Strona główna Polityka Dlaczego USA mogą zostać wciągnięte w konflikt na Morzu Południowochińskim

Dlaczego USA mogą zostać wciągnięte w konflikt na Morzu Południowochińskim

40
0


HONG KONG – Długotrwały spór o niezamieszkane rafy wpędził Chiny i Filipiny w narastający konflikt, który może przyciągnąć Stany Zjednoczone.

Konkurujące roszczenia na strategicznie ważnym Morzu Południowochińskim doprowadziły do ​​serii starć morskich między Chinami a Filipinami, sojusznikiem USA, z którym Waszyngton ma powiązania traktat o wzajemnej obronieco oznacza, że ​​atak na Filipiny uruchomiłby obowiązujący od kilkudziesięciu lat pakt Stanów Zjednoczonych w sprawie obrony narodu.

Stany Zjednoczone potępiły, jak to nazywają, „eskalacyjne i nieodpowiedzialne” działania Chin i ponownie potwierdziły swoje zobowiązania wojskowe wobec Filipin, w tym przeciwko wszelkim atakom na Morzu Południowochińskim, do których Pekin twierdzi praktycznie w całości.

Przejęcie kontroli nad Morzem Południowochińskim wiąże się z żywnością, ropą i energią: szacuje się, że przez jego wody przepływa jedna trzecia światowej żeglugi; jest to ważne łowisko, od którego zależą miliony ludzi, a pod dnem morskim znajdują się ogromne złoża ropy i gazu. Wietnam, Indonezja, Malezja, Tajwan i Brunei również roszczą sobie prawa do części Morza Południowochińskiego.

W wyniku ostatniego incydentu filipińskie wojsko poinformowało na początku tego miesiąca, że ​​dwa odrzutowce chińskich sił powietrznych zrzuciły flary w stronę filipińskiego wojskowego samolotu transportowego przeprowadzającego rutynowy patrol nad mielizną Scarborough, co Manila określiła mianem „niebezpiecznych i prowokacyjnych działań”. Po raz pierwszy od czasu objęcia urzędu prezydenta przez Ferdynanda Marcosa Jr. w 2022 r. Filipiny po raz pierwszy skarżyły się na prowokacyjne działania chińskich samolotów, a nie chińskich statków.

Chiny odpowiedziały, że filipiński samolot nielegalnie wtargnął w chińską przestrzeń powietrzną pomimo wielokrotnych ostrzeżeń.

Stany Zjednoczone i inne kraje również złożyły skargi w związku z – ich zdaniem – niebezpiecznymi manewrami chińskich samolotów i statków na Morzu Południowochińskim. Chiny oskarżają Amerykę o zagrożenie dla chińskiej suwerenności narodowej i stabilności regionalnej poprzez „bliski rozpoznanie” prowadzone przez amerykańskie statki i samoloty bojowe.

Punkty zapalne

Istnieją dwa główne punkty zapalne na Morzu Południowochińskim między Chinami a Filipinami, oba znajdują się w wyłącznej strefie ekonomicznej Filipin, ale Pekin rości sobie prawa do ich terytorium. Pierwszy z nich, Scarborough Shoal, to atol w większości znajdujący się pod wodą, ale bogaty w zasoby rybne. Chińska straż przybrzeżna i łodzie rybackie okupują ten obszar od ponad dziesięciu lat.

Zdjęcie: Filipiny podejmują misję zaopatrzeniową do mielizny Ayungin
Statek chińskiej straży przybrzeżnej strzela z armatki wodnej w kierunku statku wyczarterowanego przez filipińską marynarkę wojenną podczas misji zaopatrzenia żołnierzy na BRP Sierra Madre.Ezra Acayan / Getty Images

Drugim jest Druga Ławica Thomasa, gdzie Chiny i Filipiny ścierają się w związku z próbami Manili zaopatrzenia zardzewiałego okrętu wojennego z czasów II wojny światowej, który celowo osiadł tam w 1999 r., aby wzmocnić swoje roszczenia terytorialne. Od tego czasu Filipiny utrzymują na statku „Sierra Madre” niewielką grupę marynarzy.

Napięcia wzrosły zwłaszcza w związku z drugą mielizną Thomasa, gdzie Filipiny regularnie wykonują misje zaopatrzeniowe. Chociaż Pekin zasadniczo powstrzymuje się od zakłócania dostaw pomocy humanitarnej dla filipińskich marynarzy na statku, zdecydowanie sprzeciwia się dostawie materiałów budowlanych, które mogłyby wzmocnić statek. Pekin wolałby usunąć rdzę.

