Strona główna Polityka Big Tech przeszuka świat w poszukiwaniu taniej energii

Big Tech przeszuka świat w poszukiwaniu taniej energii

7
0


Na południowym krańcu Malezji leży stan Johor słynący z plaż i górzystej dżungli. Ale Johor ma nowy boom w branży: centra danych obsługujące generatywną sztuczną inteligencję Microsoftu przeznaczając ponad 2 miliardy dolarów na właśnie takie centrum danych. Dla gigantów technologicznych energia elektryczna stała się nową ropą naftową. Najnowocześniejsze centrum danych AI może potrzebować 90 MW, co wystarczy do zasilenia dziesiątek tysięcy amerykańskich domów. Wraz z rozprzestrzenianiem się aplikacji AI, od chatbotów po agentów AI, potrzeby rosną. Jedno konsorcjum branżowe planuje centra danych wymagające mocy 10 GW (ponad sto razy więcej niż dzisiejsze największe). Zapewnienie taniej i niezawodnej energii jest obecnie dla firm technologicznych równie istotne jak chipy krzemowe.

W 2025 r. duże firmy technologiczne będą przeszukiwać świat w poszukiwaniu kilowatów, megawatów i gigawatów. Podczas posiedzeń zarządu dyskusje na temat wydajności serwerów są w coraz większym stopniu przyćmione dyskusjami na temat przepustowości sieci i przyszłości energii. Narody obdarzone obfitością taniej energii wykorzystują tę nowo odkrytą przewagę i politykę rzemieślniczą, aby przyciągnąć inwestycje w sztuczną inteligencję z zapałem zarezerwowanym niegdyś dla produkcji.

Regiony, które w przeszłości zdobywały uznanie w dziedzinie centrów danych, takie jak Irlandia i Singapur, przed boomem GenAI stwierdziły, że ich moce produkcyjne są napięte do granic możliwości. Stworzyło to możliwości dla nieoczekiwanych konkurentów, nie tylko Malezji, ale także Indonezji, Tajlandii, Wietnamu i Chile. Opóźnienie jest mniej ważne niż utrzymanie przepływu elektronów.

Tania energia od dawna jest priorytetem dla firm: tak jak w przeszłości firmy lokowały swoje rafinerie w pobliżu portów, a fabryki w pobliżu kopalń węgla, tak firmy zajmujące się sztuczną inteligencją starają się umiejscowić w pobliżu miejsc, w których mogą stale pozyskiwać energię elektryczną – i to po korzystnych cenach. ceny.

Lokalizacja ostatecznie ma znaczenie. Połowa kosztów energii w centrum danych zazwyczaj pochodzi z działających systemów chłodzenia i klimatyzacji, które chronią serwery przed przegrzaniem. Chłodniejsze klimaty lub obszary przybrzeżne staną się bardziej poszukiwane jako potencjalne lokalizacje.

To przyciąganie do dostarczania sztucznej inteligencji jest tak potężne, że duże firmy technologiczne kupują brudną energię, aby mu sprostać, narażając własne i lokalne gospodarki na cele dekarbonizacji zagrożone.

Kraje ostro konkurują o działalność centrów danych. Ulgi podatkowe są popularne: ponad połowa stanów USA – w tym Arizona, Nowy Jork i Teksas – oferuje operatorom jakąś formę ulg podatkowych, a nawet preferencyjne stawki za zakup ziemi i zobowiązanie się do dostępu do energii. w Malezji, Zielony Pas Inicjatywy Pathway przyspieszają uzyskiwanie pozwoleń na budowę, ograniczając biurokrację i umożliwiając przyspieszoną budowę – i linii energetycznych – dla centrów danych. Ustępstwa w zakresie przepisów dotyczących danych, umożliwiające swobodny przepływ informacji.

To wzajemne oddziaływanie watów i algorytmów na nowo rysuje mapę globalnych wpływów. Jest to zmiana tak głęboka, jak boom naftowy w XX wieku, ale znacznie mniej widoczna. Nie buduje się żadnych rurociągów, żaden tankowiec nie zmienia kursu. Zamiast tego niepozorne magazyny wypełnione serwerami stają się nowymi geopolitycznymi punktami zapalnymi.

Nie jest jasne, w jakim stopniu zmienia to globalne wpływy. Prawdziwe badania nad sztuczną inteligencją – tam, gdzie zdarzają się przełomy – pozostaną w ośrodkach badawczych w San Francisco, Londynie, Pekinie i Paryżu. Centra danych, które wprowadzają te algorytmy na rynek, będą jednak przedsiębiorstwami charakteryzującymi się niską marżą, wysokimi kosztami i niską ceną sprzedaży.

Elektrodyplomacja będzie kluczowym filarem przez kilka następnych lat. Skalowanie sztucznej inteligencji w mniejszym stopniu dotyczy algorytmów, a bardziej elektroniki.

Jednakże narody wykorzystujące ten moment powinny zachować ostrożność; ich przewaga może okazać się krótkotrwała, gdy dominujące gospodarki wymyślą, jak zapewnić tanią, czystą energię w Internecie w wystarczających ilościach, aby zachęcić do hostingu krajowego.

Dla dzisiejszych energochłonnych dostawców centrów danych AI wyzwanie polega na przekształceniu tej ulotnej przewagi w zrównoważoną przewagę. Będą musieli wyjść poza przyciąganie centrów danych i zbudować własne, trwałe ekosystemy innowacji, które będą mogły prosperować długo po ustaniu „pośpiechu energetycznego”.



Link źródłowy