W tym tygodniu przygotowania do meczu skupiały się na wyborze drużyny Wiegmana, a kilku regularnie występujących zawodników walczyło o formę na poziomie krajowym.
Williamson, która dwa lata temu sięgnęła po mistrzostwo Europy, utrzymała swoje miejsce pomimo wezwań do zastąpienia środkowego obrońcy Manchesteru City Alexa Greenwooda.
Miała problemy, zanim w drugiej połowie została usunięta z boiska w ramach planowanej zmiany, podczas gdy będąca w formie pomocniczka United Grace Clinton nie wyszła na boisko.
Bramkarz Hampton pokonał konkurencję ze strony Mary Earps o swoje miejsce, ale po mieszanym występie nie jest ono pewne.
Wiegman była naciskana w związku z wyborem jej drużyny, ale stwierdziła, że nie żałuje i jest „zadowolona” z wybranej przez siebie wyjściowej jedenastki.
„Zawsze łatwo to powiedzieć po meczu. Gdybyśmy wygrali, pytanie jest inne. Jestem zadowolony z wyjściowego składu i zespołu” – powiedziała.
„Chcieliśmy zobaczyć innych graczy, co też zrobiliśmy, a wiemy, że trwa ogromna rywalizacja. To jest dobre dla zespołu”.
Jess Naz z Tottenhamu, Jess Park z Manchesteru City i kapitan United Maya Le Tissier znaleźli się wśród tych, którzy wstąpili na boisko z rezerwowych, a po godzinie Williamsona zastąpił Greenwood.
Jednak to była ta sama wyjściowa jedenastka, która w lipcu zremisowała 0:0 ze Szwecją, a siedmiu z 11 zawodników ustawiło się w kolejce na mecz z Niemcami w finale Euro 2022.
Był to pierwszy z czterech meczów towarzyskich w 2024 roku, który dał Wiegman mnóstwo okazji do eksperymentowania z doborem drużyny.
Być może uda jej się to jeszcze zrobić we wtorek w meczu z Republiką Południowej Afryki, ale wydawało jej się to bardzo wypróbowane i przetestowane, ale ostatecznie nie zrobiło na nim wrażenia.
Podsumowując, Anglia opuści stadion Wembley z większą liczbą pytań niż odpowiedzi.