Zastępca sekretarza skarbu USA Wally Adeyemo przemawiając we wtorek (31 października) w Berlinie bronił ustawy o ograniczaniu inflacji przed krytyką ze strony UE, wzywając kraje europejskie do przyjęcia podobnej polityki.
Ustawa o redukcji inflacji (IRA), amerykański program dotacji oferujący ulgi podatkowe dla branż ekologicznych, takich jak wodór, pojazdy elektryczne i energia odnawialna, spotkała się z krytyką ze strony unijnych decydentów, ponieważ wiele oferowanych korzyści jest dostępnych wyłącznie dla produktów wyprodukowanych w USA.
Rząd Niemiec zarzuca USA m.in. łamanie zasad Światowej Organizacji Handlu (WTO), która zabrania dyskryminacji zagranicznych produktów.
Przemawiając we wtorek na konferencji branżowej w Berlinie, Adeyemo bronił tej polityki, mówiąc, że „wzmacnia ona nasze wspólne wysiłki na rzecz rozwiązania problemu zmian klimatycznych i promowania bezpieczeństwa energetycznego”.
„Uważam, że powszechnym błędnym wyobrażeniem na temat IRA jest to, że sygnalizuje ona zwrot w stronę amerykańskiego protekcjonizmu lub początek wyścigu o subsydia” – powiedział, dodając, że „naszą intencją jest, aby nie doprowadziła do żadnego z tych skutków”.
„Zachęty IRA mają na celu odblokowanie zdolności Ameryki do osiągnięcia naszych celów klimatycznych, co jest nie tylko dla nas kluczowe, ale ma kluczowe znaczenie dla naszej planety, a jednocześnie obniża koszty zielonych technologii” – powiedział.
Niemiecki minister gospodarki Robert Habeck (Zieloni) jednak w dyskusji panelowej z Adeyemo podwoił swoją krytykę pod adresem IRA, stwierdzając, że jej lokalne wymagania dotyczące treści mogą prowadzić nie tylko do wyścigu o dotacje, ale do wzajemnego okradania branży ”.
UE i USA prowadzą obecnie negocjacje w sprawie Umowa w sprawie minerałów krytycznychco powinno umożliwić włączenie akumulatorów wyprodukowanych w UE do amerykańskiego programu dotacji dla samochodów elektrycznych, a także kontynuować współpracę w ramach Rady ds. Handlu i Technologii, co powinno również prowadzić do lepszego wzajemnego dostępu do rynku, stwierdził Habeck.
Niemniej jednak „przywrócenie tego do zrównoważonego partnerstwa jest dość skomplikowane” – podkreślił.
Próby osiągnięcia krytycznego porozumienia w sprawie minerałów, które odbyły się 20 października w Waszyngtonie, nie powiodły się.
W odpowiedzi na krytykę Adeyemo stwierdziło, że wymagania dotyczące treści lokalnych będą „stosunkowo wąskie” w porównaniu z ogólną IRA. Podkreślił również, że na przykład niemieccy producenci samochodów często mają zakłady produkcyjne w Ameryce, dzięki czemu ich samochody i tak kwalifikują się do amerykańskiego programu dotacji.
Europejski system polityczny „inny”
„Nasz system polityczny różni się od waszego i wymaga od nas stosowania innych narzędzi, aby osiągnąć te same cele” – powiedział Adeyemo.
W przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych, głównym narzędziem Europy służącym dekarbonizacji swojego przemysłu jest ustalanie cen emisji dwutlenku węgla w drodze handlu uprawnieniami do emisji, z którego dochody są również wydawane na działania klimatyczne.
W niedawnym raporcie ekonomiści francuscy i niemieccy nazwali podejście europejskie „lepszy” od amerykańskiego programu dotacjiponieważ zmniejsza ogólne koszty dekarbonizacji.
Zwiększa to jednak również koszty produkcji i może sprawić, że przedsiębiorstwa zorientowane na eksport pozostaną w tyle za zagranicznymi konkurentami, ostrzegł Sigfried Russwurm z niemieckiego stowarzyszenia branżowego BDI.
„W USA ekologiczne technologie są wspierane lub obniżane. W Europie zdecydowaliśmy się zastosować ceny emisji dwutlenku węgla, aby zwiększyć koszty starych technologii brązowych” – powiedział na konferencji, dodając, że „zachęta, że ekologiczna jest tańsza od brązowej, obowiązuje w obu przypadkach”.
„Ale w globalnej konkurencji koszty eksportu z USA są tańsze, koszty eksportu z Europy są wyższe” – dodał Russwurm, wzywając UE, aby „uczyła się” na przykładzie USA.
Uczyć się od IRA
Habeck również przyznał, że Europa mogłaby się uczyć od IRA, zwłaszcza jeśli chodzi o jej prostotę.
Ponieważ IRA oferuje ulgi podatkowe, „najpierw inwestujesz, a potem rozliczasz się” – powiedział Habeck. Z kolei w Europie procedury ubiegania się przez przedsiębiorstwa o dotacje często byłyby zbyt skomplikowane, co prowadziłoby do większych wysiłków biurokratycznych.
„Jeśli my w Europie ze względu na konsolidację budżetową chcemy dokładnie wiedzieć, jak wszystko jest drogie, a potem mamy skomplikowane procedury zatwierdzania, to jest to nasz problem” – powiedział, dodając, że „moglibyśmy zdecydować inaczej”.
Adeyemo zachęcał także Niemcy do prowadzenia własnej polityki przemysłowej, która jego zdaniem jest potrzebna, aby przeciwstawić się dominacji Chin.
„Chiny oferują pięć razy więcej zachęt niż my w Stanach Zjednoczonych” – podkreślił, dodając, że „wymaga to od nas współpracy z naszymi partnerami i sojusznikami”.
„Silna gospodarka niemiecka jest ważna nie tylko dla Niemiec, jest ważna dla Europy i jest ważna dla naszego sojuszu” – powiedział.
[Edited by János Allenbach-Ammann/Nathalie Weatherald]