Strona główna Polityka Artysta olimpijski w drag queen, Nicky Doll, atakuje internetowy tłum nienawiści

Artysta olimpijski w drag queen, Nicky Doll, atakuje internetowy tłum nienawiści

37
0


Po ceremonii otwarcia Letnich Igrzysk Olimpijskich artystka drag queen Nicky Doll poczuła się jak w chmurach. Jej makijaż przetrwał 45 minut ulewnego deszczu, gdy występowała na moście nad Sekwaną i właśnie była świadkiem, jak waacking i voguing – obie formy tańca o queerowych korzeniach – docierają do miliardów ludzi na całym świecie.

W szatni, która znajdowała się na łodzi, panował uroczysty nastrój. „Wszyscy byliśmy tak dumni, że w 2024 roku otrzymaliśmy platformę Być” – mówi Doll, znana z występów w reality show Wyścig dragów RuPaula i jako gospodarz Drag Race Francja.

Dopiero następnego dnia Doll zdała sobie sprawę, że także ona znalazła się w centrum ostrej reakcji na skalę olimpijską. francuscy biskupi katoliccy potępił ceremonii, która była „szyderstwem i kpiną z chrześcijaństwa”. Donald Trump nazwał program „hańba.” Krytycy skupili swoją złość na jednym scenagdzie Doll pozowała obok innych Przeciągnij wyścig artystów, interpretując to jako parodię Ostatnia Wieczerzaobraz Leonarda da Vinci i ważny obraz w ikonografii chrześcijańskiej. Organizatorzy zaprzeczony to była inspiracja. Ale wtedy nie miało to już znaczenia. Internetowy tłum nabrał rozpędu.

Na telefonie Doll ten impuls przybrał formę mnóstwa powiadomień. Jej imię było coraz częściej oznaczane. W jej wiadomościach prywatnych zaczęły pojawiać się ataki osobiste. Potem pojawiły się groźby: „wiemy, gdzie mieszkasz”, „mamy broń”, „poderżniemy ci gardło”. Inni wykonawcy też byli prześladowani. Specjalna jednostka policji zajmująca się zwalczaniem przestępstw z nienawiści otrzymała zadanie zbadania nadużyć w Internecie wobec aktywistki lesbijskiej DJ Barbary Butch – paryska prokuratura powiedział Associated Press.

„Jako osoby queer jesteśmy przyzwyczajeni do krytyki w mediach społecznościowych” – mówi Doll, która pochodzi z Marsylii, ale obecnie mieszka w Nowym Jorku. „Ale kiedy zobaczyliśmy, że wykorzystują religię… aby nas zaatakować, odczuliśmy, że to cios, którego się nie spodziewaliśmy”.

Za wiadomościami krył się zwykły tłum anonimowych trolli, ukrywających się za kontami bez nazwisk i zdjęć profilowych. Ale wśród nich był także Laurence Fox, brytyjski aktor, który stał się prawicowym komentatorem i który zasłynął z robienia filmów mizoginistyczny i homofobiczne komentarze. W noc ceremonii otwarcia, pośród ostrych reakcji, Fox zamieścił w X wideo ze sceny na wybiegu, nazywając obsadę „mali pedofile.” Post pozostaje widoczny na platformie z etykietą potwierdzającą fakty, która głosi: „Nie ma dowodów na to, że którakolwiek z osób na zdjęciu jest pedofilem”.

W odpowiedzi Doll, która pojawia się w filmie obok Butcha, zdecydowała się pozwać Foxa za zniesławienie we Francji. „Chcę go pozwać osobiście, ponieważ chcę, żeby zrozumiał, że nie może nadal wykorzystywać nas do swoich osobistych celów, a jego słowa mają znaczenie” – mówi. „Przesłanie, które wysyła swoim fanom, ma znaczenie. Jest czynnikiem sprzyjającym nienawiści, homofobii i transfobii”. Przedstawiciele Fox i X nie odpowiedzieli na prośby WIRED o komentarz.



Link źródłowy