Bycie nazywanym chorym człowiekiem Europy nie jest wyróżnieniem, jakiego ktokolwiek by chciał. Ale czy zdziwiłaby Cię wiadomość, że od czasu Covida jesteśmy jeszcze bardziej chorzy?
Najnowsze dane Urzędu Statystyk Krajowych wykazały, że 36 procent osób w wieku produkcyjnym cierpiało na co najmniej jedną przewlekłą chorobę, co stanowi wzrost w porównaniu z 31 procent przed pandemią.
Jeszcze bardziej niepokojące jest to, że ponad 2,5 miliona osób było biernych zawodowo z powodu długotrwałych chorób, co stanowi wzrost o ponad 400 000 od początku pandemii.
I tak, nie ma wątpliwości, że jest to spowodowane szkodliwym wpływem naszego stylu życia, w tym otyłości, braku ruchu i spożywania ultraprzetworzonej żywności (która stanowi 60% diety przeciętnego Brytyjczyka).
Ale chcę zasugerować inny czynnik – długie ukłucie w ogon przez Covida.
Teraz wiem, że wiele osób uważa, że przyczyną wzrostu zachorowań jest szczepionka: kiedy piszę o korzyściach płynących z tej szczepionki, spotykam się z hejtem i groźbami w mediach społecznościowych, a ludzie mówią, że nie rozumiem sedna tej szczepionki. krzywdzi i oskarża mnie o bycie zwolennikiem szczepionek.
Do pewnego stopnia rozumiem, dlaczego niektórzy ludzie są tak przemęczeni: ogólną nieufność wielu z nas do firm farmaceutycznych, zawiedzioną nadzieję (w co ja też początkowo wierzyłem), że szczepionki zapobiegną zakażeniu Covidem, oraz brak długoterminowych danych dotyczących bezpieczeństwa, sprawiły, że wiele osób zaczęło je kwestionować.
Jednak wyniki nowego badania ostatecznie obaliły ten argument.
Ponad 2,5 miliona osób było biernych zawodowo z powodu długotrwałej choroby, co stanowi wzrost o ponad 400 000 od początku pandemii Covid-19
Wyniki badania opublikowano w zeszłym miesiącu bez większego rozgłosu, ale drobnym drukiem w sekcji wyników ukazało się coś całkiem otwierającego oczy.
Początkowo wszyscy myśleliśmy, że Covid to tylko choroba układu oddechowego. Niestety, jest to bardziej skomplikowane i wiąże się z większą liczbą przejawów, niż ktokolwiek z nas mógł sobie wyobrazić. Wirus wydaje się bowiem wyjątkowy, ponieważ nie tylko uszkadza narządy, ale może zmieniać naszą odpowiedź immunologiczną, powodować przewlekłe stany zapalne i zmieniać kontrolę hormonalną w naszym organizmie.
(Ta wyjątkowość sprawia, że prawdopodobieństwo, że Covid został stworzony przez człowieka – przypadkowo lub celowo, nigdy się nie dowiemy – w laboratorium jest rozsądną teorią, a nie tylko szalonym spiskiem.)
Wszystkie te czynniki zwiększają ryzyko kilku długotrwałych chorób po zakażeniu Covidem, od zakrzepów w płucach po udary i zawały serca, a nawet zwiększone ryzyko demencji.
To nowe badanie pokazuje, że zwiększa to również ryzyko rozwoju choroby autoimmunologicznej.
Jako osoba, u której w rodzinie występowały takie przypadki (moja babcia i kuzynka cierpiały na reumatoidalne zapalenie stawów) i która sama cierpi na chorobę Leśniowskiego-Crohna (która pogorszyła się po moich dwóch epizodach Covida), ten artykuł przykuł moją uwagę.
Badanie, opublikowane w szanowanym czasopiśmie JAMA Dermatology, przeprowadzone przez naukowców z Korei Południowej, opierało się na dokumentacji medycznej ponad sześciu milionów osób: połowa z nich miała Covid-19, a połowa została uznana za „kontrolę” – co oznacza, że miał podobne cechy, z wyjątkiem tego, że nie miał Covida.
Wszyscy pacjenci z Covid-19 zachorowali przed październikiem 2020 r. (kiedy nie wszystkim zaproponowano szczepionkę). Wyniki były zdumiewające.
Wiemy jednak, że szczepionki na Covid-19 nie przyczyniły się do wzrostu zachorowań, wręcz przeciwnie, pisze profesor Rob Galloway
Jeśli chorowałeś na Covida, ryzyko zachorowania na chorobę Leśniowskiego-Crohna było o 35% większe, a ryzyko wrzodziejącego zapalenia jelita grubego o 15% (oba są to wyniszczające schorzenia powodujące zapalenie przewodu pokarmowego); 9-procentowy wzrost częstości występowania reumatoidalnego zapalenia stawów (gdzie układ odpornościowy atakuje tkanki stawów); oraz 11-procentowy wzrost częstości występowania zesztywniającego zapalenia stawów kręgosłupa (które powoduje stan zapalny i bolesność kręgosłupa).
