Belgijski menadżer przewiduje, że w czwartek w Paisley stanie „duże wyzwanie” i podkreślił potrzebę wygrania indywidualnych bitew z drużyną Stephena Robinsona.
Rangers przesunęli się nad Aberdeen na drugie miejsce w lidze po zwycięstwie nad Dundee po ostatniej przerwie, podczas gdy Buddies po zwycięstwie 2:1 nad Ross County zajęli szóste miejsce.
„Wiemy, że St Mirren to duże wyzwanie” – dodał Clement. „To zespół o dużej fizyczności i menedżerze, który zawsze dobrze przygotowuje swój zespół.
„Wiemy, że to będzie ciężka bitwa i będziemy musieli rywalizować, aby wygrać, a wtedy będziesz mógł pokazać swoją piłkarską jakość. Jeśli nie wygrasz pojedynków, wpadniesz w kłopoty”.
Clement twierdzi, że fizyczność najwyższej klasy rozgrywkowej Szkocji nie jest niczym wyjątkowym w Europie i jest przyzwyczajony do tej strony gry od czasów, gdy był menadżerem w Belgii i Francji.
Były menadżer Club Brugge i Monako wierzy również, że jego trio pomocników, w skład którego wchodzą Nicolas Raskin, Mohamed Diomande i Connor Barron, będzie w dalszym ciągu poprawiać się pod tym względem w miarę upływu sezonu.
„Nie zapominaj, że Raskin był kontuzjowany przez osiem do dziewięciu miesięcy, więc nie da się od razu być w najlepszej formie po tak długiej przerwie” – powiedział.
„Diomande jest tu niecały rok. Musiał się dostosować. Barron zna ligę, ale wciąż jest młodym zawodnikiem, który może się jeszcze rozwijać, to normalne.
„Cała trójka gra w środku pola i ważne jest, aby wygrywać pojedynki, to ważne w Szkocji.
„Ludzie zawsze to mówią o Szkocji, ale liga belgijska też jest taka sama, tak samo było w lidze francuskiej. To nie jest tak, że nie ma tam fizyczności.
„Potrzebujesz tego w każdej lidze. Myślę, że w każdej dobrej lidze to duża część futbolu, ważna część futbolu”.