Strona główna Biznes Brak harmonizacji grozi wielomiesięcznymi opóźnieniami w inwestycjach – Euractiv

Brak harmonizacji grozi wielomiesięcznymi opóźnieniami w inwestycjach – Euractiv

44
0


Rozszerzenie przez Francję zakresu kontroli bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) na sektor wydobywczy rzuca nowe światło na brak harmonizacji UE w zakresie monitorowania inwestycji, ryzyka arbitrażu i opóźnień w inwestycjach – ostrzegają eksperci.

W kontekście wysiłków na szczeblu UE i krajowym mających na celu wzmocnienie strategii przemysłowej i uwolnienie się od krytycznych zależności od krajów trzecich, takich jak Chiny i USA, francuski minister gospodarki Bruno Le Maire ogłosił w sierpniu, że rozszerzy zakres kontroli inwestycji zagranicznych do „krytycznych działalność w zakresie wydobycia i przetwarzania surowców”.

To posunięcie uzupełnia stale rosnącą listę 14 – wkrótce będzie 15 – sektorów znajdujących się pod ścisłą kontrolą. Należą do nich m.in. inwestycje w wojsko i „podwójnego zastosowania”, systemy informacyjne, hazard, przechowywanie danych, dostęp do energii i wody oraz technologie krytyczne, w tym sztuczną inteligencję.

Francja powinna „chronić”. [its] interesów strategicznych”, a ostatecznie zwiększyć kontrolę nad inwestycjami zagranicznymi w sektorach gospodarki uznawanych za „decydujące dla suwerenności naszego kraju i sektora przemysłowego” – powiedział wówczas minister.

Niejednolite regulacje UE

Oświadczenie przedstawia jednak bardziej mroczną historię: choć od początku pandemii COVID-19 zarówno urzędnicy francuscy, jak i unijni w dużej mierze reklamowali wysiłki na rzecz reindustrializacji, ogólnounijne kontrole BIZ były w najlepszym wypadku niejednolite, a brak jakichkolwiek znacząca harmonizacja zwiększa ryzyko zakłóceń jednolitego rynku.

Rozporządzenie UE w sprawie monitorowania BIZ, przyjęte po raz pierwszy w 2019 r. – w którego realizacji odegrała kluczową rolę Francja – miało zapewnić pewien stopień spójności w sposobie, w jaki państwa członkowskie radzą sobie z inwestycjami zagranicznymi „ze względu na bezpieczeństwo i porządek publiczny, a także zapewnić ogólnounijną koordynację i współpracy”, zgodnie z ostatecznym tekstem.

Jest jednak pewien haczyk: „Zgodnie z rozporządzeniem do państw członkowskich należy decyzja, czy ustanowić krajowe mechanizmy kontroli i określić ich zakres” – powiedział Euractiv rzecznik Komisji.

Rozporządzenie zawiera wskazówki, co powinien obejmować krajowy mechanizm przeglądu, w tym „energia, transport, woda, zdrowie, komunikacja, media […]”, ale także surowce i dostęp do wrażliwych informacji.

Zachęca się również państwa członkowskie do sprawdzania charakteru kontroli nad spółką, jaką inwestycja może przyznać stronie trzeciej, oraz tego, czy inwestor jest powiązany z krajowymi podmiotami państwowymi z państwa trzeciego, co mogłoby podważyć jego niezależność.

Chociaż tekst faktycznie wzmacnia współpracę między wszystkimi państwami członkowskimi, całe sformułowanie przewiduje, że faktyczne stosowanie rozporządzenia będzie warunkowe i zależy od rządów krajowych.

Przejęcie terminalu portowego w Hamburgu dzieli Berlin i Brukselę

Jak wynika z nowego śledztwa, pomimo dążenia Europy do odzwyczajenia się od chińskich inwestycji, niemiecki kanclerz i były burmistrz Hamburga Olaf Scholz planuje kontynuować potencjalną transakcję portową.

