Strona główna zdrowie Lekarze sugerują radykalną zmianę w przypadku kobiet chorych na raka piersi –...

Lekarze sugerują radykalną zmianę w przypadku kobiet chorych na raka piersi – wkrótce tysiącom kobiet może w ogóle nie zostać zaproponowane ŻADNE leczenie

13
0


Naukowcy zasugerowali dzisiaj, że tysiące kobiet cierpiących na powszechną postać raka piersi może w ogóle nie potrzebować żadnego leczenia.

Około jedna piąta wszystkich nowotworów piersi to wolno rozwijający się typ choroby, który umiejscowiony jest w przewodach mlecznych, znany jako rak przewodowy in situ (DCIS).

Zgodnie z aktualnymi wytycznymi Wielkiej Brytanii leczenie nowotworów we wczesnym stadium obejmuje operację, po której następuje radioterapia w celu zabicia wszelkich nieprawidłowych komórek czających się w tkance piersi.

Jednak amerykańscy badacze, którzy obserwowali setki kobiet chorych na DCIS, odkryli, że ta fala leczenia nie ma większego wpływu na progresję nowotworu i przeżycie.

W badaniu porównano wyniki kobiet, którym podano standardowe terapie, z wynikami kobiet, którym zaproponowano podejście „obserwuj i czekaj”.

Oznacza to, że byli monitorowani za pomocą skanów i badań fizykalnych co sześć miesięcy.

Po dwóch latach w grupie kobiet, które nie były leczone, ryzyko zachorowania na bardziej inwazyjną postać raka nie było wyższe niż w przypadku kobiet, które nie były leczone.

Eksperci stwierdzili dziś, że „prowokacyjne” odkrycia mogą utorować drogę nowemu protokołowi dla kobiet chorych na DCIS, który będzie mógł zostać wprowadzony w życie już za pięć lat.

Rak przewodowy in situ, czyli DCIS, to wolno rozwijający się typ choroby, który rozwija się w przewodach mlecznych i jest rutynowo wykrywany podczas badań przesiewowych. Na zdjęciu DCIS w tkance piersi

Rak przewodowy in situ, czyli DCIS, to wolno rozwijający się typ choroby, który rozwija się w przewodach mlecznych i jest rutynowo wykrywany podczas badań przesiewowych. Na zdjęciu DCIS w tkance piersi

Zgodnie z obowiązującymi wytycznymi Wielkiej Brytanii leczenie raka we wczesnym stadium obejmuje zabieg chirurgiczny, po którym może nastąpić radioterapia w celu zabicia wszelkich nieprawidłowych komórek czających się w tkance piersi

Zgodnie z obowiązującymi wytycznymi Wielkiej Brytanii leczenie raka we wczesnym stadium obejmuje zabieg chirurgiczny, po którym może nastąpić radioterapia w celu zabicia wszelkich nieprawidłowych komórek czających się w tkance piersi

Profesor Eun-Sil Shelley Hwang, ekspert w dziedzinie radiologii na Uniwersytecie Duke w Północnej Karolinie, która przedstawiła dziś wyniki badania na Sympozjum na temat raka piersi w San Antonio, stwierdziła, że ​​„coraz więcej dowodów na to, że postęp nie jest przeznaczony dla wszystkich DCIS”.

Dodała: „Obecna praktyka może skutkować nadmiernym leczeniem kobiet, których nowotwory są obarczone niskim ryzykiem progresji.

„Może to prowadzić do przewlekłego bólu, zmiany obrazu ciała, obniżenia jakości życia i innych skutków ubocznych, których można uniknąć.

Wierzę, że jeśli wyniki te zostaną powtórzone w dalszych badaniach, zmienią sposób, w jaki ćwiczymy. Będę optymistą i powiem, że może to nastąpić w ciągu pięciu lat.

DCIS dotyka rocznie około 4800 Brytyjczyków i staje się coraz bardziej powszechna, ponieważ można ją łatwo zdiagnozować na podstawie badań przesiewowych piersi.

Czasami określa się ją jako „przednowotworową”, ponieważ w niewielkiej liczbie przypadków może rozwinąć się w chorobę inwazyjną.

Ale lekarze nie wiedzą, które przypadki DCIS będą niebezpieczne, a które nie.

