Strona główna zdrowie „Ile jeszcze dzieci musi umrzeć, zanim ludzie poważnie zaczną traktować alergie pokarmowe?”:...

„Ile jeszcze dzieci musi umrzeć, zanim ludzie poważnie zaczną traktować alergie pokarmowe?”: Rodzice tragicznej nastolatki z bagietki Pret, Natashy Ednan-Laperouse, zabierają głos podczas przesłuchania 13-letniej uczennicy, która doznała śmiertelnej reakcji na gorącą czekoladę Costa

35
0


Rodzice nastolatki Natashy Ednan-Laperouse, która zmarła po zjedzeniu bagietki Pret a Manger, wezwali dziś rząd i firmy spożywcze, aby „przebudziły się” i zdały sobie sprawę, „jak poważne są alergie pokarmowe”.

Nadim i Tanya Ednan-Laperouse zabierali głos podczas śledztwa w sprawie śmierci Hannah Jacobs, lat 13, przeżyła katastrofalną reakcję po jednym łyku gorącej czekolady Costa Coffee.

Małżeństwo, które założyło Fundację Badań nad Alergią Natashy, stwierdziło, że jest „zdruzgotane” wiadomością o tej sprawie i dodało: „Ile jeszcze dzieci musi umrzeć, zanim zaczniemy poważnie traktować alergię pokarmową?”

Pierwszego dnia śledztwa przed sądem koronera we wschodnim Londynie matka Hannah, Abimbola Duyile, przypomniała sobie momenty, które doprowadziły do ​​tragedii.

Miała ostrzegła personel o alergiach córki – powiedziała, przepraszając baristę za „bycie uciążliwym” po tym, jak poprosiła o wyczyszczenie parowca do mleka, aby wyeliminować ślady mleka krowiego.

Hannah Jacobs, lat 13, z Barking we wschodnim Londynie zmarła w wyniku podejrzenia reakcji anafilaktycznej

Hannah Jacobs, lat 13, z Barking we wschodnim Londynie zmarła w wyniku podejrzenia reakcji anafilaktycznej

Jednak pracownica Costa, Ana Sanz, która w chwili śmierci Hannah była asystentką menedżera we franczyzie Costa w Barking, ale pracowała dopiero później tego samego dnia, przyznała przed sądem, że korzystała z Tłumacza Google, aby ukończyć szkolenie z alergologii, ponieważ jej pierwszym językiem jest hiszpański

Jednak pracownica Costa, Ana Sanz, która w chwili śmierci Hannah była asystentką menedżera we franczyzie Costa w Barking, ale pracowała dopiero później tego samego dnia, przyznała przed sądem, że korzystała z Tłumacza Google, aby ukończyć szkolenie z alergologii, ponieważ jej pierwszym językiem jest hiszpański

Natasha Ednan-Laperouse, lat 15, wybrała się na wymarzoną wycieczkę do Nicei ze swoją najlepszą przyjaciółką i ojcem, kiedy doznała ostrej reakcji na nasiona sezamu zapiekane w bagietce z karczochami, oliwkami i tapenadą, którą kupiła na Heathrow

Natasha Ednan-Laperouse, lat 15, wybrała się na wymarzoną wycieczkę do Nicei ze swoją najlepszą przyjaciółką i ojcem, kiedy doznała ostrej reakcji na nasiona sezamu zapiekane w bagietce z karczochami, oliwkami i tapenadą, którą kupiła na Heathrow

Jednak pracownica Costa, Ana Sanz, która w chwili śmierci Hannah była asystentką menedżera we franczyzie Costa w Barking, ale pracowała dopiero później tego samego dnia, przyznała przed sądem, że korzystała z Tłumacza Google, aby ukończyć szkolenie z alergologii, ponieważ jej pierwszym językiem jest hiszpański.

Zasugerowała, że ​​inni pracownicy, z którymi pracowała, również mogli zrobić to samo.

Według oświadczenia matki, mniej więcej 10 minut po tym, jak podano jej drinka w lutym ubiegłego roku, Hannah upiła pierwszy łyk i niemal natychmiast zaczęła wymiotować.

Następnie pani Duyile pobiegła z córką przez ulicę do apteki, gdzie poprosiła o leki przeciwhistaminowe, które wcześniej działały łagodząco jej objawy alergiczne.

Hannah skarżyła się jednak, że jej klatka piersiowa stawała się „ciasna i bolesna” i miała trudności z oddychaniem.

Farmaceuta podał autostrzykawkę wypełnioną adrenaliną (znaną również jako Epipen), która zawierała jednak połowę dawki leku zalecanego dla nastolatków i dorosłych.

