Strona główna Biznes Komisja UE wzywa amerykańskich i europejskich gigantów inwestycyjnych do zawarcia „szybkiego” porozumienia...

Komisja UE wzywa amerykańskich i europejskich gigantów inwestycyjnych do zawarcia „szybkiego” porozumienia w sprawie restrukturyzacji zadłużenia z Kijowem – Euractiv

43
0


Komisja Europejska wezwała prywatnych wierzycieli do „szybkiego” osiągnięcia porozumienia z rządem Ukrainy, aby uniknąć niewywiązania się Kijowa ze spłaty miliardowego długu na początku przyszłego miesiąca.

Władza wykonawcza UE wystosowała apel przed wygaśnięciem 1 sierpnia dwuletniego moratorium na spłatę przez Ukrainę odsetek od pożyczek prywatnych wierzycieli, uzgodnionego wkrótce po inwazji Rosji na pełną skalę w lutym 2022 r. Wartość umowy wynosi około 15 % rocznego PKB Kijowa, czyli 20 miliardów dolarów.

„Kluczowe znaczenie ma szybkie znalezienie przez Ukrainę i międzynarodowych obligatariuszy sprawiedliwego porozumienia w sprawie parametrów restrukturyzacji, co jest niezbędne do osiągnięcia celu, jakim jest przywrócenie zdolności Ukrainy do obsługi zadłużenia” – powiedział w czwartek (11 lipca) rzecznik Komisji Euractiv.

„Mamy pewność, że zaangażowane strony są zdeterminowane w znalezieniu satysfakcjonującego i uporządkowanego porozumienia restrukturyzacyjnego przed wygaśnięciem zawieszenia obsługi zadłużenia wobec międzynarodowych obligatariuszy” – dodał rzecznik.

Komentarze są następstwem niepowodzenia posiadaczy obligacji i ukraińskich urzędników w osiągnięciu porozumienia w sprawie restrukturyzacji zadłużenia zagranicznego Kijowa o wartości 20 miliardów dolarów, pomimo długich negocjacji w zeszłym miesiącu.

Kijów, którego deficyt i zadłużenie gwałtownie wzrosły od rozpoczęcia rosyjskiej ofensywy wojskowej w lutym 2022 roku, domagał się obniżki kosztów o 60%. Obligatariusze, do których należy kilku amerykańskich i europejskich gigantów inwestycyjnych, takich jak BlackRock, PIMCO, Fidelity i Amundi, zaproponowali odpis w wysokości 22%.

Warto zauważyć, że w marcu ubiegłego roku Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) zgodził się na pożyczkę w wysokości 15,6 miliarda dolarów częściowo zawiasy w sprawie pomyślnej restrukturyzacji znacznej części zadłużenia zagranicznego Ukrainy.

Tymczasem jest mało prawdopodobne, aby pomoc USA i UE dla Kijowa załagodziła nieuchronny kryzys fiskalny kraju.

Pakiet pomocowy o wartości 60 miliardów dolarów zatwierdzony przez amerykańskich prawodawców w kwietniu jest przeznaczony wyłącznie na cele wojskowe, natomiast skomplikowana technicznie pożyczka o wartości 50 miliardów dolarów, uzgodniona w zeszłym miesiącu przez przywódców G7, ma zostać otrzymana dopiero kilka miesięcy po sierpniowym terminie.

Co więcej, Ukrainę staną przed nowymi wyzwaniami przed marcem 2027 r., czyli datą wygaśnięcia a zawieszenie obsługi zadłużenia uzgodnione przez rządy pożyczające Ukrainie na rynkach – Kanadę, Francję, Niemcy, Japonię, Wielką Brytanię i USA.

„Po wygaśnięciu zawieszenia zadłużenia i jeśli nie zostanie osiągnięte porozumienie w sprawie nowego zawieszenia zadłużenia lub pełnej restrukturyzacji zadłużenia, Ukraina prawdopodobnie zbankrutuje” – Tim Jones, szef polityki w Debt Justice, brytyjskiej organizacji non-profit , powiedział Euractiv.

Jones potępił odmowę prywatnych posiadaczy obligacji zaakceptowania bardziej znaczącej redukcji zadłużenia.

„[Ukraine] nie może i nie powinien spłacać w całości prywatnych wierzycieli w obliczu inwazji Rosji” – stwierdził, dodając, że „jedynym powodem, dla którego prywatni wierzyciele nie chcą zaakceptować większego umorzenia, jest to, że napierają na większy zysk dla siebie”. .

Jones stwierdził, że obecne stanowisko posiadaczy obligacji jest równoznaczne z żądaniem, aby agencje publiczne i rządy – a także podatnicy – ​​zamiast tego obsługiwały ich pożyczki.

