z tych trudnych meczów”.
Wiegman dodał: „Te mecze na najwyższym poziomie pokazały nam, nad czym musimy popracować. Kiedy grasz z innymi drużynami z niższych poziomów, te rzeczy nie będą tak podkreślane jak teraz.
„Wiemy dokładnie, na czym stoimy i co musimy ulepszyć jako zespół i jako jednostki. Wkrótce zaczniemy nad tym pracować”.