Rok 2024 był wielki rok w dziedzinie obliczeń przestrzennych, zaplanowany przez wypuszczenie dwóch głównych zestawów słuchawkowych do wirtualnej rzeczywistości: potężnego, ale drogiego Apple Vision Pro i tańszego Meta Quest 3S. Chociaż urządzenia te przenoszą użytkowników do rozległych, dziwnych cyfrowych wymiarów, mogą również sprawiać wrażenie ograniczających, ponieważ zmniejszają – a nawet zrywają – połączenie użytkownika z prawdziwym światem.
I tu właśnie pojawiają się ich lżejsi, bardziej (um) poręczni kuzyni: inteligentne okulary. Okazuje się, że wiele osób lubi urządzenia, które można zabrać z domu na ulicę. Cyfrowa interakcja ze światem rzeczywistym w tym samym czasie, w którym na niego patrzysz, to niesamowita wygoda, a wszystko to bez zasłaniania widoku nieporęcznymi zestawami słuchawkowymi lub odwracania uwagi ekranem telefonu.
Te bardziej przystępne komputery twarzowe przeszły długą drogę od czasów Glasshole. Inteligentne okulary – które w skrócie zdefiniuję jako okulary połączone z Internetem z wbudowanymi aplikacjami – przekroczyły granicę między erą głupich, nieatrakcyjnych urządzeń do noszenia, takich jak Google Glass, a stałymi się naprawdę przydatnymi urządzeniami, których możesz nawet nie wstydzić się nosić publicznie.
Ray-Ban Meta to duży pies w pakiecie inteligentnych okularów. Meta, firmie, której reputacja została pogrążona w często problematycznym braku luzu, udało się wykorzystać od dawna uznany czynnik „fajności” marki Ray-Ban, aby stworzyć gamę inteligentnych okularów, które naprawdę podobają się ludziom. Wyglądają ładnie i mają prawdziwą funkcjonalność, którą wiele osób może łatwo zrozumieć, a która jest niezwykle przydatna dla zwolenników. Mogą robić zdjęcia i nagrywać filmy, działać jako zestaw słuchawkowy do słuchania muzyki i połączeń, a także korzystać z funkcji głosowych obsługiwanych przez Meta AI, aby wysyłać SMS-y lub pytać o coś na świecie. Nowe funkcje dodano w tym miesiącu daj okularom możliwość wykonywania takich czynności, jak zapamiętywanie, gdzie zaparkowałeś samochód i korzystanie z Shazam, aby dowiedzieć się, jaka piosenka gra w Twojej okolicy. Wszystko to dzieje się bez wbudowanego wyświetlacza, dzięki czemu możesz mieć wzrok na prawdziwym życiu.
Sukces oprawek Ray-Ban Meta pokazał, że istnieje rynek inteligentnych okularów bez wyświetlaczy, które nie tylko działają jak światło VR. Mniejsze firmy i start-upy przodują, oferując każdy rodzaj inteligentnych obiektywów, jaki można sobie wyobrazić. Tylko w tym roku zaprezentowaliśmy nowe inteligentne okulary lub technologię ich zasilania od takich firm jak Okulary Oppo, Poruszaj sięi Emtek. Niektóre były trochę głupie i rozczarowujące, np Ramy Brilliant Labs wydany w maju. Inne jeszcze się nie zmaterializowały, jak okulary firmy Looktech które współpracują z różnymi chatbotami i są rozliczane jako potencjalnych zabójców Meta Ray-Ban po tym, jak projekt niedawno przekroczył (zdecydowanie) swój cel finansowania Kickstartera.
Jednak okulary AR sterowane wyświetlaczem są nadal w ofercie. W końcu urządzenie, które zapewnia użytkownikowi aktywny wyświetlacz przezierny lub okno do lustrzanego świata, od dawna uważane jest za mosiężny pierścień obliczeń przestrzennych. Meta dąży do tego celu dzięki okularom Orion — parze ambitnej technologii AR, która choć jest jeszcze na zaawansowanym etapie rozwoju, ma na celu zrobienie prawie wszystkiego, co potrafi smartfon, ale na Twojej twarzy. Snap także tutaj odgrywa rolę dzięki cyberpunkowym Spectacles z aplikacjami skupiającymi się na interakcjach społecznościowych dla młodszych, bardziej zabawnych użytkowników.
Przez Szkło
Niedawno obudził się kolejny lewiatan rzeczywistości rozszerzonej. Na początku grudnia Google ogłosił premierę platformy oprogramowania Android XR, która obejmuje nadchodzącą parę inteligentnych okularów z wyświetlaczem w soczewkach. Wysiłki Google również są w toku, ale firma ma przewagę ze względu na liczebność swoich partnerów-programistów, którzy już tworzą na wielu platformach Androida. Okulary Google obsługują aplikacje na Androida, zasadniczo przechwytując wiele rzeczy, które obecnie znajdują się na smartfonie – mapy, SMS-y, kanały informacyjne – i umieszczając je bezpośrednio przed gałkami ocznymi.
„To prawdopodobnie najbliżsi najwięksi konkurenci pierwszej klasy, którzy mogą stworzyć coś, co będzie konkurować z Meta” – mówi Anshel Sag, główny analityk w Moor Insights and Strategy. „Meta nie ma jeszcze wyświetlacza. Mogą więc nawet przebić Metę w wysłaniu jednego z wyświetlaczem”.