Strona główna Polityka Salto Tuariki Delamere mogło zapoczątkować nową erę w olimpijskim skoku w dal

Salto Tuariki Delamere mogło zapoczątkować nową erę w olimpijskim skoku w dal

55
0


Jednakże, ponieważ siła ta jest przykładana na stopy, daleko od środka masy (R > 0), wytworzy moment obrotowy. W tym przypadku moment obrotowy spowodowałby przyspieszenie kątowe do przodu, co mogłoby spowodować osadzenie skoczka twarzą w dół w piasku.

Dlatego sportowcy używają a kilka różnych technik aby przeciwdziałać tej rotacji. Pierwszym jest przechylić się do tyłu podczas skoku – przesuwa to środek ciężkości bliżej punktu styku stopy, zmniejszając w ten sposób moment obrotowy. Ale to także spowalnia. Innym jest technika wieszania, podczas którego skoczek rozkłada ręce i nogi niczym gigantyczny żagiel w powietrzu. Jak widzieliśmy, zwiększa to ich moment bezwładności, być może kosztem dodatkowego oporu wiatru.

Metodą stosowaną przez większość olimpijczyków jest kopnięcie zaczepu (pokazane tutaj przez Carla Lewisa, który zdobył cztery złote medale w tej imprezie). Wygląda to tak, jakby skoczek biegł w powietrzu, „machając” rękami i nogami podczas lotu. To powoduje przeniesienie rotacji ciała na rotację rąk i nóg. (Technicznie rzecz biorąc, jest to forma zachowania momentu pędu). Ludzie często myślą, że ten ruch w biegu sprawia, że ​​skoczek leci dalej, ale tak nie jest — w przypadku tradycyjnych technik odległość jest w zasadzie ustalona po wystartowaniu, tak jak w naszym model piłki powyżej. Wszystko po to, żeby walczyć z rotacją, żeby można było trzymać lądowanie.

Skok z salta

Podejście Tuariki Delamere było radykalnie odmienne. Zamiast walczyć z rotacją, powiedział, dlaczego nie pójść z prądem i używać ten obrót? Jeśli się pochylisz do przodu gdy tylna stopa odepchnie się, możesz produkować nawet więcej moment obrotowy — i być może także większa siła skoku. Następnie możesz po prostu kontynuować rotację, aż wylądujesz na nogach… miejmy nadzieję.

Ale poczekaj! Jest też inna korzyść. Jeśli skoczek przyciągnie kolana do klatki piersiowej, zwiększy to jego prędkość kątową (podobnie jak łyżwiarz powyżej). Zapewniłoby im to również mniejszy obszar przekroju poprzecznego w locie, zmniejszając opór powietrza. Efekt byłby niewielki, ale pamiętaj: małe różnice mogą dać złoty medal.

Skok w dal z saltem ma jeszcze jedną fajną zaletę. Gdy atleta obraca się w powietrzu, pozycja schowana szybko przesuwa stopy do przodu, aby nawiązać kontakt z podłożem z przodu skoczka. Jeśli zrobisz to dobrze, przetoczysz się do przodu, aby nie spaść na siedzenie lub ręce.

Technika Delamere’a mogła znacząco zwiększyć odległość skoków w dal. Wielu ekspertów uważa, że ​​mógł przekroczyć granicę 30 stóp. (Rekord świata to 29 stóp i 4 cale). Jednak nigdy nie dano mu szansy, ponieważ władze sportowe uznały, że jest to zbyt niebezpieczne. Najwyraźniej nigdy nie widzieli gimnastyki ani skoków narciarskich.

Moja opinia? Starsi lekkoatleci bardziej dbali o swoje tradycje i nie mieli czasu na bezczelny błyskotliwy błysk i kreatywność – zwłaszcza jeśli pozostawiło to w kurzu uświęcone rekordy. Może to się zmieni. Kto wie? W końcu breakdance jest teraz dyscypliną olimpijską!



Link źródłowy