Latem po przeglądzie posezonowym Ten Hag otrzymał przedłużenie kontraktu, po czym został zwolniony w październiku.
„Wiem, że spotykamy się z krytyką w prasie, ale musimy rzucić wyzwanie kosztom prowadzenia tego klubu, ponieważ chcę mieć swobodę, abyśmy mogli kupować naprawdę dobrych piłkarzy, a nie wydawać tak dużo pieniędzy na infrastrukturę” – powiedział. powiedział.
„Nie możemy prowadzić firmy ze stratami, jak to miało miejsce w przypadku United w ciągu ostatnich kilku lat. Jeśli tracisz pieniądze, musisz pożyczyć od banku, aby pokryć straty. W końcu staje się to nie do utrzymania”.
Częściowy zakup United przez Ratcliffe’a, ogłoszony w Wigilię Bożego Narodzenia w zeszłym roku, został przyjęty z zadowoleniem przez prawie wszystkich kibiców w przekonaniu, że musi on stanowić wyższy poziom w stosunku do niepopularnej rodziny Glazerów.
Amerykanie przekazali praktycznie cały proces podejmowania decyzji związanych z piłką nożną Ratcliffe’owi i jego zespołowi, w skład którego obecnie wchodzą dyrektor naczelny Omar Berrada, dyrektor sportowy Dan Ashworth i dyrektor techniczny Jason Wilcox.
Oznacza to, że właściciel Ineosa kontynuuje rozmowy na temat potencjalnej budowy nowego stadionu, choć decyzja w tej sprawie została przesunięta na 2025 rok.
Oznacza to również, że spotyka się z krytyką niepopularnych rozmów, które musi wykonywać.
Podwyżka cen biletów jest ostatnią.
Ratcliffe uważa, że był to ruch United, choć przyznaje, że wielu kibiców chodzących na mecze pochodzi z robotniczych części Manchesteru i nie ma ogromnych dochodów do dyspozycji.
„Rozumiem to” – powiedział. „Wychowałem się na osiedlu komunalnym w Manchesterze.
„Nie chcę znaleźć się w sytuacji, w której prawdziwi lokalni kibice nie będą mogli przyjechać, ale chcę zoptymalizować sprzedaż biletów.
„Musimy znaleźć równowagę – nie można też być popularnym przez cały czas. Tutaj mówimy o 3% biletów. Nie sądzę, że ma sens, aby bilet na Manchester United kosztował mniej niż bilet na mecz z Fulham.”