Strona główna Polityka Trump mówi, że pierwszego dnia swojej pracy planuje wprowadzić nowe cła na...

Trump mówi, że pierwszego dnia swojej pracy planuje wprowadzić nowe cła na Kanadę, Chiny i Meksyk

6
0


Prezydent elekt Donald Trump powiedział w poniedziałek, że jego przyszła administracja nałoży nowe cła na towary importowane z Meksyku, Kanady i Chin, potwierdzając kluczową obietnicę kampanii, która może mieć poważny wpływ na handel.

W poście w Truth Social Trump oznajmił, że planuje nałożyć 25% cło na produkty importowane z Meksyku i Kanady, przedstawiając tę ​​propozycję jako reakcję na trwający kryzys fentanylowy.

„20 stycznia, jako jedno z wielu moich pierwszych rozporządzeń wykonawczych, podpiszę wszystkie niezbędne dokumenty, aby obciążyć Meksyk i Kanadę 25% stawką celną na WSZYSTKIE produkty przybywające do Stanów Zjednoczonych i ich absurdalnych otwartych granic” – napisał Trump. „Ta taryfa pozostanie w mocy do czasu, gdy narkotyki, w szczególności fentanyl, i wszyscy nielegalni cudzoziemcy powstrzymają tę inwazję na nasz kraj!”

Trump zapowiedział także nałożenie dodatkowych ceł na Chiny.

„Odbyłem wiele rozmów z Chinami na temat ogromnych ilości narkotyków, w szczególności fentanylu, wysyłanych do Stanów Zjednoczonych, ale bezskutecznie” – napisał Trump. „Do czasu ich ustania będziemy naliczać Chinom dodatkową 10% stawkę, ponad wszelkie dodatkowe taryfy, na wszystkie ich liczne produkty przybywające do Stanów Zjednoczonych Ameryki”.

Meksyk i Kanada to dwaj najwięksi partnerzy handlowi Stanów Zjednoczonych, odpowiadający za prawie 30% wolumenu handlu. Przemysł motoryzacyjny, nabiał, produkty papierowe i materiały budowlane, takie jak drewno, to tylko niektóre z produktów, które staną w obliczu zakłóceń.

W poniedziałkowy wieczór ambasady Kanady, Chin i Meksyku nie odpowiedziały natychmiast na prośby o komentarz.

Stany Zjednoczone i Chiny przeprowadziły w tym roku rozmowy na wysokim szczeblu na temat kryzysu fentanylowego, próbując wznowić współpracę antynarkotykową po spotkaniu prezydentów Joe Bidena i prezydenta Chin Xi Jinpinga w zeszłym roku w Kalifornii. Biden zapowiedział także podniesienie stawek celnych na różne towary z Chin, zapowiadając w maju, że w tym roku podniesie cła na pojazdy elektryczne z 25% do 100%.

W trakcie kampanii Trump zadeklarował, że nałoży 20% ogólne cło na cały import i doda cła na co najmniej 60% do chińskich produktów.

Podczas debaty prezydenckiej z ówczesną kandydatką Demokratów Kamalą Harris, która nazwała cła Trumpa „podatkiem od sprzedaży nałożonym na naród amerykański”, Trump określił proponowane cła jako rodzaj zemsty.

Jak wcześniej informowała NBC News, wszelkie proponowane taryfy prawdopodobnie spotkają się z pewnym sprzeciwem ze strony przedsiębiorstw i Kapitolu.

Ekonomiści i grupy handlu detalicznego szacują, że cła na towary napływające do USA mogą kosztować Amerykanów 78 miliardów dolarów rocznie. Na przykład według National Retail Federation para butów za 50 dolarów może kosztować prawie 65 dolarów. Koszt materaca za 2000 dolarów może wzrosnąć o 190 dolarów. Z analizy CNBC wynika, że ​​sieci handlowe Five Below, sklepy internetowe Wayfair i Dollar Tree to jedne z najbardziej narażonych na wojnę handlową sklepów.

„Inne kraje w końcu po 75 latach odwdzięczą się nam za wszystko, co zrobiliśmy dla świata, a cła będą znaczne” – powiedział Trump podczas wrześniowej debaty prezydenckiej przeciwko Harrisowi.

Cła wprowadzone przez Trumpa wywróciłyby do góry nogami jedno z największych porozumień gospodarczych jego pierwszej kadencji.

Umowa USA-Meksyk-Kanada, znana również jako USMCA, została wynegocjowana za pierwszej administracji Trumpa i weszła w życie w lipcu 2020 r. Według niego taryfy zaproponowane przez Trumpa w jego postach w mediach społecznościowych prawdopodobnie naruszałyby pakt. Arturo Sarukhan, były ambasador Meksyku w USA



Link źródłowy