Śledztwo w sprawie śmierci byłego krykieta z Anglii i Surrey, Grahama Thorpe’a, zostało wszczęte i odroczone.
Jak stwierdzono we wtorek podczas krótkiego przesłuchania, Thorpe zmarł w wyniku potrącenia przez pociąg 4 sierpnia na stacji kolejowej.
55-latek odebrał sobie życie w Esher w Surrey, jak ujawniła wcześniej jego żona Amanda Thorpe.
Śledztwo zostało wszczęte i odroczone przed sądem koronera w Woking.
Koroner złożył szczere kondolencje rodzinie pana Thorpe’a i wszystkim osobom, których życie i kariera dotknęły.
W wywiadzie dla „The Times” pani Thorpe powiedziała, że jej mąż przez ostatnie lata cierpiał na depresję i stany lękowe.
„Mimo że miał żonę i dwie córki, które kochał i które kochały jego, jego stan nie poprawił się” – powiedziała.