Powszechnie stosowane leki na receptę mogą zwiększać ryzyko demencji – ostrzega lekarz.
Zaburzenie to niszczy życie milionów ludzi na całym świecie, powoli pozbawiając ich wspomnień i niezależności.
Jednak według badań czterem na dziesięć przypadków zaburzenia polegającego na okradaniu pamięci można zapobiec, wprowadzając proste zmiany w stylu życia.
Istnieje kilka czynników, takich jak palenie i picie, które mogą zwiększać ryzyko rozwoju demencji – ale mogą to również powodować niektóre leki.
Doktor Zain Hasan, anestezjolog mieszkający w USA, powiedział swoim 635 000 obserwującym na TikTok, że istnieje pięć leków, które mogą powodować demencję – w tym niektóre leki przeciwdepresyjne, przeciwbólowe i przeciwhistaminowe.
Pierwszym lekiem, który umieścił w swoim ostrzeżeniu, były leki przeciwhistaminowe stosowane w celu złagodzenia objawów alergii oraz leki przeciwcholinergiczne, stosowane również w leczeniu alergii.
Leki te, z których niektóre są dostępne bez recepty, są stosowane w leczeniu kataru siennego, egzemy, pokrzywki i zapalenia spojówek, które powoduje zaczerwienienie i swędzenie oczu.
Jednak dr Hasan stwierdził, że długotrwałe stosowanie wiąże się z demencją.
Jeden z 2015 r. w USA badanie monitorowali stan mózgu ponad 3400 uczestników na przestrzeni 65 lat w latach 1994–2012.
Naukowcy odkryli, że istnieje związek pomiędzy zwiększonymi dawkami leków antycholinergicznych a tymi, które powodują rozwój demencji.
Innym lekiem, który może powodować demencję, są opiaty, często stosowane jako środki przeciwbólowe po operacjach, poważnych urazach lub u pacjentów chorych na raka.
Dr Hasan powiedział: „To dość powszechna wiedza, ale jeśli regularnie zażywasz jakiekolwiek opiaty, takie jak morfina, wpływają one na mózg, powodują sedację, a wszystko, co powoduje sedację przez dłuższy czas, prawdopodobnie może spowodować demencję”.
2024 badaniew którym przeanalizowano dane ponad miliona pacjentów cierpiących na przewlekły ból, z czego 21 000 zażywało opiaty, wykazało, że ryzyko wystąpienia demencji było o 15% wyższe u osób zażywających opiaty.
Z badania wykluczono pacjentów, u których zdiagnozowano raka, którzy przeszli operację, oraz tych, u których w rodzinie występowała demencja.
Innym lekiem był omeprazol, powszechnie stosowany w leczeniu niestrawności i zgagi.
Powiedział: „Regularne przyjmowanie omeprazolu może zwiększyć ilość beta-amyloidu w mózgu, co może prowadzić do demencji.
„Działa jako inhibitor pompy protonowej (PPI), zmniejsza ilość kwasu w żołądku. To naprawdę dla mnie zaskakujące, nie miałam pojęcia, że ma to związek z demencją.
Doktor Zain Hasan, anestezjolog mieszkający w USA, powiedział swoim 635 000 obserwującym na TikTok, że istnieje pięć leków, które mogą powodować demencję – w tym leki przeciwdepresyjne, przeciwbólowe i przeciwhistaminowe
Jeden 2023 badanie opublikowani w czasopiśmie Neurology donoszą, że tego typu leki na refluks żołądkowy wiążą się z wyższym ryzykiem demencji.
Inhibitory pompy protonowej, czyli PPI, działają w celu zmniejszenia ilości kwasu w żołądku poprzez hamowanie enzymu, który powoduje wytwarzanie kwasu.
W badaniu wzięło udział 5712 osób, które były śledzone przez 45 lat.
Naukowcy dokonali przeglądu leków przyjmowanych przez ludzi i podzielili je na cztery grupy; tych, którzy nie przyjmowali IPP, tych, którzy przyjmowali przez ponad dwa lata, do czterech lat i powyżej czterech lat.
Pod koniec badania u 10 procent osób rozwinęła się demencja. Naukowcy dostosowali dane do kilku czynników demograficznych i zdrowotnych i odkryli, że użytkownicy PPI, którzy przyjmowali te narkotyki przez ponad cztery lata, byli o 33% bardziej narażeni na ryzyko rozwoju demencji w porównaniu z osobami, które nigdy tego leku nie przyjmowały.
Jednak teoria mówiąca, że IPP zwiększają ilość szkodliwego białka w mózgu, zwiększając w ten sposób ryzyko demencji, została udowodniona tylko w przypadku myszy.
Naukowcy wysuwają również teorię, że IPP mogą obniżać poziom wchłaniania składników odżywczych, na przykład obniżać poziom witaminy B12 – witaminy niezbędnej dla zdrowia mózgu.
Uważa się, że rodzaj leku uspokajającego stosowanego w leczeniu lęku, bezsenności i drgawek, zwany benzodiazepinami – taki jak Valium i Xanax – również zwiększa ryzyko demencji, jeśli jest przyjmowany przez dłuższy czas.
Doktor Hasan powiedział: „To ma sens, trafia do centralnego układu nerwowego, odrętwia cały mózg, pomaga przy stanach lękowych, pomaga przy alkohol wycofanie.
„Jeśli zażywasz je przez dłuższy czas, szczególnie w celu ułatwienia zasypiania w nocy, mogą wywołać demencję”.
Kilka badań wykazało związek między lekiem a demencją. W jednej benzodiazepinie badanie zespół badaczy z Francji i Kanady wybrał 2000 osób z chorobą Alzheimera i 7000 osób bez niej.
Naukowcy odkryli, że u osób, które przyjmowały benzodiazepiny przez od trzech do sześciu miesięcy, ryzyko zachorowania na chorobę Alzheimera było o 32% większe, a u osób przyjmujących benzodiazepiny przez ponad sześć miesięcy ryzyko było o 84% większe niż u osób, które nie zażywały ich przez całe życie. .
Dr Hasan podkreślił również, że przyjmowanie trójpierścieniowych leków przeciwdepresyjnych (TCA) – rzadziej przepisywanego leku na zdrowie psychiczne w porównaniu z SSRI – może również powodować demencję.
Wyjaśnił, że tematem wszystkich tych leków jest to, że mają one bezpośredni wpływ na mózg, z wyjątkiem omeprazolu.
„Wszystkie one wpływają na mózg, przekraczają barierę krew-mózg. Wszystko, co działa uspokajająco na mózg przez długi czas, łącznie ze znieczuleniem, może powodować demencję” – ostrzega dr Hasan.
Nalegał, aby osoby przyjmujące te leki, szczególnie w przypadku leków takich jak opioidy i benzodiazepiny, przed zaprzestaniem ich zaprzestania zawsze rozmawiały z lekarzem.
Dr Hasan zasugerował także osobom, które „boją się demencji lub martwią się nią w przyszłości”, aby porozmawiały z lekarzem na temat zagrożeń.
Szacuje się, że obecnie w Wielkiej Brytanii na demencję cierpi 982 000 osób. Oczekuje się, że do roku 2040 liczba ta wzrośnie do 1,4 miliona.
Szacuje się, że obecnie 6,7 miliona Amerykanów w wieku 65 lat i starszych cierpi na demencję Alzheimera. Do 2060 roku liczba ta może wzrosnąć do 13,8 miliona.
Choroba Alzheimera jest najczęstszym typem demencji, dotykającym od 50 do 75 procent zdiagnozowanych osób.