Firma odpowiedzialna za poszukiwania prawdopodobnego miejsca katastrofy pilota Amelii Earhart na Pacyfiku podała, że obraz sonarowy, który prawdopodobnie przypominał jej samolot, okazał się normalnymi kształtami dna morskiego.
Firma zajmująca się robotyką morską Deep Sea Vision poinformowała na początku tego miesiąca NA swoich kont w mediach społecznościowych zdjęcia z podwodnego drona użytego podczas wyprawy okazały się przedstawiać „naturalną formację skalną”.
„Po 11 miesiącach oczekiwania w końcu dobiegły końca i niestety naszym celem nie była Electra 10E Amelii” – napisano w poście z 6 listopada, odnosząc się do jej dwusilnikowego Lockheeda 10-E Electra.
Firma z siedzibą w Charleston w Południowej Karolinie nie odpowiedziała natychmiast na prośbę o więcej informacji na temat jej zawarcia.
Obraz sonarowy czegoś, co wyglądało na obiekt w kształcie krzyża, przypominający samolot, wywołał ekscytację, gdy w styczniu firma ogłosiła, że samolot Earharta „uważa się, że został znaleziony”.
The zdjęcie zostało zrobione około 160 km od wyspy Howland, w połowie drogi między Australią a Hawajami, i stanowi część statku Earhart’s Trasa z 1937 r próbowała zostać pierwszą kobietą na fotelu pilota, która opłynęła świat.
Oczekiwano, że Earhart i jej nawigator Fred Noonan zatankują na Howland w lipcu 1937 r., ale nigdy nie dotarli. Obaj zostali uznani za zmarłych dwa lata później, mimo że nie udało się zlokalizować ich szczątków ani miejsca katastrofy.
Firma Deep Sea Vision i jej dyrektor generalny, Tony Romeo, przeprowadzili obliczenia nawigacyjne i ustalili możliwy obszar miejsca katastrofy, wysyłając archeologów morskich i swój pojazd podwodny HUGIN 6000, aby przeskanowali głębiny oceanu jednorazowo na głębokość 1600 metrów. – stwierdził w oświadczeniu z początku tego roku.
W styczniu firma podała, że członkowie ekspedycji debatowali nad publikacją obrazu sonaru, przy czym Deep Sea Vision zapewniało, że odkrycie nie wpisze się do księgi rekordów bez kolejnej ekspedycji z dokładniejszymi danymi lub zewnętrznej organizacji potwierdzającej to, co Deep Sea Vision uwierzył, że znalazł.
Z listopadowego wniosku wynika, że odkrycie naturalnej formacji podmorskiej wymagało większej pokory i humoru. Na stronie Deep Sea Vision na Instagramie pojawił się także w tym miesiącu post przedstawiający markową koszulkę z wizerunkiem sonaru, który głosi: „Znajdujemy skały”.
Romeo powiedział CNN że firma ma nadzieję wrócić w ten obszar, aby kontynuować poszukiwania ostatniej lokalizacji Earharta.
„W pewnym sensie jestem teraz tym jeszcze bardziej podekscytowany” – powiedział stacji.