Strona główna Sporty Katarina Johnson-Thompson: srebrna medalistka igrzysk olimpijskich w siedmioboju w Paryżu w 2024...

Katarina Johnson-Thompson: srebrna medalistka igrzysk olimpijskich w siedmioboju w Paryżu w 2024 r. cieszy się, że „nie poddała się”

36
0


Johnson-Thompson określiła swój drugi światowy triumf w siedmioboju w Budapeszcie w zeszłym roku jako „najlepszy dzień w moim życiu” po tym, jak obroniła niewielką przewagę nad ulubioną Anną Hall, co doprowadziło do niezwykłego zwrotu w jej karierze.

Wraz ze wzrostem oczekiwań nadszedł czas na odkupienie na największej scenie sportu.

Wyścig w Londynie w 2012 r. był cennym doświadczeniem dla nastoletniej Johnson-Thompson, która zajęła 13. miejsce, a Ennis-Hill zdobyła złoto w niezapomnianą Super Sobotę dla drużyny GB, ale szóste miejsce w Rio uznało za stracone szanse.

To spowodowało nawet, że zaczęła wątpić, czy chce kontynuować karierę – na długo przed niefortunnymi wydarzeniami w Tokio.

„Rio 2016 było wyczerpaniem psychicznym. Tokio 2020 oznaczało wyczerpanie fizyczne” – powiedziała Johnson-Thompson.

„Po obu tych igrzyskach chciałem się poddać z różnych powodów, ale cieszę się, że tego nie zrobiłem.

„Jestem bardzo zadowolony z ostatnich trzech lat i otaczającego mnie zespołu. Bez nich nie stałbym na linii startu”.

W telewizji BBC Ennis-Hill powiedziała o Johnson-Thompson: „Pamiętam, jak w Rio, po naszych zawodach, była prawie gotowa, żeby na tym poprzestać. Miała po prostu dość.

„Ale nadal walczyła o udział w dwóch kolejnych igrzyskach olimpijskich. Trudno opisać słowami, jakie to było wyzwanie i jak dobrze sobie radziła”.

W Paryżu te 12 lat doświadczenia w mistrzostwach świata zostało wykorzystane do uporządkowania historii.

Johnson-Thompson ustanowiła swój rekord życiowy w pchnięciu kulą – zdecydowanie jednej ze swoich najsłabszych dyscyplin – i utrzymała się w rywalizacji o złoty medal, zanim przebiegła w swoim życiu 800 m, ustanawiając drugi najlepszy wynik w swojej karierze w dążeniu do najwyższego nagroda.

Z promiennym uśmiechem, srebrną tiarą na głowie i flagą Union Jack na ramionach, ani przez sekundę nie umknęła jej myśl, że była tak blisko złota, gdy zwycięstwo Thiama zostało potwierdzone.

Nawet w tym roku pojawiły się obawy związane z przygotowaniami po tym, jak Johnson-Thompson wycofał się z Mistrzostw Europy w czerwcu z powodu drobnego problemu z nogą, po tym jak wziął udział w zaledwie trzech konkurencjach, ale już został za Thiamem.

Było to konieczne poświęcenie, gdy dążyła do zdobycia jedynej nagrody, której desperacko pragnęła.

„Jestem bardzo wdzięczny i wzruszony. Czuję się przytłoczony. Nie żałuję” – powiedziała Johnson-Thompson w piątkowy wieczór.

„Po prostu próbuję ogarnąć to wszystko i żyć chwilą. To największa ulga.

„Biegałem po złoto, ale szczerze mówiąc, miałem tak mieszane emocje, że trochę opłakiwałem złoto, ale jednocześnie walczyłem o złoto. Potem świętowałem srebro. Tyle mieszanych emocji.

„Samo znalezienie się na podium to ogromny zaszczyt. Cykle olimpijskie potrafią być brutalne i wiem o tym bardziej niż ktokolwiek inny”.



Link źródłowy