Ptasia grypa przedarła się do rezerwatu dzikiej przyrody w stanie Waszyngton, zabijając 20 dużych kotów – podało centrum w poście na Facebooku, nazywając tę śmierć „znaczną stratą”.
Mark Mathews, dyrektor Wild Felid Advocacy Center w Shelton, powiedział oddziałowi NBC, że pierwszy kot zachorował w okolicach Święta Dziękczynienia KING-TV z Seattle. Na początku grudnia stan potwierdził przypadki ptasiej grypy u ich kotów.
w Wpis na Facebooku w piątek sanktuarium ogłosiło śmierć. Należą do nich pięć serwali afrykańskich, cztery kuguary, cztery rysie rude, dwa rysie kanadyjskie i po jednym z następujących gatunków: kot bengalski, tygrys amurski/bengalski, karakal afrykański, kot Geoffroya i ryś euroazjatycki.
„Ta tragedia głęboko dotknęła nasz zespół i wszyscy opłakujemy stratę tych niesamowitych zwierząt” – stwierdziło sanktuarium, prosząc społeczność o pomoc.
Mathews powiedział KING-TV, że pod koniec listopada miał 37 kotów, a obecnie ma 17.
Niektóre koty znalazły się na stronie internetowej sanktuarium. Tabbi, zagrożony wyginięciem tygrys bengalski, pół amurski, lubił bawić się w wodzie. Kuguar Hannah została przywieziona do sanktuarium jako młode z Wyoming po zamordowaniu jej matki. Na stronie internetowej opisano Hannah jako „słodką” i napisano, że lubi „podkradać się do wolontariuszy”. Jak podaje strona internetowa, Mysz, kot Geoffroya i jedno z najmniejszych zwierząt w sanktuarium, podbiła serca wszystkich, którzy ją spotkali.
Mathews powiedział KING-TV, że te śmierci były prawdziwym koszmarem.
„Każdego dnia po prostu budzisz się i myślisz, że to zły sen, ale tak nie jest” – powiedział.
W poście na Facebooku podano, że urzędnicy ds. zdrowia potwierdzili, że ponad połowa zwierząt w sanktuarium zaraziła się ptasią grypą. Wirus rozprzestrzenia się głównie poprzez wydzieliny i odchody zakażonych ptaków. Mięsożerne ssaki mogą się nią zarazić poprzez kontakt z zakażonymi ptakami lub skażonym środowiskiem.
Sanktuarium stwierdziło, że koty są szczególnie podatne na ptasią grypę, a objawy mogą szybko postępować, „często kończąc się śmiercią w ciągu 24 godzin z powodu chorób przypominających zapalenie płuc”.
Aby chronić inne zwierzęta i zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się, schronisko jest objęte kwarantanną i pozostanie zamknięte do odwołania.
Do zgonów doszło, gdy ogrody zoologiczne w całym kraju zaczęły wprowadzać środki ostrożności. Pięć zwierząt w ogrodach zoologicznych zmarło na ptasią grypę w pobliżu Phoenix, a jedno w zoo w Seattle.