Zarzuty dotyczące wykorzystywania seksualnego więźniów palestyńskich przez członków izraelskiej armii są „przerażające” – stwierdziły Stany Zjednoczone po drastycznym wideo wyemitowanym w izraelskich wiadomościach podsyciły narastającą krytykę postępowania sojusznika USA podczas wojny w Gazie.
Na początku tygodnia rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller odpowiedział na pytanie dotyczące filmu pokazanego w izraelskim Channel 12, najczęściej oglądanej stacji komercyjnej w kraju, który rzekomo przedstawia molestowanie Palestyńczyka w Sde Teiman, obiekcie wojskowym, w którym tysiące Palestyńczyków przebywają w areszcie od października.
„Widzieliśmy to wideo i doniesienia o wykorzystywaniu seksualnym zatrzymanych są przerażające” – stwierdził Miller, dodając, że rząd izraelski powinien „w pełni” zbadać te doniesienia.
„Powinna obowiązywać zerowa tolerancja dla wykorzystywania seksualnego i gwałtu na jakiejkolwiek osobie zatrzymanej i kropka” – dodał.
Biały Dom nazwał także doniesienia o gwałtach, torturach i molestowaniu „głęboko, głęboko niepokojącymi”.
Rzeczniczka Karine Jean-Pierre dodała: „Wyraziliśmy się jasno i konsekwentnie z Izraelem, że musi traktować wszystkich zatrzymanych w sposób humanitarny i z godnością, zgodnie z prawem międzynarodowym, musi szanować prawa człowieka zatrzymanych i musi zapewnić odpowiedzialność za wszelkie nadużycia lub naruszenia”.
To był pierwszy raz, kiedy urzędnicy amerykańscy odnieśli się do filmu rzekomo przedstawiającego napaść na tle seksualnym.
NBC News nie potwierdziła szczegółów zgłoszonych nadużyć ani tego, czy krążące wideo przedstawiało ten incydent, ale zarzuty pojawiły się w obliczu burzliwych kontrowersji wokół sposobu traktowania więźniów palestyńskich, które rozpoczęły się w lipcu, kiedy izraelskie wojsko oskarżyło rezerwistę o zaostrzone znęcania się i wszczął dochodzenie w sprawie dziewięciu innych żołnierzy w związku z zarzutami złego traktowania palestyńskiego więźnia.
Wywiad z lekarzem ze szpitala Sde Teiman dla izraelskiej gazety Haaretz wyraził szok ze względu na ciężkość obrażeń mężczyzny.
W czwartek izraelskie siły zbrojne potwierdziły tę informację że pięciu żołnierzy pozostaje w areszcie pod zarzutem „poważnego znęcania się”, a dochodzenie jest w toku.
„Sąd wojskowy uwzględnił w całości wniosek prokuratury wojskowej, stwierdzając w swoim postanowieniu, że materiał dowodowy pozwala na uzasadnione podejrzenie popełnienia czynów” – napisano w pisemnym oświadczeniu.
„Przemoc seksualna gangów”
Raport opublikowany w poniedziałek przez B’Tselem, izraelską grupę praw człowieka z siedzibą w Jerozolimie, zawiera zarzut „wielokrotnego stosowania przemocy seksualnej o różnym stopniu nasilenia przez żołnierzy lub strażników więziennych wobec zatrzymanych Palestyńczyków w ramach dodatkowej kary”, powołując się na świadków, którzy opisał „uderzenia w genitalia”, „używanie metalowych narzędzi i pałek w celu wywołania bólu narządów płciowych” oraz „przypadki przemocy na tle seksualnym i napaści dokonanej przez gangi ze strony grupy strażników więziennych lub żołnierzy”.
Jeden z zatrzymanych, którego cytował B’Tselem, opisał, jak członek Sił Reagowania Początkowego Izraelskiej Służby Więziennej próbował zgwałcić go marchewką, podczas gdy inni nagrywali to działanie na swoich telefonach komórkowych.
