Strona główna Polityka Cena Bitcoina po raz pierwszy przekracza 100 000 dolarów

Cena Bitcoina po raz pierwszy przekracza 100 000 dolarów

13
0



Cena jednego bitcoina po raz pierwszy osiągnęła 100 000 dolarów w środę, gdy popyt na cyfrową walutę nadal rósł po wyborach, w których zwyciężyli kandydaci przyjazni kryptowalutom, na czele z prezydentem-elektem Donaldem Trumpem.

Od 5 listopada cena bitcoina wzrosła o ponad 45%. Od początku roku ceny wzrosły ponad dwukrotnie.

Sześciocyfrowy znak jest najnowszym lukratywnym kamieniem milowym w historii cyfrowej waluty, która pojawiła się 15 lat temu krótki biały papier napisany przez nieznanego jeszcze autora. Pomysły przedstawione przez autora, znanego jako Satoshi Nakamoto, dały początek całemu krajobrazowi technologicznemu poświęconemu transakcjom peer-to-peer, który obecnie obejmuje setki innych tokenów cyfrowych, a także NFT i platformy handlowe.

Kryptowaluty pozostają jednak kontrowersyjne: wiele z nich, w tym sam bitcoin, przyczyniło się do wzrostu liczby cyberprzestępstw i oszustw, za które według FBI odpowiedzialne są dla miliardów dolarów w stratach konsumenckich w ubiegłym roku.

To skłoniło obecnych federalnych organów regulacyjnych do sceptycznego podejścia do wielu wysiłków związanych z kryptowalutami.

Po wyborach zwolennicy bitcoina mają nadzieję, że w Waszyngtonie przyjmie się nowy pogląd prokryptograficzny, który położy kres rygorystycznym regulacjom i egzekwowaniu przepisów dotyczących tokenów cyfrowych, jednocześnie otwierając inwestowanie w bitcoiny dla tradycyjnych instytucji finansowych i czyniąc je bardziej opłaca się wydobywać bitcoiny poprzez zwiększenie produkcji energii.

Trump, niegdyś kryptosceptyk, wyraził zainteresowanie utworzeniem amerykańskiej „rezerwy strategicznej” bitcoinów wzorowanej na rezerwie złota i ropy. Podczas swojej trzeciej kadencji prezydenckiej pojawił się na tegorocznej konferencji Bitcoin w Nashville w stanie Tennessee, aby pochwalić społeczność kryptograficzną za jej innowacyjność, jednocześnie przysięgając, że jeśli zostanie wybrany, Stany Zjednoczone staną się kryptowalutową stolicą świata.

Eksperci twierdzą, że ruchy cen Bitcoina pozostają niezwykle zmienne i jest mało prawdopodobne, aby to się zmieniło niezależnie od tego, kto sprawuje urząd.

Jednak niezaprzeczalny jest rosnący wzrost cen w czasie. Niedawno duża część popytu napędzającego ten wzrost została skierowana do funduszy notowanych na giełdzie, czyli ETF, które śledzą cenę bitcoinów i są obsługiwane przez główne instytucje finansowe, przy czym największy fundusz ETF iShares Bitcoin Trust firmy BlackRock.

W wywiadzie Jay Jacobs, szef tematycznych i aktywnych funduszy ETF w BlackRock w USA, powiedział, że od momentu uruchomienia w styczniu fundusz IBIT ETF urósł do wartości ponad 45 miliardów dolarów – i że tylko w ciągu ostatniego miesiąca jego wartość wzrosła o 4,1 miliarda dolarów.

Oprócz sukcesu wyborczego kandydatów bardziej przyjaznych kryptowalutom Jacobs powiedział, że coraz większa liczba inwestorów z całego spektrum bogactwa – i na całym świecie – zaczyna postrzegać bitcoin jako zabezpieczenie przed ryzykiem geopolitycznym, zwłaszcza dewaluacją waluty wywołaną inflacją.

Ponieważ fundusze ETF służą inwestorom jako łatwy w użyciu sposób na uzyskanie ekspozycji na zmiany cen bitcoinów, jest tylko kwestią czasu, zanim zainteresowanie głównego nurtu kryptowalutą osiągnie punkt krytyczny, powiedział Jacobs.

„W przestrzeni instytucjonalnej lub związanej z zarządzaniem majątkiem rośnie zainteresowanie nauką, ale zawsze będzie to podróż edukacyjna, a proces ten wymaga czasu” – powiedział.



Link źródłowy