Strona główna Sporty Becky Downie błyszczy na drążkach, gdy gimnastyczki z Wielkiej Brytanii docierają do...

Becky Downie błyszczy na drążkach, gdy gimnastyczki z Wielkiej Brytanii docierają do finału drużyny olimpijskiej

57
0


Wzburzona Becky Downie zapewniła sobie miejsce w finale nierównych słupków na Igrzyskach Olimpijskich i pomogła czasami niepewnej Wielkiej Brytanii dotrzeć do finału drużyny kobiet.

32-letnia Downie bierze udział w swoich pierwszych igrzyskach od Rio w 2016 r. po kontrowersyjnym opuszczeniu selekcji do Tokio 2020. Myślała, że ​​już przejdzie na emeryturę, ale „w głębi duszy wierzyła”, że może zdobyć medal olimpijski na drążkach to jest to, co trzyma ją w tym sporcie.

Dwukrotna mistrzyni Europy w barach czekała 11 godzin, aby dowiedzieć się, czy wynik 14,666, który opublikowała rano, zapewni jej awans do finału z udziałem ośmiu kobiet. Ostatecznie zakwalifikowała się na szóstym miejscu.

Wychodząc z Bercy Arena, nieco ponad trzy lata po śmierci jej 24-letniego brata na tydzień przed igrzyskami olimpijskimi w Tokio, miała łzy w oczach, z których wycofała się.

Powiedziała, że ​​wtorkowy finał drużynowy będzie dla niej szczególnie emocjonujący, ponieważ przypada w dniu urodzin jej brata.

Znakomity występ Downiego z barami pojawił się w idealnym momencie dla brytyjskiej drużyny, która miała problemy na aparacie – upadki Ruby Evans i Alice Kinsella oraz nietypowy błąd Georgia-Mae Fenton. Następnie opublikowali łącznie 160,830, aby zakwalifikować się na siódmym miejscu.

Wielka Brytania, niespodziewana brązowa medalistka w Tokio trzy lata temu, została dotknięta kontuzjami niektórych ze swoich czołowych gimnastyczek, w tym wszechstronnej mistrzyni Wielkiej Brytanii Ondine Achampong oraz bliźniaczek Jessiki i Jennifer Gadirovej.

Kinsella jest jedyną członkinią zespołu, która odniosła sukces w 2021 r., ale miała gorszy dzień, mimo że dostała się do wszechstronnego finału wraz z Fentonem.

„Jestem z nich niezwykle dumny” – powiedział Downie o zespole, w którym występowała także 16-letnia Abigail Martin.

„Czuję, że weszliśmy na boisko jako słabsi, ponieważ mieliśmy wiele kontuzji w naszym składzie, a mamy nowszy zespół. Jest wiele do poprawy”.

Stany Zjednoczone, prowadzone przez znakomitą Simone Biles po powrocie na igrzyska olimpijskie, zakwalifikowały się do finału drużynowego jako pierwsze, a za nimi plasowały się Włochy i Chiny.

W poniedziałek Brytyjczycy, którzy w sobotę mieli znacznie spokojniejszą sesję kwalifikacyjną, mają szansę powalczyć o medal w finale drużynowym mężczyzn (16:30 BST).



Link źródłowy