Mistrzowie Premiership, którzy w tym sezonie walczyli o formę na szczeblu krajowym, rozpoczęli swoją europejską kampanię od zwycięstwa 38-8 nad słabszym Castres w zeszły weekend, ale był to zupełnie inny sprawdzian.
Przy temperaturach sięgających 30 stopni w Pretorii musieli ciężko pracować, aby przetrwać pierwsze pół godziny, ponosząc porażkę, gdy Furbank został zmuszony do zejścia z boiska, używając swojej koszuli jako prowizorycznego temblak, podtrzymując prawe ramię po uderzeniu przez kapitana Bulls Elrigha. Louw.
Na początku meczu Northamptonowi niewątpliwie pomógł brak bezwzględności Bulls. Gospodarze być może dominowali fizycznie, sprawiając gościom różne kłopoty w scrumie, ale nie udało im się przełożyć tego na punkty, gdy drzwi wydawały się szeroko otwarte.
Saints stracili cztery rzuty karne w pierwszych 15 minutach – przy czym Iyogun dwukrotnie został ukarany karą za zawalenie młyna – i dwukrotnie uciekł, jak gospodarze próbowali wykluczyć, a Goosen również rzucił piłkę zaledwie kilka metrów od linii.
Nastąpiło to po tym, jak Devon Williams minął piłkę po podaniu Embrose Papier i wpadł w róg, a Goosen faktycznie dołożył konwersję, zanim przyłożenie zostało wycofane do sprawdzenia i wykluczone z powodu obstrukcji ze strony Williego le Roux.
Następnie były prostytutka z Sale, Akker van der Merwe, rzucił się do ataku, ale sędzia Luc Ramos zagwizdał już po faulu JF van Heerdena.
Northampton stracił Iyoguna, a mimo to nie tylko poradził sobie z jego 10-minutową nieobecnością, nie tracąc punktów, ale także zamienił deficyt w prowadzenie dzięki punktacji Augustusa.
Rozrzutność ataku Bulls znów ich prześladowała, gdy Moodie i Le Roux gonili za kopnięciem w górę, a środkowy właśnie wygrał wyścig, ale gdy Goosen ustawiał się w kolejce do kopnięcia, ponownie wezwano sędziego telewizyjnego i orzekł, że piłka nie została uziemiona.
Kiedy Freeman powiększył prowadzenie Northampton do 22-7, wydawało się, że zwycięstwo jest do wygrania, ale zawsze istniało niebezpieczeństwo, że drużyna zmęczy się w upale, a imponujący podwójny wynik Hanekoma zwiększył ich niepokój.
To zasługa Northampton, że nie osłabli, a Smith i Freeman wyprowadzili mecz poza zasięg gospodarzy.