Pani Duyile stwierdziła, że ​​jej „złość” na baristę, który podawał jej córce napój, szybko przerodziła się w „przerażenie”, gdy Hannah straciła przytomność.

Klient apteki wezwał karetkę, a ratownicy wkrótce przybyli i natychmiast rozpoczęli reanimację uczennicy.

Pomimo wysiłków podejmowanych w szpitalu w Newham, aby ją reanimować, Hannah zmarła kilka minut po godzinie 13:00 8 lutego 2023 r.

Nadima i Tanyi Ednan-Laperouse powiedziała: „Jesteśmy zdruzgotani faktem, że uczestniczymy w kolejnym dochodzeniu w sprawie śmierci dziecka z podejrzeniem alergii pokarmowej.

„Przez ostatni rok wspieraliśmy rodzinę Hannah – pomagając jej przejść przez skomplikowany i często dezorientujący proces, gdy nagle umiera dziecko i gdy ogarnia je żałoba.

Musimy poczekać, co wyniknie z dochodzenia, które odbędzie się w ciągu najbliższych kilku dni.

„Jednak ten przypadek, podobnie jak przypadek naszej córki Nataszy i, niestety, wielu innych, pokazuje, jak poważne mogą być alergie pokarmowe.

„To nie jest wybór stylu życia, ale poważna, nieprzewidywalna choroba, która może być potencjalnie śmiertelna.

„Wszyscy – osoby prywatne, firmy i rząd – musimy zdać sobie sprawę z tego faktu i zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić bezpieczeństwo osobom z alergią pokarmową.

„Należy wzmocnić szkolenie w zakresie alergii, tak aby nie było po prostu ćwiczeniem z zaznaczonymi polami, ale raczej zestawem protokołów, które chronią osoby cierpiące na alergie pokarmowe przed krzywdą. Ile jeszcze dzieci musi umrzeć, zanim zaczniemy poważnie traktować alergię pokarmową.

Natasha Ednan-Laperouse (15 l.) wybrała się na wymarzoną wycieczkę do Nicei ze swoją najlepszą przyjaciółką i ojcem, kiedy doznała ostrej reakcji na nasiona sezamu zapiekane w bagietce z karczochami, oliwkami i tapenadą, którą kupiła na Heathrow.

W tamtym czasie sklepy nie musiały umieszczać alergenów na świeżo przygotowywanej w lokalu żywności.

„Należy wzmocnić szkolenie w zakresie alergii, tak aby nie było po prostu ćwiczeniem z zaznaczonymi polami, ale raczej zestawem protokołów, które chronią osoby cierpiące na alergie pokarmowe przed krzywdą. Ile jeszcze dzieci musi umrzeć, zanim zaczniemy poważnie traktować alergię pokarmową” – stwierdzili rodzice Nataszy.

„Należy wzmocnić szkolenie w zakresie alergii, tak aby nie było po prostu ćwiczeniem z zaznaczonymi polami, ale raczej zestawem protokołów, które chronią osoby cierpiące na alergie pokarmowe przed krzywdą. Ile jeszcze dzieci musi umrzeć, zanim zaczniemy poważnie traktować alergię pokarmową” – stwierdzili rodzice Nataszy.

Nadim (na zdjęciu) i Tanya Ednan-Laperouse powiedzieli: „Jesteśmy zdruzgotani faktem, że uczestniczymy w kolejnym śledztwie w sprawie śmierci dziecka z podejrzeniem alergii pokarmowej”.

Nadim (na zdjęciu) i Tanya Ednan-Laperouse powiedzieli: „Jesteśmy zdruzgotani faktem, że uczestniczymy w kolejnym śledztwie w sprawie śmierci dziecka z podejrzeniem alergii pokarmowej”.

Po jej tragicznej śmierci w 2016 r. rodzina Nataszy skutecznie lobbowała za „Prawem Nataszy”, które nakłada obowiązek podawania informacji na temat alergii w przypadku żywności przygotowywanej na miejscu.

Pani Duyile powiedziała, że ​​jej córka Hannah cierpiała na niezwykle poważne alergie, odkąd zdiagnozowano ją jako małe dziecko, co doprowadziło ją do unikania mięsa, jaj, ryb i pszenicy po wcześniejszych łagodnych reakcjach alergicznych i testach.

Pani Duyile powiedziała, że ​​Hannah już kilka razy jadła w Costa gorącą czekoladę sojową, ponieważ matka namówiła ją, aby spróbowała tam gorącego napoju.

W oświadczeniu odczytanym sądowi pogrążona w żałobie matka opisała swoją córkę, mówiąc: „Hannah Jacobs była moją córką. Hanna kochała życie.

„Była troskliwa, czuła, zabawna, szczera i energiczna.