„Odmawiając przyjęcia odpisu, posiadacze obligacji próbują uzyskać publiczne pieniądze zadeklarowane Ukrainie przez MFW, UE i inne podmioty, które zostaną wydane na spłatę prywatnych pożyczkodawców, zamiast na odbudowę Ukrainy” – powiedział Jones.

Jego uwagi powtórzył Maksym Samoiliuk, ekonomista Centrum Strategii Gospodarczej (CES), kijowskiego think tanku.

„Biorąc pod uwagę, że Ukraina wykorzystuje wszystkie swoje dochody budżetowe na finansowanie obronności, głównym źródłem spłaty prywatnych długów mogłaby być pomoc budżetowa z zagranicy, czyli pieniądze ich podatników” – powiedział Euractiv.

„W tym świetle zainteresowanie rządów sukcesem stanowiska negocjacyjnego Ukrainy wydaje się logiczne”.

Firma Greenbrook Advisory, z którą skontaktowała się firma Euractiv, która zarządza komunikacją w imieniu komitetu negocjacyjnego posiadaczy obligacji korporacyjnych, odmówiła komentarza.

Wierzyciele prywatni otwarci na dalsze negocjacje?

Ogólnie jednak Samoiliuk uważał, że „najbardziej prawdopodobnym i optymalnym” scenariuszem jest osiągnięcie porozumienia w sprawie restrukturyzacji zadłużenia.

„Naszym zdaniem stanowisko wierzycieli prywatnych jest jedynie ich wstępną ofertą i ostatecznie należy wynegocjować umorzenie akceptowalne dla obu stron”.

Samoiliuk wyjaśnił także, że niewypłacalność Kijowa będzie miała niewielki, jeśli w ogóle jakikolwiek, bezpośredni wpływ na unijną – a nawet ukraińską – gospodarkę, biorąc pod uwagę, że negocjowane kwoty stanowią mniej niż jedną piątą całkowitego zadłużenia zagranicznego Ukrainy.

Zauważył również, że konsekwencje niewypłacalności staną się widoczne dopiero po zakończeniu wojny.

„W spokojniejszym i spokojniejszym otoczeniu uniknięcie niewypłacalności jest ważne, aby zachować dostęp kraju do zewnętrznych rynków kapitałowych” – wyjaśnił Samoiliuk, podczas gdy „Ukraina utraciła ten dostęp na kilka tygodni przed rozpoczęciem inwazji na pełną skalę”.

„Jednak pomimo braku praktycznych, krótkoterminowych konsekwencji niewypłacalności Ukrainy, nadal należy unikać poprawy warunków powrotu Ukrainy do zewnętrznej akcji kredytowej, gdy pozwala na to sytuacja w zakresie bezpieczeństwa”.

Pogłębianie kryzysu budżetowego Ukrainy

Ministerstwo Finansów Ukrainy, z którym skontaktował się Euractiv, zwróciło uwagę na krótkoterminowe skutki niewypłacalności, podkreślając uwagi poczynione w połowie czerwca przez ministra finansów Siergieja Marczenkę. Bez restrukturyzacji minister stwierdził: „Ukraina nie będzie w stanie zapewnić wystarczającego finansowania [its] obrona i ruszamy [its] odważny program odbudowy i odbudowy”.

A wspólny raport opublikowane w lutym przez Organizację Narodów Zjednoczonych, Bank Światowy, rząd Ukrainy i Komisję Europejską oszacowały całkowity koszt odbudowy Ukrainy na 486 miliardów dolarów.

Obecnie liczba ta prawdopodobnie będzie znacznie wyższa, ponieważ od czasu opublikowania raportu Rosja nasiliła ataki na ukraińską infrastrukturę energetyczną.

Ogólnie rzecz biorąc, ryzyko niewypłacalności wynika z pogarszającej się sytuacji budżetowej Kijowa, w której rząd jest coraz bardziej zmuszony do sprzedaży aktywów państwowych w celu sfinansowania wysiłków wojennych.

Wydatki wojskowe Kijowa wzrósł z 3,2% rocznego PKB w 2021 r. do 37% w roku ubiegłym, przy jednoczesnym całkowitym deficycie wzniósł się z 4% do 19,7% w tym samym okresie.

MFW prognozuje, że stosunek zadłużenia Ukrainy do rocznego PKB powstanie do 94% w tym roku – prawie dwukrotnie przed inwazją Rosji.

„Budżet jest na minusie” – Oleksij Sobolew, wiceminister gospodarki Ukrainy, powiedział w zeszłym miesiącu, ostrzegając, że kraj musi „znaleźć inne sposoby zdobycia pieniędzy, aby utrzymać stabilną sytuację makroekonomiczną”, wspierając jednocześnie własne wysiłki wojskowe.

[Edited by Anna Brunetti/Zoran Radosavljevic]

Przeczytaj więcej z Euractiv





Link źródłowy