Strona główna Polityka Alternatywne tygodniki zombie są wypełnione sztuczną inteligencją tylko dla fanów

Alternatywne tygodniki zombie są wypełnione sztuczną inteligencją tylko dla fanów

66
0


Kilka najbardziej znanych tygodników w Stanach Zjednoczonych publikuje zoptymalizowane pod kątem wyszukiwarek listy dotyczące wykonawców porno, które wydają się być generowane przez sztuczną inteligencję, wraz z treściami redakcyjnymi.

Jeśli na przykład otworzysz na telefonie stronę główną Village Voice, zobaczysz reportaże od freelancerów – wieloletni felietonista Michael Musto nadal od czasu do czasu przesyła pliki – a także prace archiwalne autorstwa znanych byłych pisarzy, takich jak Greg Tate, Krytyk muzyczny, zdobywca nagrody Pulitzera. W menu rozwijanym zobaczysz także zakładkę „Tylko fani”. Kliknięcie go powoduje wyświetlenie katalogu list zawierających ranking różnych typów wykonawców pornograficznych według danych demograficznych, od „Turków”, przez „kazirodztwo”, po „babcię”. Te posty na blogu prowadzą do setek różnych kont OnlyFans i są przedstawiane jako prace redakcyjne, bez etykiet wskazujących, że są reklamami lub sponsorowane.

Podobne treści pojawiają się na stronach internetowych LA Weekly, którego właścicielem jest Street Media, tej samej spółki-matki co Village Voice, a także alt-tygodnika Riverfront Times z St. Louis. Chociaż istnieje prawdopodobieństwo, że niektóre z tych postów mogą zostać napisane przez freelancerów, teksty noszą znamiona niechlujstwa związanego ze sztuczną inteligencją.

Według startupu Reality Defender, start-upu zajmującego się wykrywaniem sztucznej inteligencji, który przeskanował próbkę tych postów, treść artykułów ma „duże prawdopodobieństwo”, że zawiera tekst wygenerowany przez sztuczną inteligencję. Jeden zeskanowany przykład, artykuł Riverfront Times zatytułowany „19 najlepszych darmowych azjatyckich fanów OnlyFans z OnlyFans Asian Free w 2024 r.”, kończy się następującym zdaniem, wzorowym pod względem ogólnych, napalonych frazesów: „Odkrywasz, delektujesz się i odkrywasz swoje kolejne ulubione uzależnienie, a w przyszłości wrócimy z bardziej szalonym talentem!”

„Jesteśmy świadkami odrodzenia się coraz większej części starych mediów w postaci nowych mediów generowanych przez sztuczną inteligencję” – mówi współzałożyciel i dyrektor ds. technologii Reality Defender Ali Shahriyari. „Niestety oznacza to znacznie mniej treści informacyjnych i wartych opublikowania, a więcej „niechlujstwa” skupionego na SEO, co tak naprawdę tylko marnuje czas i uwagę ludzi. Śledzenie tego rodzaju publikacji nie jest nawet częścią naszej codziennej pracy, a mimo to pojawia się ich coraz więcej”.

Tygodnik Los Angeles zwolniony lub zaoferował wykupy większości swoich pracowników w marcu 2024 r., podczas gdy „Riverfront Times”. zwolniony cały personel w maju 2024 r., po sprzedaży przez spółkę dominującą Big Lou Media anonimowemu nabywcy.

Jedyny pozostały pracownik redakcyjny The Village Voice, RC Baker, twierdzi, że nie ma nic wspólnego z postami OnlyFans, chociaż pojawiają się one w witrynie jako treść redakcyjna. „Zajmuję się wyłącznie wiadomościami i reportażami kulturalnymi z Nowego Jorku. Nie mam nic wspólnego z OnlyFans. Tą treścią zajmuje się odrębny zespół, który, jak sądzę, ma siedzibę w Los Angeles” – powiedział WIRED.

Podobnie były redaktor naczelny LA Weekly, Darrick Rainey, twierdzi, że on również nie miał nic wspólnego z listami OnlyFans, kiedy tam pracował. Ani jego koledzy z redakcji. „Wcale nie byliśmy z tego powodu zadowoleni i absolutnie nie byliśmy zaangażowani w jego realizację” – mówi.

Byli pracownicy są zaniepokojeni, gdy ich prace archiwalne mieszają się z pornografią SEO. „To bolesne pod wieloma względami” – mówi były pisarz Riverfront Times, Danny Wicentowski. „To jakby patrzeć, jak ukochany dom zostaje pochłonięty przez winorośl lub pozostawiony do zgnicia”.



Link źródłowy