Jack Draper odwołał zaplanowany tydzień treningowy z Carlosem Alcarazem z powodu „małego bólu” w biodrze.
Brytyjski numer jeden miał w przyszłym tygodniu w Hiszpanii trenować z mistrzem Wimbledonu, ale w tej chwili ogranicza się do pracy na siłowni.
Draper znajduje się w drużynie Wielkiej Brytanii, która od 27 grudnia będzie rywalizować w Pucharze United, ale nie jest jeszcze pewien, czy będzie w stanie grać.
Australian Open rozpocznie się 12 stycznia w Melbourne.
„Przez ostatnie kilka tygodni niesamowicie ciężko pracowałem, aby, mam nadzieję, poprawić się w przyszłym roku” – powiedział Draper.
„Miałem lekkie dolegliwości w okolicy bioder, a jeśli chodzi o wyjazd do Hiszpanii i treningi z Carlosem na takim poziomie intensywności, musiałem podjąć tę decyzję, ponieważ to niesprawiedliwe wobec niego, gdybym pojechał, a tak nie jest. 100%.
„To było coś, czym byliśmy naprawdę podekscytowani i coś, o czym ja i (jego trener) James (Trotman) rozmawialiśmy od jakiegoś czasu.
„Spróbować wyjść i powalczyć z najlepszymi graczami na świecie i regularnie uzyskać kontakt z najwyższym możliwym poziomem, aby przygotować się na Nowy Rok”.
Draper twierdzi, że ta kontuzja różni się od problemu biodra, który nękał go na początku 2023 roku, ale dla 22-latka pojawia się w irytującym momencie.
Po zdobyciu tytułów ATP w Stuttgarcie i Wiedniu awansował na 15. miejsce na świecie i wykazał się w tym roku znacznie większą odpornością na kontuzje.
Półfinalistka US Open przemawiała podczas marszu pamięci na rzecz stowarzyszenia Alzheimera w zachodnim Londynie. Draper jest ambasadorem tej organizacji charytatywnej i poruszająco mówił o wpływie, jaki choroba wywarła na jego babcię.
Tuż przed spacerem opisał swojego dziadka, który jest głównym opiekunem jego babci, jako „absolutnego bohatera, który chce dalej robić to, co robi”.