Strona główna Biznes Niepewność w Europie – Euractiv

Niepewność w Europie – Euractiv

80
0


Witamy w cotygodniowym raporcie ekonomicznym EURACTIV. Możesz zapisać się do newslettera Tutaj.

Dwa najważniejsze ogłoszenia Komisji Europejskiej dotyczące polityki gospodarczej z tego tygodnia są świadectwem dezorientacji Europy, uwikłanej pomiędzy sprzeczne interesy państw członkowskich, stare idee i nową geopolitykę.

We wtorek (20 czerwca) Komisja przedstawiła swoją strategię bezpieczeństwa gospodarczego, a także długo oczekiwany przegląd wieloletnich ram finansowych (WRF), czyli długoterminowego budżetu UE.

W ramach WRF Komisja przedstawiła również STEP, platformę technologii strategicznych dla Europy, w ramach której należy zgromadzić część środków w celu subsydiowania przedsiębiorstw i projektów w zakresie technologii ekologicznych, biotechnologii i głębokich technologii – uzupełnionych zwiększeniem istniejącego wkładu o 10 miliardów euro o które Komisja zwraca się do państw członkowskich.

STEP to wszystko, co pozostało z idei „Europejskiego Funduszu Suwerenności” – strukturalnej odpowiedzi UE mającej na celu przeciwdziałanie fragmentacji jednolitego rynku w wyniku krajowego wyścigu o dotacje, który był możliwy dzięki poluzowaniu zasad pomocy państwa.

„Pomysł i jego duch są wciąż żywe” – powiedział komisarz ds. budżetu Johannes Hahn w dość odkrywczy sposób na temat Europejskiego Funduszu Suwerenności, który nigdy nie trafił do krainy żywych.

W swoich komunikatach Komisja desperacko próbowała przecenić wpływ STEP, zawyżając jego wielkość do 160 miliardów euro, licząc także środki z innych linii budżetowych i wychodząc z założenia, że ​​dodając 3 miliardy euro do unijnego funduszu inwestycyjnego InvestEU, mogłaby „zmobilizować” 75 miliardów euro ze środków prywatnych.

Rzeczywista kwota, zaproponowana we wtorek, to żałosne 10 miliardów euro świeżych pieniędzy – mniej więcej tyle, ile Niemcy oferują obecnie firmie Intel w celu dotowania utworzenia fabryki chipów. Amerykańska ustawa o redukcji inflacji (IRA) oferuje dotacje i ulgi podatkowe o wartości 369 miliardów dolarów.

Komisja jest tylko częściowo winna. Po prostu nie widziała sposobu, w jaki można by przekonać państwa członkowskie do bardziej ambitnego planu. Niektóre państwa członkowskie nadal wolałyby, aby UE w ogóle nie prowadziła polityki przemysłowej, podczas gdy największe dostały już to, czego potrzebowały, gdy w marcu Komisja Europejska otworzyła wrota dla krajowych dotacji.

Podobne siły działają, jeśli chodzi o strategię bezpieczeństwa gospodarczego.

Z jednej strony UE zdała sobie sprawę, że zależności gospodarcze stają się bronią, z drugiej strony nadal trzyma się ideału wolnego wielostronnego handlu w ramach WTO, nawet jeśli jej zasady są ignorowane przez jej dwóch najważniejszych partnerów handlowych, Chiny i Stany Zjednoczone.

Dlatego w strategii bezpieczeństwa gospodarczego podkreśla się, że chce zachować „zdecydowaną większość niezwykle cennych powiązań gospodarczych Europy”, a krytyczne ryzyko jest „wąskie”.

Wiedząc o sceptycyzmie i braku jedności państw członkowskich w tym zakresie, Komisja koncentruje się na osiągnięciu „wspólnego zrozumienia zagrożeń” przed zaproponowaniem jakiejkolwiek konkretnej zmiany polityki.

Zdaniem Tobiasa Gehrke z Europejskiej Rady Stosunków Zagranicznych (ECFR) strategia bezpieczeństwa gospodarczego prawidłowo zidentyfikowała część zagrożeń dla bezpieczeństwa gospodarczego UE.

„Są to jednak objawy głębszego złego samopoczucia geoekonomicznego, a podejście Komisji polegające na ograniczaniu ryzyka jest niewystarczające, aby zająć się jedną z jego głównych przyczyn – wyścigiem wielkich potęg o przywództwo technologiczno-przemysłowe” – stwierdził w komentarzach przesłanych pocztą elektroniczną.

UE nawet nie uczestniczy w wyścigu – argumentował, a wrażenie to potęguje jedynie niewielki budżet STEP.

Choć wydaje się, że Chiny i Stany Zjednoczone mają jasną wizję tego, dokąd chcą zmierzać, ten tydzień w polityce gospodarczej UE przypominał podróżowanie łodzią bez steru, miotaną przez zderzające się chińskie i amerykańskie fale dziobowe.


Dzisiejsze wydanie jest obsługiwane przez Amazon

Amazon stymuluje wzrost gospodarczy w UE

Od 1998 roku przyczyniamy się do rozwoju społeczności lokalnych, tworząc miejsca pracy i możliwości gospodarcze w większości krajów członkowskich UE i we wszystkich lokalizacjach, od obszarów wiejskich i poprzemysłowych po centra miast czy kampusy.