Kiedy zmarła, miała 13 lat – wiek, w którym wszyscy zmieniamy się tak szybko. Nigdy nie poznałem dorosłej Hannah.

Hannah miała silne poczucie dobra i zła. Zawsze mówiłem, że byłaby świetną prawniczką.

Nigdy nie doświadczyła poważnej reakcji alergicznej, która wymagałaby pójścia do szpitala lub [to have an injection].

„Hannah zrozumiała, że ​​jej alergie zagrażają życiu. Zawsze będę ją pamiętać jako szczęśliwe dziecko, pełne szczęścia i obietnic.

Nigdy nie poznam kobiety, jaką w końcu stała się Hannah.

Rankiem 8 lutego Hannah nie poszła do szkoły, ponieważ o 11:00 miała wizytę u dentysty.

Jej matka powiedziała podczas śledztwa, że ​​zapytała córkę, czy przed wizytą chce wypić drinka w Costa.

Hannah była w kawiarni Costa Coffee [in Barking] kilka razy wcześniej i zawsze jak zwykle jadła swoją gorącą czekoladę” – powiedziała pani Duyile.

„Powiedziałem bariście, że oboje chcielibyśmy gorącą czekoladę sojową i wyjaśniłem, że Hannah ma ochotę na pianki.

„Wyjaśniłem, że Hannah ma poważną alergię na mleko krowie i poprosiłem o czysty dzbanek i spieniacz. Powiedziałam: „Przepraszam, że sprawiam ból, ale moje dziecko ma poważną alergię”.

„Wyraźnie powiedzieliśmy kobiecie przyjmującej zamówienie, że należy używać mleka sojowego, ponieważ moja córka nie toleruje laktozy”.

Matka powiedziała podczas dochodzenia, że ​​córka udzieliła jej nawet lekkiej reprymendy za „surową” postawę wobec personelu.

Jednak później pracownik Costa w oddziale zajął stanowisko i potwierdził, że klientom, którzy twierdzą, że mają alergię, należy pokazywać książeczkę alergiczną.

Ponieważ spóźnili się na wizytę o 11:00, para szybko opuściła sklep Costa i udała się do dentysty.

Po jej tragicznej śmierci w 2016 roku rodzice Nataszy z sukcesem lobbowali za „Prawem Nataszy”, które nakłada obowiązek podawania informacji na temat alergii w przypadku żywności przygotowywanej na miejscu

Po jej tragicznej śmierci w 2016 roku rodzice Nataszy z sukcesem lobbowali za „Prawem Nataszy”, które nakłada obowiązek podawania informacji na temat alergii w przypadku żywności przygotowywanej na miejscu

Jej matka wyjaśniła to w poczekalni: „Hannah upiła pierwszy łyk, nagle wstała i poszła do toalety.

Zadzwoniła do mnie [from the toilet] i krzyknął: „To nie jest mleko sojowe”. Natychmiast zareagowała na ten napój. Hannah ciągle wymiotowała. Było to wszędzie, w toalecie i na recepcji u dentysty [area].’

Pani Duyile powiedziała dentyście, że u Hannah wystąpiła reakcja alergiczna i musi udać się do apteki, ale dentysta nie zaproponował jej EpiPenu, który, jak usłyszał sąd, mógł mieć taki na miejscu.

Matka i córka pośpieszyły do ​​znanej im apteki, bardzo blisko dentysty, gdzie zastępca koronera, dr Shirley Radcliffe, powiedziała, że ​​kamery CCTV wykazały, że Hannah upadła „niemal natychmiast” po wejściu.

Dostała tabletki przeciwhistaminowe, a farmaceuta podał później adrenalinę za pomocą EpiPen, podczas gdy inny klient wezwał karetkę.

W szpitalu Newham General Hospital we wschodnim Londynie stwierdzono zgon Hannah (zdjęcie w pliku)

W szpitalu Newham General Hospital we wschodnim Londynie stwierdzono zgon Hannah (zdjęcie w pliku)

Wkrótce po wezwaniu przybyła załoga karetki pogotowia, która podjęła próbę reanimacji Hannah, którą wkrótce przed godziną 11:30 przewieziono do szpitala ogólnego w Newham, gdzie kontynuowano próby reanimacji.

Jednak lekarze wyszli blisko południa i powiedzieli zdruzgotanej pani Duyile, że postanowili zaprzestać prób reanimacji córki, ponieważ było „jasne”, że to nie działa.

Doktor Radcliffe powiedział: „Niestety, nic więcej nie mogli zrobić. Nie było jej. [Doctors] Mówiłam ci, że zmarła.

Śledztwo trwa.



Link źródłowy