Strona główna nauka/tech Rosnące koszty lęku klimatycznego

Rosnące koszty lęku klimatycznego

67
0


Rajd klimatyczny Protest dotyczący globalnego ocieplenia

Profesor Ralf Buckley proponuje, że śledzenie ekolęku mogłoby pomóc w przewidywaniu zmian społecznych w kierunku bardziej zrównoważonego stylu życia, ponieważ obawy związane z kryzysami środowiskowymi mogą prowadzić do zmniejszenia wskaźnika urodzeń i ograniczenia działalności gospodarczej, potencjalnie zmniejszając ślad ludzkości na Ziemi.

Ekolęk może prognozować przyszłe wybory dotyczące stylu życia, potencjalnie prowadząc do znacznego spadku liczby urodzeń i ambicji gospodarczych w miarę dostosowywania się społeczeństwa do kryzysów środowiskowych.

Czy obawy związane z naturą i klimatem mogłyby przewidzieć przyszłe zachowania społeczne w taki sam sposób, w jaki nastroje konsumentów przewidują zakupy i inwestycje?

Sugestię przedstawiono w czasopiśmie Cell Press Jedna Ziemiaautorstwa emerytowanego profesora Ralfa Buckleya z Griffith University, w zapowiedzi artykułu prowadzonego przez profesora Thomasa Pieńkowskiego w Wielkiej Brytanii.

Ekonomiczne i zdrowotne skutki lęku

Profesor Buckley powiedział, że międzynarodowe badanie Global Burden of Disease Study wykazało, że stany lękowe i depresja są powszechne i nasilają się.

„Koszty gospodarcze sięgają 16% światowego PKB, przy czym na każdą osobę na świecie przypada średnio 19 dni straconych w roku” – stwierdził profesor Buckley.

„Przyczyn jest wiele, m.in. obecny kryzys klimatyczny, różnorodności biologicznej i źródeł utrzymania.

Eko-lęk i determinanty społeczne

„Artykuł profesora Pieńkowskiego wskazuje, że reakcje sektora zdrowia, takie jak poradnictwo i chemioterapia, odnoszą się jedynie do objawów, a nie do leżących u podstaw uwarunkowań społecznych.

„Niepokój i jego koszty ekonomiczne będą zatem nadal rosły, dopóki nie uda nam się osiągnąć poważnych zmian w globalnych systemach gospodarczych i politycznych”.

Profesor Buckley argumentował, że moglibyśmy wykorzystać obecne typy i natężenie niepokoju ekologicznego do pomiaru oczekiwań ludzi co do przyszłości planet.

Wybory dotyczące stylu życia i lęk ekologiczny

„Większy poziom lęku może oznaczać, że więcej osób prowadzi płaski tryb życia, mają mniej dzieci i mają mniejsze ambicje finansowe” – stwierdził.

„Płaskie zmiany społeczne na dużą skalę są właśnie tym, czego potrzeba, aby zmniejszyć wpływ człowieka na Ziemię, zanim będzie ona niezdolna do utrzymania wciąż rosnącej populacji ludzkiej”.

Dlatego profesor Buckley zasugerował śledzenie zmian w różnych typach lęku ekologicznego i dopasowanie ich do wyborów związanych ze stylem życia, aby przewidzieć, jakie zmiany prawdopodobnie wystąpią u miliardów ludzi na planecie.

Opinia pt. „Natychmiastowe znaczenie gospodarcze obaw związanych z przyrodą, klimatem i źródłami utrzymania” została opublikowana w czasopiśmie: Jedna Ziemia.

Odniesienie: „Natychmiastowe znaczenie gospodarcze obaw związanych z przyrodą, klimatem i źródłami utrzymania” 19 lipca 2024 r., Jedna Ziemia.
DOI: 10.1016/j.oneear.2024.06.004





Link źródłowy