Dowiedz się więcej


We wtorek (20 czerwca) Komisja zaproponowała wprowadzenie nowych zasobów własnych UE, które powinny pomóc jej w spłacie zadłużenia zaciągniętego na rzecz funduszu naprawczego po pandemii. Jest to wkład państwa członkowskiego obliczany na podstawie kwoty zysków przedsiębiorstw zaksięgowanych w państwie członkowskim.

Jeśli pójdzie tak, jak zaproponowała Komisja, każde państwo członkowskie będzie musiało wpłacić 0,5% całkowitej nadwyżki operacyjnej brutto, która jest zaksięgowana w kraju jako wkład do budżetu UE.

Państwa członkowskie mogą same decydować o sposobie finansowania tego wkładu, tak aby niekoniecznie musiał on być finansowany z podatku od zysków przedsiębiorstw. Niemniej jednak mogłoby to dać państwom członkowskim niewielką zachętę do zrobienia czegoś w sprawie rosnących zysków przedsiębiorstw, które pomogły zwiększyć inflację.

Poniższy wykres przedstawia łączną kwotę zysków brutto przedsiębiorstw zaksięgowanych w każdym państwie członkowskim w 2021 r., pokazując tym samym, które kraje musiałyby najwięcej zapłacić za nowe zasoby własne UE.

Nic więc dziwnego, że na szczycie listy znajdują się duże gospodarki Niemiec, Francji, Włoch, Hiszpanii i Holandii.

Jednak już na szóstym miejscu znajdujemy Irlandię, europejskiego giganta pod względem zysków przedsiębiorstw, nawet jeśli jest niewielka pod względem liczby ludności. Wynika to z polityki niskich podatków, która sprawia, że ​​dla dużych korporacji atrakcyjne jest księgowanie zysków w Irlandii, a nie w innych krajach.

Na poniższym wykresie widać, ile każde państwo członkowskie musiałoby wnieść wkład w ramach tych nowych zasobów własnych na mieszkańca, gdyby zasoby własne istniały już w 2021 r. Nic dziwnego, że na szczycie listy znajduje się Irlandia.

Inne jurysdykcje, często oskarżane o stosowanie nieuczciwej polityki w zakresie podatku dochodowego od osób prawnych, takie jak Luksemburg, Holandia i Belgia, również znajdują się wysoko na liście.

Całkowita kwota, która zostałaby zebrana w ramach tych zasobów własnych w 2021 r., wyniosłaby zaledwie 12,4 mld euro. To kropla w morzu, ale pozwolenie na nieproporcjonalne finansowanie go przez kraje, które przyczyniły się do wyścigu w dół w zakresie opodatkowania osób prawnych i w ten sposób podkopały podstawę opodatkowania innych państw członkowskich, wydaje się krokiem we właściwym kierunku.

Możesz znaleźć wszystkie poprzednie edycje Wykresu Tygodnia Economy Brief Tutaj.

Komisja Europejska chce zreformować procedury dotyczące podatku u źródła: W poniedziałek (19 czerwca) komisarz Paolo Gentiloni zaproponował nowe przepisy, które powinny ułatwić procedury dotyczące podatku u źródła. Podatki u źródła i ich zwrot są uciążliwe dla inwestorów transgranicznych, a ich złożoność może zostać wykorzystana przez oszustów, dlatego też Komisja zaproponowała między innymi wspólny unijny cyfrowy certyfikat rezydencji podatkowej i dwie przyspieszone procedury zwrotu podatków u źródła.

Komisja Europejska proponuje budżet w wysokości 50 miliardów euro na pomoc Ukrainie do 2027 roku. W ramach przeglądu WRF Komisja Europejska zaproponowała budżet w wysokości 50 miliardów euro na wsparcie ukraińskiego rządu w latach 2024–2027. Jedna trzecia tej kwoty powinna pochodzić z dotacji, a reszta w formie pożyczek.

Trwa szczyt w sprawie nowego globalnego paktu finansowego. W czwartek (22 czerwca) i piątek (23 czerwca) głowy państw, banki rozwoju, inwestorzy i aktywiści spotykają się w Paryżu, aby omówić problemy, z jakimi borykają się kraje o niskich i średnich dochodach, które muszą stawić czoła silnie rosnącym kosztom obsługi długu muszą także inwestować w transformację ekologiczną. Czytaj więcej.

Lokalne rynki pracy i recydywa kryminalna: W tym artykule Crystal S. Yang pokazuje, że ryzyko recydywy jest niższe w przypadku byłych więźniów zwalnianych na obszarach o wysokim poziomie zatrudnienia wymagającego niskich kwalifikacji i wyższych średnich zarobkach wymagających niskich kwalifikacji niż w przypadku byłych więźniów zwalnianych na obszarach, gdzie jest to nie w tym przypadku. Efekt jest szczególnie wyraźny w przypadku sektorów, które są bardziej skłonne do zatrudniania byłych przestępców.

Wytrącony z równowagi: To dochodzenie Lisy Song skupia się na „kompensacjach różnorodności biologicznej”, które umożliwił Bank Światowy i które doprowadziły do ​​śmierci zagrożonych szympansów.

[Edited by Nathalie Weatherald]

Przeczytaj więcej z Euractiv





Link źródłowy