Strona główna Polityka Ptaki miejskie są siedliskiem bakterii odpornych na antybiotyki

Ptaki miejskie są siedliskiem bakterii odpornych na antybiotyki

27
0


Ta historia pierwotnie pojawił się w Strażnik i jest częścią Biuro klimatyczne współpraca.

Miejskie kaczki i wrony mogą zapewnić nam kontakt z naturą, ale naukowcy odkryli, że dzikie ptaki żyjące w pobliżu ludzi są bardziej podatne na bakterie oporne na ważne antybiotyki.

Oporność na środki przeciwdrobnoustrojowe (AMR) jest w dużej mierze spowodowana nadmiernym stosowaniem leków, takich jak antybiotyki, wśród ludzi i zwierząt gospodarskich.

Sprawa budzi poważne wątpliwości: Według danych za 2019 rokokoło 4,95 miliona zgonów na całym świecie było związanych z bakteryjną opornością na środki przeciwdrobnoustrojowe, w tym 1,27 miliona było bezpośrednio spowodowanych taką opornością.

Naukowcy twierdzą, że gatunki dzikich ptaków, które zwykle pojawiają się w miastach, są rezerwuarami bakterii wykazujących odporność na wiele leków.

„Zasadniczo widzimy geny nadające oporność na środki przeciwdrobnoustrojowe, które można by zastosować w leczeniu infekcji u ludzi” – powiedział Samuel Sheppard, współautor badania z Instytutu Ineos Oxford Instytut Badań Przeciwdrobnoustrojowych.

Zespół twierdzi, że ich odkrycia są ważne, ponieważ dzikie ptaki potrafią pokonywać znaczne odległości. Sheppard stwierdziła, że ​​kluczową obawą było to, że ptaki te mogą przenosić bakterie oporne na środki przeciwdrobnoustrojowe na ptaki trzymane w niewoli przeznaczone do spożycia przez ludzi, na przykład te trzymane na fermach drobiu.

W czasopiśmie Current Biology Sheppard i współpracownicy opisują, w jaki sposób przeanalizowali genomy bakterii znalezione w 700 próbkach ptasich odchodów 30 gatunków dzikich ptaków z Kanady, Finlandii, Włoch, Litwy, Japonii, Szwecji, Wielkiej Brytanii i USA.

Zespół przyjrzał się szczególnie obecności różnych szczepów Campylobacter jejuni— rodzaj bakterii wszechobecnych u ptaków i stanowiący naturalną część ich mikrobiomu jelitowego. Bakterie takie są główną przyczyną zapalenia żołądka i jelit u ludzi, chociaż antybiotyki są na ogół stosowane tylko w ciężkich przypadkach.

Sheppard dodał, że ogólnie rzecz biorąc, od każdego dzikiego ptaka można oczekiwać siedliska jednego szczepu wirusa C. jejunispecyficzne dla tego gatunku.

Zespół odkrył jednak, że dzikie ptaki pojawiające się w obszarach miejskich zawierają znacznie więcej odmian tego wirusa C. jejuni niż te, które żyją z dala od ludzi.

Co więcej, szczepy występujące u gatunków zamieszkujących miasta zawierały około trzy razy więcej genów, o których wiadomo, że powodują oporność na środki przeciwdrobnoustrojowe, przy czym geny te są również powiązane z opornością na szerszy zakres środków przeciwdrobnoustrojowych.

Autorzy sugerują, że dzikie ptaki mogą przenosić bakterie oporne na środki przeciwdrobnoustrojowe na wiele sposobów: na przykład mewy i wrony czają się na wysypiskach śmieci, natomiast kaczki i gęsi mogą łapać je w rzekach i jeziorach zanieczyszczonych chemikaliami. ścieki ludzkie.

Thomas Van Boeckel, ekspert ds. oporności na środki przeciwdrobnoustrojowe w ETH Zurich, który nie był zaangażowany w prace, powiedział, że badanie było niezwykłe, ponieważ skupiało się na wpływie stosowania środków przeciwdrobnoustrojowych przez ludzi na zwierzęta.

„Jakie są tego konsekwencje dla ptaków? Tak naprawdę nie wiemy, ale wydaje się, że za tę zmianę odpowiadamy my, ludzie” – powiedział.

Danna Gifford z Uniwersytetu w Manchesterze dodała, że ​​odkrycie może mieć wpływ na zdrowie ludzkie.

„Choć ryzyko bezpośredniego przeniesienia oporności z ptaków miejskich na ludzi jest niejasne, jest to niepokojące. Jednakże przenoszenie wirusa z drobiu na człowieka jest dobrze udokumentowane” – stwierdziła. „W miarę wkraczania rozwoju miast na grunty rolne coraz częstszy kontakt ptaków miejskich z drobiem budzi poważne obawy dotyczące pośredniego przenoszenia w łańcuchu pokarmowym”.

Andrew Singer z Brytyjskiego Centrum Ekologii i Hydrologii stwierdził, że potrzeba więcej próbek, aby mieć pewność, że wyniki są prawidłowe, ale można podjąć środki ostrożności.

„Najbardziej oczywistym punktem wyjścia jest upewnienie się, że ptaki nie gromadzą się na naszych wysypiskach śmieci, oczyszczalniach ścieków i stertach odchodów zwierzęcych, gdzie występuje obfitość zarówno patogenów, jak i oporności na środki przeciwdrobnoustrojowe” – powiedział. „Co więcej, musimy także wyeliminować zrzut nieoczyszczonych ścieków do naszych rzek, co naraża całą faunę i florę korzystającą z rzek na patogeny ludzkie i oporność na środki przeciwdrobnoustrojowe”.



Link źródłowy