Jodie Cunningham twierdzi, że liga rugby kobiet jest w najlepszej formie w historii „o milion mil”, gdy Anglia przygotowuje się do sobotniego meczu z Walią na stadionie Headingley.
Podopieczni Stuarta Barrowa zmierzą się z Walią o 12:00 GMT w Leeds, po czym reprezentanci Anglii zmierzą się z Samoa w drugim teście w swojej serii po zwycięstwie 60:0 w tym samym meczu prawie 12 miesięcy temu.
Mecz jest postrzegany jako nieocenione przygotowanie dla Lioness, które zaczynają przygotowywać się do wyjątkowej szansy na zaprezentowanie brytyjskiej gry, gdy w marcu przyszłego roku zmierzą się z Australią w Las Vegas.
Kapitan Cunningham (32 l.) uważa, że możliwości i rozwój obecne w kobiecej grze ostro kontrastują z sytuacją, gdy występowała w reprezentacji w 2009 roku.
„Jeśli porównasz to, co otrzymujemy teraz, jak to wygląda, produkt na boisku od czasu, gdy jestem w składzie, postęp jest po prostu fenomenalny” – powiedziała BBC Sport.
„To jest [the best it’s ever been] o milion mil.
„Ludzie mówią: «Jesteście o jedno pokolenie za wcześnie i pomyślcie, co będziecie przegapić». Czuję się naprawdę wdzięczna i doceniam rozwój rok po roku, ponieważ widziałam, jak to jest, kiedy nikogo to nie obchodziło, nie mieliśmy funduszy, stroje nie pasowały, a w tłumie nie było żadnych młodych dziewcząt, bo nikt o tym nie wiedział.
Cunningham jako główny punkt zwrotny wymienia utworzenie Super Ligi Kobiet w 2017 roku.
Od tego czasu Anglia była gospodarzem mistrzostw świata, a ponowne wezwania, aby zawodniczki z najwyższej półki stały się w pełni profesjonalistkami, doprowadziły do tego, że kilka klubów – w tym Leeds Rhinos, York Valkyrie i St Helens – wprowadziło płatności dla zawodników w okresie, w którym frekwencja jest niższa. również wzrasta.
Do końca następnej kadencji każda drużyna Super League będzie miała obowiązek posiadać akademię do lat 19, która zapewni utalentowanej młodzieży kolejną drogę do rozwoju.