McCaughey dodał, że widać już oznaki ożywienia, gdyż Ulster stara się zrównoważyć sytuację.
„Prognozy, które widzieliśmy, nawet na ostatnie dwa–trzy miesiące, dają nam pewność, że jesteśmy na dobrej drodze do realizacji tego planu. To nie jest plan oparty na cięciach i spaleniu.
„Mamy kadrę, której potrzebujemy, mamy budżet na grę, którego jesteśmy pewni, i który zapewni nam stabilność naszego składu przez następne dwa sezony. Musimy zachować rozsądek, jeśli chodzi o rekrutację, musimy zachować ostrożność. o tym.”
McCaughey przewiduje pomyślną przyszłość dla Ulsteru i jest pewien, że kiedy już to nastąpi, znajdzie nowego sponsora współpraca z Kingspanem kończy się w przyszłym roku.
Obserwuje Ulster od ponad 40 lat i ma nadzieję, że jako dyrektor generalny będzie mógł wywrzeć pozytywny wpływ.
„Moją rolę postrzegam jako zapewnianie przywództwa, zapewnianie stabilności i tworzenie planu, który zabierze nas w inne miejsce. Ale przede wszystkim tworzenie odpowiednich warunków, tworzenie odpowiedniego środowiska i tworzenie właściwej kultury.
„Jak naprawdę promujemy rodzinę rugby w Ulster i podejście do ciągłego doskonalenia? Tworzymy warunki, w których wszyscy zaangażowani w rugby w Ulster mogą to robić, mieć szansę to robić, czuć się częścią tej rodziny i mieć poczucie, że wnoszą wartość dodaną do to – to będzie podstawa sukcesu.”