Cole Palmer znajdował się na peryferiach, kiedy zdobył medal mistrza Anglii w sezonie 2022–2023, a 12 z 14 jego występów w barwach Manchesteru City rozegrał w tym sezonie z ławki rezerwowych.
Jednak od czasu przybycia do klubu we wrześniu 2023 roku był kluczowym zawodnikiem Chelsea, a jego forma zapewniła mu miejsce w kadrze Anglii, a teraz sprawia, że Blues są na wyciągnięcie ręki od czołowego miejsca w tabeli.
Prawdopodobnie jak dotąd zawodnik sezonu, jedynie Mohamed Salah i Erling Haaland mają w tym sezonie więcej bramek w Premier League niż ofensywny pomocnik, a ponadto zanotował on piątą liczbę asyst w lidze.
Środkowy napastnik Nicolas Jackson również zanotował solidny zwrot ośmiu bramek w 14 występach, a jego wskaźnik bramek na 90 minut znacznie się poprawił z 0,35 w sezonie 2023–2024 do 0,65 w bieżącej kampanii.
Jego celność strzałów wzrosła z 65% do 75%, a bliskość Palmera i szeroka linia zaopatrzenia od takich zawodników jak Noni Madueke, Neto i Jadon Sancho pomagają reprezentantowi Senegalu.
Są jednak także oznaki, że kosztownie złożony pomocnik The Blues obecnie kwitnie.
Chelsea była w dużej mierze źródłem kpin z powodu ogromnych wydatków wynoszących około 1,5 miliarda funtów na młode gwiazdy z całego świata w ramach długoterminowych kontraktów.
Wydaje się jednak, że taka strategia przynosi korzyści.
Reprezentant Argentyny Enzo Fernandez sprostał swoim rekordom w Wielkiej Brytanii, podczas gdy Romeo Lavia i Caicedo tworzą skuteczny tandem.
W przeciwieństwie do kilku innych potencjalnych pretendentów, Maresca ma także ten luksus, że może wystawić praktycznie inną jedenastkę w zależności od rozgrywek, w których gra jego drużyna, i był w stanie w pełni wykorzystać potencjał swojego składu.
W rozmowie z TNT Sports były pomocnik Chelsea, Joe Cole, powiedział: „Wygląda świetnie. Maresca jak dotąd jest menadżerem sezonu, biorąc pod uwagę to, z czym musiał się zmagać, jeśli chodzi o skład.
„Od września ubiegłego roku mamy do czynienia z krzywą wzrostową, w Europie bezbłędną.
„Środek pomocy dominuje w większości meczów. Nadal czuję, że jest jeszcze wiele do zrobienia, ale jeśli nadejdzie styczeń, będą tracić cztery punkty do Liverpoolu, myślę, że są w wyścigu o tytuł, a teraz są bliżej tego celu”.
Były napastnik Anglii i Tottenhamu, Peter Crouch, dodał: „Maresca spisał się jak dotąd fantastycznie, biorąc pod uwagę sposób, w jaki pozbył się zawodników, których nie chciał.
„To było nie do opanowania, ale stworzył harmonijną atmosferę. Wszyscy chcą grać o koszulkę”.