„Krzyczałam z bólu i przerażenia” – czytamy w zeznaniach. „To trwało około trzech minut”. Zatrzymany, który trafił do aresztu w 2022 r., powiedział, że do zdarzenia doszło 29 października 2023 r.
Liczba zatrzymań wzrosła od czasu ataku terrorystycznego Hamasu na Izrael z 7 października, w wyniku którego zginęło 1200 osób, a 240 porwano, a niektórzy z nich są prawdopodobnie wykorzystywani seksualnie. Według urzędników ds. zdrowia enklawy od początku wojny w Gazie wywołanej najazdem Hamasu zginęło około 40 000 Palestyńczyków, wiele tysięcy zostało rannych, a przeważająca większość ludności strefy została wypędzona ze swoich domów.
Raport opublikowane w kwietniu przez Agencję Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy Palestyńskiej, UNRWA, również szczegółowo opisują przypadki wykorzystywania seksualnego przez siły izraelskie wobec zatrzymanych, w tym sodomii za pomocą „czegoś w rodzaju gorącego metalowego kija”.
W maju specjalna sprawozdawczyni ONZ ds. tortur Alice Jill Edwards wezwała Izrael do zbadania tortur i innego nieludzkiego traktowania, w tym wykorzystywania seksualnego, wobec palestyńskich więźniów.
„To, jak traktujemy innych w chwilach kryzysu, jest oznaką tego, jak bardzo zinternalizowaliśmy prawa człowieka” – stwierdził Edwards. „Żadne okoliczności, niezależnie od tego, jak wyjątkowe są, nie mogą usprawiedliwiać tortur ani złego traktowania”.
Według ONZ od rozpoczęcia wojny 7 października Izrael przetrzymuje tysiące Palestyńczyków, w tym dzieci, a co najmniej 53 osoby zmarły. Komisja ds. więźniów palestyńskich, organizacja będąca częścią Autonomii Palestyńskiej z siedzibą w Ramallah na okupowanym Zachodnim Brzegu, oszacowała, że na początku sierpnia w izraelskich więzieniach przebywało około 9 900 Palestyńczyków.
Dane z Izraelska Służba Więzienna cytowany przez B’Tselem podaje, że według stanu na marzec w areszcie administracyjnym znajdowało się 3615 Palestyńczyków. Oprócz IPS w izraelskim wojsku przetrzymuje się także zatrzymanych, a na pytanie, ilu Palestyńczyków aresztowano od 7 października, IDF odpowiedziało NBC News, że „nie ma komentarza”.
„Wszystko jest zgodne z prawem”
Wkrótce po tym, jak władze izraelskie ogłosiły 29 lipca, że zatrzymały rezerwistów za rzekome znęcanie się nad więźniami, setki ludzi demonstrowały przed Sde Teiman i Beit Lid, gdzie prawdopodobnie przetrzymywani są żołnierze, aby zaprotestować przeciwko ich zatrzymaniu.
Chociaż aresztowanie rezerwistów zwróciło na tę sprawę szerszą uwagę, B’Tselem argumentował, że znęcanie się nad palestyńskimi więźniami ma charakter systemowy w izraelskich więzieniach.
Podczas gorącego spotkania prawodawców w lipcu parlamentarzysta zapytał, czy uzasadnione jest „wkładanie komuś kija w odbytnicę?”
„Tak!” W odpowiedzi krzyknął poseł Hanoch Milwidsky z prawicowej partii Likud premiera Benjamina Netanjahu. Jeżeli zatrzymany jest bojownikiem Hamasu, powiedział: „Wszystko jest zgodne z prawem! Wszystko!”
Netanjahu nie odniósł się publicznie do komentarzy Milwidskiego, a jego biuro nie odpowiedziało natychmiast na prośbę o komentarz w ich sprawie lub w ogóle do sprawy. Premier również nie skomentował rzekomych nadużyć, poza nawoływaniem do spokoju podczas protestów przeciwko aresztowaniom izraelskich rezerwistów i potępieniem tych, którzy włamali się do bazy, w której przypuszcza się, że ich przetrzymują.