PEKIN — chińska firma ByteDance pozywa byłego stażystę na kwotę 1,1 miliona dolarów, twierdząc, że celowo zaatakował infrastrukturę szkoleniową dużych modeli językowych sztucznej inteligencji, co przyciągnęło szerokie zainteresowanie w Chinach w obliczu gorącego wyścigu sztucznej inteligencji.
Jak podał w tym tygodniu państwowy „Legal Weekly”, spółka matka TikToka domaga się od byłego stażysty Tian Keyu odszkodowania w wysokości 8 milionów juanów (1,1 miliona dolarów) w ramach pozwu złożonego do Sądu Ludowego Okręgu Haidian w Pekinie.
O ile procesy sądowe pomiędzy firmami a pracownikami są w Chinach zjawiskiem powszechnym, o tyle postępowanie sądowe przeciwko stażyście i za tak dużą sumę jest rzadkością.
Sprawa przyciągnęła uwagę ze względu na skupienie się na szkoleniu AI LLM – technologii, która wzbudziła zainteresowanie na całym świecie w obliczu szybkiego postępu technologicznego w zakresie tak zwanej generatywnej sztucznej inteligencji, wykorzystywanej do tworzenia tekstu, obrazów i innych wyników na podstawie dużych zbiorów danych.
ByteDance odmówiło w czwartek komentarza w sprawie pozwu. Tian, którego inne chińskie media zidentyfikowały jako studenta studiów podyplomowych na Uniwersytecie w Pekinie, nie odpowiedział natychmiast na wiadomości e-mail.
Według „Legal Weekly”, który powołuje się na wewnętrzną notatkę ByteDance, Tian zarzuca się celowe sabotowanie zadań zespołu w zakresie szkolenia modeli poprzez manipulację kodem i nieautoryzowane modyfikacje.
W październikowym poście w mediach społecznościowych ByteDance poinformował, że zwolnił stażystę w sierpniu. Stwierdzono, że chociaż krążyły pogłoski, jakoby sprawa kosztowała ByteDance wielomilionowe straty i dotyczyła ponad 8000 jednostek przetwarzania grafiki, były one „poważnie przesadzone”.