W Wielkiej Brytanii kobietom w wieku od 50 do 70 lat poddaje się mammografię – specjalną formę prześwietlenia rentgenowskiego – co trzy lata, aby wykryć chorobę w najwcześniejszym stadium.

Objawy raka piersi, na które należy zwrócić uwagę, to guzki i obrzęki, wgłębienia na skórze, zmiany koloru, wydzielina oraz wysypka lub strup wokół brodawki sutkowej

Objawy raka piersi, na które należy zwrócić uwagę, to guzki i obrzęki, wgłębienia na skórze, zmiany koloru, wydzielina oraz wysypka lub strup wokół brodawki sutkowej

W badaniu naukowcy obserwowali 673 pacjentów z jednym z najczęstszych typów raka DCIS.

Niecałe dwie trzecie pacjentów poddano monitorowaniu zamiast leczenia, a pozostali otrzymali operację z radioterapią lub bez niej.

Kobiety w grupie monitorującej mogły w dowolnym momencie zdecydować się na operację i poddawano ją, jeśli guz wykazywał oznaki inwazyjnej progresji.

Obie grupy mogłyby również zdecydować się na terapię hormonalną, która blokuje w organizmie hormony, które mogą pomóc w rozwoju nowotworu.

W ciągu dwóch lat obserwacji u 8,7% grupy poddanej leczeniu zdiagnozowano inwazyjnego raka piersi.

Oznacza to, że rak rozprzestrzenił się z miejsca, w którym zaczął się w tej samej piersi, do otaczającej zdrowej tkanki.

Dla porównania, w grupie monitorującej, która nie przeszła radioterapii ani operacji, odsetek ten wyniósł 3,1%.

Wyniki badania, które opublikowano dzisiaj w czasopiśmie JAMAwykazało również, że nieco więcej kobiet w grupie aktywnie monitorującej (71,3%) zdecydowało się na leczenie hormonalne w porównaniu z 65,5% w grupie standardowej.

Sprawdzanie piersi powinno być częścią comiesięcznej rutyny, abyś zauważyła wszelkie nietypowe zmiany. Po prostu pocieraj i dotykaj od góry do dołu, wykonując półkola i okrężne ruchy wokół tkanki piersi, aby zidentyfikować wszelkie nieprawidłowości

Sprawdzanie piersi powinno być częścią comiesięcznej rutyny, abyś zauważyła wszelkie nietypowe zmiany. Po prostu pocieraj i dotykaj od góry do dołu, wykonując półkola i okrężne ruchy wokół tkanki piersi, aby zidentyfikować wszelkie nieprawidłowości

Jednak wśród osób, które otrzymały terapię hormonalną, częstość występowania inwazyjnego raka po tej samej stronie wyniosła 7,15% wśród pacjentów objętych opieką zgodnie z aktualnymi wytycznymi.

W części aktywnie monitorującej odsetek ten wyniósł 3,21%.

Profesor Hwang powiedział: „Zaniedbanie operacji budzi duże kontrowersje, ponieważ zarówno pacjenci, jak i lekarze obawiają się, że może to skutkować niedopuszczalnie wysokim odsetkiem pacjentów, u których rozwinie się nowotwór inwazyjny.

„Należy podkreślić, że są to wczesne wyniki.

„Chociaż wyniki są prowokacyjne, nie sądzę, że jeszcze całkiem ćwiczyli zmianę.

„Dla tych pacjentów, którzy już zdecydowali, że nie chcą poddać się operacji, przygotowaliśmy aktywne monitorowanie, które jest bezpieczne”.

Powiedziała także Sympozjum na temat raka piersi w San Antonio: „To była wybrana grupa pacjentów o niskim ryzyku. Najpierw będziemy potrzebować dalszych działań za pięć i dziesięć lat.

„Grupa aktywnie monitorująca osiągnęłaby podobne wyniki, gdyby przeszła operację.

„Niewielki rozmiar wykrytych nowotworów inwazyjnych świadczy o tym, że nie opóźniliśmy diagnozy w sposób szkodliwy dla pacjentów”.

U jednej na siedem kobiet w Wielkiej Brytanii rozpoznaje się w ciągu swojego życia raka piersi – około 56 000 rocznie – co czyni go najczęstszym nowotworem w Wielkiej Brytanii.

W USA liczba ta wynosi około 300 000 rocznie. Około 85 procent kobiet, u których zdiagnozowano raka piersi, przeżywa dłużej niż pięć lat.



Link źródłowy