Jak długi jest kawałek sznurka? To jedno z tych pytań, na które nie da się jednoznacznie odpowiedzieć, ale jedno można powiedzieć, że wiele zespołów gra nierówno.
Między drugim a 12. miejscem Manchester City, Arsenal, Brighton, Fulham i Newcastle to jedyne drużyny, które w całym sezonie wygrywały mecze jeden po drugim więcej niż raz, a dziewięć z nich w pewnym momencie miało na swoim koncie trzy mecze bez zwycięstwa.
Wiele drużyn, od których spodziewaliśmy się, że będą walczyć o miejsce w Lidze Mistrzów, osiągnęło w tym sezonie słabsze wyniki.
Manchester City, Arsenal, Tottenham, Aston Villa, Newcastle i Manchester United mają na tym etapie mniej punktów niż w poprzedniej kampanii.
Aston Villa grająca w tym sezonie w Lidze Mistrzów ma na koncie jedno zwycięstwo na siedem, ale wciąż traci tylko cztery punkty do drugiego miejsca. Trzecia Chelsea ma dwa zwycięstwa na sześć, a czwarty Arsenal ma jedno na pięć. Manchester City przegrał trzy ostatnie spotkania i pozostaje drugi.
Tymczasem można śmiało stwierdzić, że Brighton, Nottingham Forest i Fulham osiągają lepsze wyniki w porównaniu z oczekiwaniami wielu osób, a ich liczba punktów jest znacznie lepsza niż na tym etapie w zeszłym sezonie.
Zaledwie pięć drużyn wygrało trzy mecze z rzędu – Liverpool, Manchester City, Chelsea, Aston Villa i Nottingham Forest.
Wkraczamy w najbardziej pracowity okres sezonu, wiele drużyn wciąż będzie marzyć o swoich szansach na awans do Europy.