Heimir Hallgrimsson powiedział, że „brak mu słów” po tym, jak jego drużyna z Irlandii „poddała się” podczas załamania w drugiej połowie, które doprowadziło do miażdżącej porażki Ligi Narodów z Anglią 5:0 na Wembley.
Po bezbramkowej pierwszej połowie, w której Irlandczycy skutecznie sfrustrowali Anglię, Harry Kane wyprowadził gospodarzy na prowadzenie po tym, jak Liam Scales otrzymał drugą żółtą kartkę i wyrzucony z boiska za faul na Jude Bellingham.
Do 10 zawodników Irlandia rozpadła się, gdy Anthony Gordon i Conor Gallagher szybko powiększyli prowadzenie Anglii, zanim Jarrod Bowen i Taylor Harwood-Bellis zakończyli fatalny wieczór dla Hallgrimssona.
„No cóż, trochę brak mi słów” – powiedział menedżer.
„Sześć minut pewnego rodzaju szaleństwa. Tak, to był szok, stracić rzut karny, stracić bramkę, stracić zawodnika. Prawdopodobnie straciliśmy w tym momencie głowy, co doprowadziło do zdobycia drugiego i trzeciego gola. widzisz, tak, może straciliśmy głowę, poddaliśmy się.”
Były selekcjoner Islandii, który na początku tego roku zastąpił Stephena Kenny’ego, dodał: „Rozmawialiśmy i mówiłem już wcześniej, że mamy problemy z pewnością siebie, a oni wyraźnie odebrali nam całą pewność siebie po tym, co robiliśmy naprawdę dobrze w pierwszej połowie.
„Więc tak, nie można wyjaśniać takich rzeczy. To się po prostu wydarzyło, uderzenie w twarz i trudno było się po tym otrząsnąć”.