Zaobserwowano także 13-procentowy wzrost częstości występowania zespołu Sjögrena (gdzie układ odpornościowy atakuje gruczoły wytwarzające ślinę i łzy, powodując bardzo suchość w ustach i oczach); oraz ogromny, 45-procentowy wzrost częstości występowania choroby Behceta (która atakuje naczynia krwionośne i powoduje objawy, od owrzodzeń jamy ustnej i narządów płciowych po ból stawów).
Naukowcy odkryli również, że pacjenci, którzy byli na intensywnej terapii z powodu Covida – markera ciężkiej infekcji – byli jeszcze bardziej narażeni na późniejsze ryzyko rozwoju choroby autoimmunologicznej.
Najważniejsza informacja była jednak ukryta głęboko na dodatkowych stronach sekcji wyników.
Rycina 11 była tabelą zatytułowaną „Analizy podgrup ryzyka autoimmunologicznej choroby tkanki łącznej według statusu szczepienia”.
W tej niewinnie wyglądającej tabeli porównano ryzyko zachorowania na chorobę autoimmunologiczną w przypadku zakażenia Covid-19 u osób, które przeszły pełny cykl szczepień, niepełny cykl szczepień i nie były szczepione.
Wyniki były zaskakujące. Na przykład ogólnie ryzyko wystąpienia zespołu Sjögrena po przebyciu Covid-19 było o 13 procent zwiększone.
Ale jeśli nie byłeś zaszczepiony i rozwinąłeś Covid, ryzyko choroby Sjögrena było zwiększone o 76%. Zwiększone ryzyko powtórzono w przypadku wszystkich pozostałych schorzeń: ryzyko reumatoidalnego zapalenia stawów wzrosło z 9% do 55%; choroba Leśniowskiego-Crohna z 35% do 121%; wrzodziejące zapalenie jelita grubego 15–191%; i tak dalej.
Co jeszcze bardziej niezwykłe, w przypadku niektórych chorób, takich jak łuszczyca, nie było ryzyka, jeśli chorowałeś na Covida, ale zostałeś zaszczepiony – jednak jeśli nie zostałeś zaszczepiony i złapałeś wirusa, ryzyko zachorowania na tę chorobę było zwiększone o 95%.
Naukowcy doszli do wniosku, że wyniki „mogą dostarczyć dowodów na poparcie hipotezy, że szczepionki przeciw Covidowi mogą pomóc w zapobieganiu chorobom autoimmunologicznym”.
Nikt nie chce wstrzykiwać sobie szczepionki, zwłaszcza takiej, która nie ma długoterminowych danych dotyczących bezpieczeństwa.
Wiemy jednak, że szczepionki przeciwko Covidowi nie przyczyniły się do wzrostu zachorowań, wręcz przeciwnie.
Nie tylko zginęłoby o wiele więcej milionów osób, ale ciężar złego stanu zdrowia po pandemii byłby znacznie większy.
Zatem kierując się czysto naukowym podejściem i bez konfliktów interesów, będę nadal przyjmować szczepionkę na Covid.
A jeśli znajdę się w miejscu, w którym istnieje ryzyko złapania Covida, na przykład na zapracowanym oddziale ratunkowym lub w samolocie, będę nosić maskę, mimo że czuję się z tego powodu niekomfortowo. Nie chcę narażać się na długoterminowe powikłania po Covid-19 ani przyczyniać się do wzrostu złego stanu zdrowia w tym kraju.
Ale jeśli zmienią się dowody, zmieni się także moja opinia, a ty dowiesz się o tym jako pierwszy.
To nie jest zelotyzm. To stawia dobro pacjenta ponad wszystko.
@drrobgalloway
Moje obawy dotyczące nowych leków odchudzających
Tata nauczył mnie być podejrzliwym wobec wszystkiego, co wydaje się zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe. Czy to obejmuje nowe szturchnięcia odchudzające?
Niedawno zgłoszono pierwszy zgon w Wielkiej Brytanii powiązany z tą chorobą (w tym przypadku Mounjaro). Susan McGowan, lat 58, pielęgniarka NHS, na kilka tygodni przed śmiercią otrzymała dwa zastrzyki. Ukłucie zostało wymienione jako czynnik dodatkowy.
Obecnie zgłoszono, że z powodu tych leków doszło do 274 hospitalizacji i wystąpiło prawie 15 000 działań niepożądanych. Niepokojące jest to, że nie ma długoterminowych danych dotyczących bezpieczeństwa i skuteczności.
Duża nadwaga lub otyłość jest niebezpieczna i większość diet zawodzi – jest więc miejsce na te leki.
Obawiam się jednak, że ulegamy łatwej pokusie Wielkiej Farmacji, która mówi nam, że lek może rozwiązać niezdrowe życie na całe życie. Istnieje niepokojąca historia niepowodzeń „cudownych leków”.
Mam nadzieję, że dla dobra naszych pacjentów mój niepokój jest niesłuszny. Jednak dopóki nie dowiemy się więcej na temat ich bezpieczeństwa w dłuższej perspektywie, moją radą dla pacjentów będzie przede wszystkim wypróbowanie bezpiecznych i zdrowych alternatyw dla tych zastrzyków.