Od zeszłego roku Filipiny oskarżają Chiny o bardziej zdecydowaną taktykę w wysiłkach mających na celu blokowanie misji zaopatrzeniowych, w tym użycie armatek wodnych i lasera wojskowego.

Tymczasem Chiny postrzegają zachowanie Filipin na tym obszarze jako coraz bardziej prowokacyjne. 15 czerwca weszły w życie nowe przepisy egzekwujące ustawę z 2021 r., która pozwala chińskiej straży przybrzeżnej na użycie śmiercionośnej siły przeciwko obcym statkom na wodach zajętych przez Pekin.

Dwa dni później ośmiu filipińskich marynarzy wykonujących misję zaopatrzeniową do Sierra Madre zostało rannych – w tym utrata kciuka przez jednego z marynarzy – w starciu pomiędzy chińską strażą przybrzeżną a statkami filipińskimi. Filipińskie wojsko stwierdziło, że chińska straż przybrzeżna staranowała, odholowała i nielegalnie weszła na pokład dwóch jej pontonów, narażając życie i uszkadzając statki, na których oprócz żywności przewożono broń dla marynarzy z Sierra Madre.

Chiny stwierdziły, że filipińskie statki nielegalnie wpłynęły na ich wody oraz że ich działania były rozsądne i zgodne z prawem.

W lipcu oba kraje ogłosiły tymczasowe porozumienie mające na celu uniknięcie podobnych sprzeczek wokół Drugiej Płycizny Thomasa, których szczegóły nie zostały upublicznione.

Eksperci twierdzą, że od czasu zawarcia tego porozumienia napięcia opadły, a pod koniec ubiegłego miesiąca Filipiny zakończyły swoją pierwszą misję niezakłóconego zaopatrzenia w Sierra Madre w ramach tej umowy. Jednak zasadniczy spór nie został rozwiązany, a sytuacja pozostaje niestabilna.

ZDJĘCIE PLIKU: Widok z lotu ptaka na sporną drugą ławicę Thomasa na Morzu Południowochińskim
Filipiny osiadły na mieliźnie BRP Sierra Madre na spornej Drugiej Płyciźnie Thomasa w 1999 r., aby wzmocnić swoje roszczenia na tym terytorium. Od tego czasu okręt wojenny popadał w ruinę.Plik Eloisy Lopez / Reuters

Międzynarodowa odpowiedź?

– powiedział sekretarz obrony Filipin Gilberto Teodoro dla chińskiej narracji „nie ma żadnego międzynarodowego wsparcia”. W 2016 roku międzynarodowy trybunał w Hadze stwierdził, że roszczenia Pekinu dotyczące Morza Południowochińskiego są nieważne, a orzeczenia tego Chiny nigdy nie zaakceptowały.

„Wszystko, co mają po swojej stronie, to brutalna siła, siła i potęga” – powiedział Teodoro w zeszłym tygodniu.

Manila zabiegała o większe międzynarodowe wsparcie dla swoich roszczeń morskich, pogłębiając więzi w zakresie bezpieczeństwa ze Stanami Zjednoczonymi, Japonią, Australią i innymi krajami.

W zeszłym miesiącu Stany Zjednoczone przekazały pomoc wojskową w wysokości 500 milionów dolarów podczas wizyty sekretarza stanu Antony’ego Blinkena i sekretarza obrony Lloyda Austina w Manili, którzy stwierdzili, że poziom finansowania jest „bezprecedensowy” i „wysyła jasny sygnał wsparcia dla Filipin”. ”

Zapytane o to w piątek chińskie Ministerstwo Obrony oskarżyło USA o „wzniecanie kłopotów”.

Marcos, który zbliżył Filipiny do USA niż jego poprzednik Rodrigo Duterte, który faworyzował Chiny, bagatelizuje ideę bezpośredniego zaangażowania USA w starcia jego kraju z Chinami. Jednak ofiara śmiertelna na Filipinach może skłonić go do powołania się na amerykańsko-filipiński pakt o wzajemnej obronie, a jest to scenariusz, którego zarówno Stany Zjednoczone, jak i Chiny wolałyby unikać.

Konflikt zbrojny w regionie byłby szczególnie niepożądany w sytuacji, gdy USA są już okupowane wojnami na Ukrainie i na Bliskim Wschodzie.

„Stany Zjednoczone są nadmiernie zaangażowane i nie chcą rozpoczynać wojny z Chinami, zwłaszcza na Morzu Południowochińskim” – powiedziała Susannah Patton, dyrektor programu Azji Południowo-Wschodniej w Lowy Institute, niezależnym zespole doradców z siedzibą w Australii.



Link źródłowy