Nowe badanie przeprowadzone na obszarze śmieci na północnym Pacyfiku wskazuje na szybki wzrost liczby małych fragmentów tworzyw sztucznych, przewyższający akumulację większych tworzyw sztucznych i stwarzający znaczne ryzyko dla ekosystemów morskich i globalnego obiegu węgla.
Nowe badanie opublikowane dzisiaj (19 listopada) w Listy z badań środowiskowych pokazuje, że centymetrowe fragmenty plastiku rosną w znacznie szybszym tempie niż większe plastiki w łacie śmieci na Północnym Pacyfiku (NPGP). Gwałtowny wzrost stwarza poważne zagrożenie dla lokalnego ekosystemu i może nawet zakłócić globalny obieg węgla.
Badanie, oparte na systematycznych ankietach prowadzonych przez organizację non-profit The Ocean Cleanup w latach 2015–2022, ujawniło nieoczekiwany wzrost stężenia masowego fragmentów tworzyw sztucznych. Fragmenty te wydają się raczej nowością w regionie, a nie efektem degradacji istniejących już tworzyw sztucznych. Naukowcy sugerują, że te fragmenty powstały w wyniku utylizacji odpadów plastikowych sprzed kilkudziesięciu lat, wyrzucanych na całym świecie, rozkładających się i gromadzących wykładniczo w tym odległym obszarze Pacyfiku.
Obszerna analiza danych i kluczowe spostrzeżenia
W badaniu zbadano 917 próbek z włoka mantowego, 162 próbki z megawłoka, 74 badania lotnicze i 40 próbek pobranych za pomocą systemu oczyszczania z 50 indywidualnych wypraw w latach 2015–2022.
Kluczowe ustalenia obejmują:
- Ilość fragmentów tworzyw sztucznych wzrosła z 2,9 kg na km2 do 14,2 kg na km2 za 7 lat
- 74% – 96% tego wzrostu może pochodzić ze źródeł zagranicznych.
- Stężenie małych punktów zapalnych zanieczyszczeń wzrosło z 1 miliona na km2 w 2015 r. do ponad 10 mln na km2 w 2022 r
- Na km2średnia liczba pływających tworzyw sztucznych w każdej klasie wielkości znacznie wzrosła:
- Liczba mikroplastików (0,5–5 mm) wzrosła z 960 000 do 1 500 000 sztuk
- Liczba mezoplastyków (5 mm–50 mm) wzrosła z 34 000 do 235 000 sztuk
- Makropoplastyka (50–500 mm) wzrosła z 800 do 1800 sztuk na km2
Wpływ na ekosystem morski i globalny obieg węgla
Ilość śmieci z tworzyw sztucznych w regionie przekracza ilość organizmów żywych, zagrażając ekosystemowi nie tylko w wyniku spożycia lub splątania plastiku przez organizmy morskie, ale także potencjalnie wpływając na globalny obieg węgla z powodu wypasu zooplanktonu, na który wpływa obecność pływających mikroplastików. Ze względu na wzrost ilości pływających tworzyw sztucznych endemiczne zwierzęta morskie stanowią obecnie bezpośrednią konkurencję dla nowych gatunek które skolonizowały plastikowe śmieci i dryfowały do tej odległej części oceanu.
Pilne wezwanie do globalnego działania
Laurent Lebreton, główny autor artykułu, mówi: „Wykładniczy wzrost fragmentów tworzyw sztucznych zaobserwowany w naszych badaniach terenowych jest bezpośrednią konsekwencją dziesięcioleci niewłaściwej gospodarki odpadami z tworzyw sztucznych, co prowadzi do nieustannej akumulacji tworzyw sztucznych w środowisku morskim. Zanieczyszczenie to wyrządza szkody organizmom morskim, a jego skutki dopiero teraz zaczynamy w pełni rozumieć. Nasze ustalenia powinny służyć jako pilne wezwanie do działania dla prawodawców zaangażowanych w negocjowanie globalnego traktatu mającego na celu położenie kresu zanieczyszczeniom tworzywami sztucznymi. Teraz, bardziej niż kiedykolwiek, niezbędna jest zdecydowana i zjednoczona interwencja na skalę globalną”.
Naukowcy podkreślają, że chociaż kraje traktują priorytetowo zapobieganie zanieczyszczeniom tworzywami sztucznymi w górnym biegu rzeki, przechwytywanie i usuwanie już istniejących tworzyw sztucznych z globalnego środowiska morskiego jest niezbędne, aby pilnie ograniczyć powstawanie coraz mniejszych fragmentów tworzyw sztucznych w oceanie w nadchodzących dziesięcioleciach.
Odniesienie: „Siedem lat od pojawienia się plamy śmieci na północnym Pacyfiku: starsze fragmenty tworzyw sztucznych rosną nieproporcjonalnie szybciej niż większe obiekty pływające” 19 listopada 2024 r., Listy z badań środowiskowych.
DOI: 10.1088/1748-9326/ad78ed