Potencjalne przejęcie spółki zależnej Hamburg Port obsługującej…

Ryzyko arbitrażu

„Harmonizacja przepisów dotyczących monitorowania BIZ ma wiele luk” – powiedział Euractiv Tobias Gehrke, starszy specjalista ds. polityki w Europejskiej Radzie ds. Stosunków Zagranicznych (ECFR). Stwierdził, że niektóre krajowe mechanizmy kontroli mają wąski zakres, podczas gdy inne stworzyły luki prawne.

W innych nadal nie wdrożono żadnego mechanizmu – tak jest w przypadku Szwecji, Bułgarii, Cypru, Irlandii, Węgier i Grecji. „Oczywiście może to prowadzić do arbitrażu” – dodał Gehrke, co skłoniło zagranicznych inwestorów do poszukiwania państw członkowskich o mniej rygorystycznej biurokracji.

Euractiv rozumie, że Szwecja prawdopodobnie wdroży swój własny mechanizm do końca roku. Irlandia powinna pójść w ich ślady na początku 2024 r.

Komisji Raport roczny 2021 w sprawie „Strategicznej kontroli handlu i inwestycji”, najnowsze dostępne dane, podkreślają „znaczną liczbę [screening] wnioski”: 1563 wnioski o zezwolenie w całej UE, z czego 29% zostało formalnie zweryfikowanych.

Zauważa również, że od 2020 r. liczba kontroli formalnych ogólnie rośnie: „Można to wytłumaczyć zwróceniem większej uwagi na to, co władze krajowe uważają za potencjalnie „krytyczne”, a także zmianą ogólnych tendencji inwestycyjnych” – czytamy w raporcie czyta.

Z tych 29% tylko 1% (tj. 4-5 operacji) zostało zabronionych. Ostatecznie dane te ograniczają się również do informacji z państw członkowskich, które na początku posiadają mechanizm kontroli.

ANALIZA: Wyścig o dotacje UE trwa – Niemcy go wygrywają

Największym beneficjentem złagodzenia zasad pomocy publicznej są Niemcy, które – jak wynika z nowych danych Komisji Europejskiej – otrzymały prawie połowę całkowitej pomocy państwa zatwierdzonej od lutego 2022 r., co pogłębia obawy związane z fragmentacją rynku.

Opóźnienia

Nie tylko harmonizacja jest niewielka, ale krajowy mechanizm monitorowania, taki jak francuski, ma również zastosowanie do transgranicznych inwestycji europejskich.

„Dobrze jest mówić o swobodzie przedsiębiorczości i swobodnym przepływie kapitału na jednolitym rynku […] ale jednocześnie hipokryzją jest wprowadzanie przepisów, które działają jak mur narodowy w sercu UE” – powiedział Euractiv Karl Hepp de Sevelinges, partner w kancelarii prawniczej Jeantet.

W 2022 r. według oficjalnych danychdo władz francuskich złożono 325 wniosków o sprawdzenie, z czego 65,8% pochodziło z krajów trzecich, a reszta z UE. Spośród nich jedynie 131 kwalifikowało się do dalszych kontroli, a 70 z nich zostało zatwierdzonych do czasu spełnienia określonych warunków, których muszą przestrzegać inwestorzy.

„Mamy klientów, którzy uważali kraje za bardziej liberalne niż Francja” – powiedział Hepp de Sevelinges. Zasugerował, że istnieje ryzyko fragmentacji rynku ze względu na rozbieżności między państwami członkowskimi w tej kwestii, a przeszkody biurokratyczne wydłużają czas potrzebny na realizację ewentualnych inwestycji.

„Opóźnienia w kontroli we Francji zagroziły całym unijnym projektom inwestycyjnym” – dodał Ruben Koslar, również prawnik w Jeantet. Jego zdaniem wszystkie operacje ostatecznie się powiodły, ale usuwanie przeszkód administracyjnych może zająć „miesiące, jeśli nie dłużej niż rok”.

Komisja ogłosiła, że ​​do końca roku dokona przeglądu rozporządzenia w sprawie monitorowania BIZ. Tymczasem działalność inwestycyjna może jeszcze poczekać.

[Edited by János Allenbach-Ammann/Nathalie Weatherald]

Przeczytaj więcej z Euractiv





Link źródłowy