Menedżer Tottenhamu Ange Postecoglou mówi, że on i inni menedżerowie Premier League zasługują na „trochę więcej szacunku”.
59-latek był krytykowany za swoją taktykę podczas niespójnego sezonu, w którym trzymał się swoich zasad dotyczących intensywnego ataku.
Spurs mieli serię pięciu meczów bez zwycięstwa we wszystkich rozgrywkach, aż do kolejnych zwycięstw z Southampton w Premier League i Manchesterem United w Carabao Cup.
Na niecałe pół godziny przed końcem ćwierćfinału prowadzili z United 3:0, po czym musieli przejść przez chaotyczny finał, aby przypieczętować zwycięstwo 4:3.
„W pewnym sensie czujesz te 26 lat ciężkiej pracy [as a manager] powinien wzbudzić w tobie trochę więcej szacunku i nie jestem jedyny” – powiedział Postecoglou.
„Widziałem, jak to się stało [Aston Villa’s former Arsenal manager] Unai [Emery] i Nuno [Espirito Santo] kiedy tu był [as Tottenham boss].”
Postecoglou powiedział wcześniej, że bycie menadżerem Spurs jest trudniejsze niż bycie premierem ze względu na myślenie krótkoterminowe.
Tottenham zajmuje 10. miejsce w Premier League, mimo że tylko dwie czołowe drużyny, Liverpool i Chelsea, mają lepszą różnicę bramek.
Postecoglou dodał: „Rozumiem, że nie wszyscy będą fanami tego, jak robię różne rzeczy, a nawet sposób, w jaki gram, ludzie będą mieli różne opinie.
„To normalne, to zdrowe, ale niektóre z nich były dość lekceważące”.
W niedzielę Spurs zmierzą się z liderem Premier League Liverpoolem i zmierzą się z nimi w półfinale Pucharu Carabao.
Menedżer Liverpoolu Arne Slot powiedział, że drużynę Postecoglou „przyjemnie się ogląda” i ma nadzieję, że Spurs mogą zdobyć trofeum w nagrodę za ofensywną piłkę.