Amerykańskie firmy ostrzegały przed możliwymi negatywnymi konsekwencjami raportu wysokiego szczebla opublikowanego w zeszłym tygodniu przez byłego prezesa Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghiego w poniedziałek (16 września), argumentując, że niektóre zalecenia będą niesprawiedliwą dyskryminacją firm spoza Europy.
Pomimo pochwalenia „ważnego wkładu” Draghiego w dyskusję na temat słabnącej konkurencyjności Europy, Amerykańska Izba Handlowa przy UE (AmCham UE) przestrzegła, że nadrzędne dążenie do priorytetowego traktowania firm europejskich zagroziłoby zdolności bloku do wywierania nacisku na dwustronne inwestycje i handel płynie.
„Uczynienie Europy bardziej konkurencyjną nie wymaga od regionu odwracania się plecami do swojego wieloletniego zaangażowania na rzecz otwartości” – ostrzegło stowarzyszenie.
„[US] przedsiębiorstwa są wplecione w tkankę gospodarki UE i zobowiązały się do korzystania ze swojego dziedzictwa w zakresie wzmacniania jednolitego rynku i bazy przemysłowej regionu” – stwierdził dalej, podkreślając „bezpośrednie inwestycje zagraniczne USA o wartości 3,5 biliona euro” (BIZ), które wygenerowały trafia do 28 państw członkowskich.
Tymczasem całkowity handel towarami przekroczył w ubiegłym roku ponad 850 miliardów euro i jest największy na świecie relacje handlowe i inwestycyjne znacznie powyżej kwoty 520 miliardów euro w handlu towarami między USA a Chinami i 738 miliardów euro w całkowitym handlu towarami między UE a Chinami.
W ostatnich miesiącach Draghi ostro skrytykował politykę protekcjonistyczną zarówno Chin, jak i Stanów Zjednoczonych, oskarżając obie strony o „zaprzestanie przestrzegania zasad” w handlu międzynarodowym poprzez coraz częstsze stosowanie ceł, subsydiów i innych polityk nierynkowych.
W kwietniowym przemówieniu potępił Chiny za „grożenie podcięciem” europejskiej bazy przemysłowej poprzez „próbę przejęcia […] wszystkich części łańcucha dostaw w zakresie zielonych i zaawansowanych technologii” – i skrytykował Stany Zjednoczone za próby „przyciągnięcia do swoich granic krajowej produkcji o wysokiej wartości, w tym produkcji firm europejskich, stosując protekcjonizm w celu wykluczenia konkurentów”.
Ostrzeżenia Draghiego przed obydwoma blokami „aktywnie realizującymi politykę mającą na celu wzmocnienie ich pozycji konkurencyjnej” w dużej mierze odzwierciedlały powszechne obawy europejskiego przemysłu wokół, w przypadku Stanów Zjednoczonych, ustawy o redukcji inflacji (IRA) podpisanej przez prezydenta Joe Bidena w 2022 r. – masowego programu dotacji ekologicznych które, jak zaobserwowano, powodują zakłócenia rynku i nadmiernie sprzyjają wzrostowi w USA.
Amerykańskie firmy zaniepokojone preferencjami Europy w produkcji obronnej
Z drugiej strony AmCham EU skrytykował zalecane przez Draghiego „wzmocnione zasady preferencji europejskich” dla sektorów takich jak obrona, podtrzymując swoje ugruntowane stanowisko w sprawie zainteresowania UE rozwojem przemysłu obronnego i nalegając na klauzule „kupuj europejskie”.
Broniąc korporacji i interesów z siedzibą w USA, w lipcu Izba również przedstawiła swoje stanowisko swoje pozycje w sprawie projektu Europejskiego Programu Przemysłu Obronnego (EDIP) – wzywając decydentów i przedsiębiorstwa UE do włączania przedsiębiorstw z krajów trzecich do swoich inwestycji i inicjatyw w zakresie wspólnych zamówień, nawet jeśli produkty obejmują ograniczenia użytkowania.
Draghi zasugerował jednak w swoim raporcie, że przetargi publiczne UE związane z obronnością powinny zapewniać, że „minimalna część” rosnącego światowego popytu na broń „skoncentruje się na przedsiębiorstwach europejskich, a nie będzie wypływać za granicę” – coś, co powtarza tekst EDIP i że AmCham ostrzegł, że „nie zajmie się potrzebami bezpieczeństwa europejskiego w najbliższej przyszłości”.
W tym sensie Stany Zjednoczone od lat nalegają, aby Europa wydawała więcej na obronność, dokonując w międzyczasie zakupów za granicą (tj. w USA). Od czasu inwazji Rosji na Ukrainę na pełną skalę w lutym 2022 r. na całym kontynencie gwałtownie wzrosły wydatki i zobowiązania na obronność, częściowo w celu uzupełnienia opróżnionych zapasów.
Według Europejskiej Agencji Obrony w szczególności europejskie wydatki na obronę osiągnęły rekordową wysokość 240 miliardów euro w 2022 r., co oznacza wzrost o 6% w porównaniu z rokiem poprzednim.
Krytycy zwracali jednak uwagę, że wzrost wydatków nie rozwiązał jeszcze problemów systemowych związanych z niewystarczającym potencjałem przemysłowym kontynentu i brakiem koordynacji rządowej w zakresie zamówień.
Popieram apele Draghiego o dywersyfikację kluczowych łańcuchów dostaw i prostsze zasady
Tymczasem AmCham EU wyraziło zdecydowane poparcie dla szeregu innych propozycji politycznych Draghiego.
W szczególności pochwalił jego wsparcie dla dywersyfikacji dostępu państw członkowskich do surowców krytycznych „poprzez nowe umowy handlowe i partnerstwa z wiarygodnymi światowymi dostawcami” – nawiązanie do powtarzającego się przez Draghiego opisu Chin jako „dostawcy wysokiego ryzyka” takich surowców materiałów w całym swoim raporcie.
„Należy pilnie wdrożyć propozycje stworzenia lepszego środowiska finansowania przełomowych innowacji, start-upów i przedsiębiorstw typu Scale-up” – stwierdziła Izba.
Argumentował także, że „polityczne poparcie wszystkich państw członkowskich będzie miało kluczowe znaczenie dla polityki finansowej, zwłaszcza aby wszelkie wspólne wysiłki finansowe zakończyły się sukcesem” – i podkreślił, że prace nad unią bankową „znacznie zwiększyłyby zdolność finansowania” sektora.
Tymczasem wezwał do ulepszenia europejskiej polityki konkurencji „poprzez przegląd istniejących ram kontroli połączeń w celu promowania harmonizacji między systemami krajowymi, dalszego udoskonalania procedur i dostosowania procesów kontroli transakcji”.
UE powinna również wzmocnić swój mechanizm monitorowania BIZ poprzez przezwyciężenie fragmentacji krajowej, stwierdziła.
Powtarzając uwagi innych europejskich przedsiębiorstw, AmCham EU również wyraziło zdecydowane poparcie dla zmniejszania obciążeń regulacyjnych przedsiębiorstw.
„Bardziej korzystny i uproszczony ekosystem regulacyjny dla wszystkich innowacyjnych przedsiębiorstw w dużym stopniu przyczyniłby się do złagodzenia wpływu obecnych obciążeń regulacyjnych UE” – zauważyła Izba, dodając, że „rozproszone i fragmentaryczne regulacje w całej UE stanowią główne przeszkody w stworzeniu prawdziwego i dobrze funkcjonujący jednolity rynek”.
Dodatkowe raporty Aurélie Pugnet
[Edited by Anna Brunetti/Rajnish Singh]