Strona główna Polityka Dlaczego wojsko amerykańskie nie może po prostu zestrzelić tajemniczych dronów

Dlaczego wojsko amerykańskie nie może po prostu zestrzelić tajemniczych dronów

8
0


„Wszystko na to wskazuje, [small unmanned aerial systems] będzie stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa i ochrony obiektów wojskowych i innej infrastruktury krytycznej w dającej się przewidzieć przyszłości” – szef NORTHCOM, generał Sił Powietrznych Gregory Guillo powiedział ówczesnych reporterów. „Łagodzenie tego ryzyka wymaga zaangażowania wszystkich departamentów i agencji federalnych, społeczności stanowych, lokalnych, plemiennych i terytorialnych oraz Kongresu w celu dalszego rozwijania zdolności, koordynacji i organów prawnych niezbędnych do wykrywania, śledzenia i eliminowania potencjalnych zagrożeń bezzałogowych statków powietrznych w kraju. ”

Jednak urzędnicy wojskowi USA wskazali także reporterom, że rodzaje możliwości przeciwdziałania dronom, jakie Pentagon może wykorzystać na potrzeby obrony wewnętrznej, mogą ograniczać się do niekinetycznych środków „miękkiego zabijania”, takich jak zakłócanie sygnału RF i GPS oraz inne stosunkowo słabe środki -techniczne techniki przechwytywania, takie jak sieci I „serpentyny sznurkowe” ze względu na ograniczenia prawne uniemożliwiające amerykańskiemu wojsku współpracę z dronami nad amerykańską ziemią.

„Zagrożenie i potrzeba przeciwdziałania tym zagrożeniom rosną szybciej niż stosowane polityki i procedury [are] na miejscu, mogę dotrzymać kroku”, jak Guillot powiedział reporterzy podczas eksperymentu z przeciwdronem. „Wiele zadań, które mamy w ojczyźnie, to bardzo wyrafinowane środowisko, ponieważ jest skomplikowane z punktu widzenia regulacyjnego. To bardzo cywilizowane środowisko. To nie jest strefa działań wojennych”.

Przedstawiciele obrony powtórzyli tę opinię podczas przedstawiania nowej strategii Pentagonu w zakresie zwalczania dronów na początku grudnia.

„Ojczyzna to zupełnie inne środowisko, ponieważ mamy tu wiele dronów hobbystycznych, które nie stanowią żadnego zagrożenia i w pewnym sensie zanieczyszczają środowisko” – starszy urzędnik amerykański powiedział reporterom wówczas. „Jednocześnie, z prawnego punktu widzenia i z punktu widzenia wywiadu, całkiem słusznie, [a] bardziej ograniczone środowisko pod względem naszej zdolności do działania.”

Według urzędników obrony, przedmiotowa ustawa to: konkretny podpunkt tytułu 10 Kodeksu Stanów Zjednoczonych, który reguluje siły zbrojne USA. Sekcja, znana jako 130(i), obejmuje władze wojskowe w zakresie „ochrony niektórych obiektów i aktywów przed bezzałogowymi statkami powietrznymi”. Daje siłom USA uprawnienia do podejmowania „działań” w obronie przed dronami, w tym środków mających na celu „zakłócenie kontroli nad systemem bezzałogowego statku powietrznego lub bezzałogowym statkiem powietrznym, bez uprzedniej zgody, w tym poprzez wyłączenie systemu bezzałogowego statku powietrznego lub bezzałogowego statku powietrznego poprzez przechwytywanie, zakłócanie lub powodowania zakłóceń w komunikacji przewodowej, ustnej, elektronicznej lub radiowej wykorzystywanej do sterowania systemem bezzałogowego statku powietrznego lub bezzałogowego statku powietrznego” oraz do „użycia rozsądnej siły w celu unieruchomienia, uszkodzenia lub zniszczenia systemu bezzałogowego statku powietrznego lub bezzałogowy statek powietrzny”.



Link źródłowy