Pracując na SOR widzę wiele tragicznych przypadków – ale jednym z najgorszych jest zdiagnozowanie u młodej osoby zaawansowanego i nieuleczalnego raka jelita grubego. Kiedyś było to rzadkością. Nie teraz.
Nie tak dawno temu widziałem rolnika po trzydziestce, który przyszedł na oddział ratunkowy za namową żony, która martwiła się, że jest bardzo wyczerpany.
Początkowo zignorowałam jego objawy ze względu na bycie nowym tatą i związane z tym nieprzespane noce. Ale był blady, z odcieniem żółci w białkach oczu. Tak więc, na wszelki wypadek, zrobiłam kilka badań krwi – choć całkowicie spodziewałam się, że będą w normie.
Badania wykazały, że miał bardzo niski poziom czerwonych krwinek i nieprawidłową pracę wątroby, co wyjaśnia żółte zabarwienie oczu (spowodowane nagromadzeniem bilirubiny powstającej podczas rozkładu czerwonych krwinek w wątrobie).
Wysłałem go na pilną tomografię komputerową, która wykazała, że ma raka jelita grubego w stadium 4, co oznacza, że rozprzestrzenił się na resztę ciała. Dwa miesiące później zmarł w hospicjum.
Kiedy byłem na studiach medycznych, uczono mnie, że rak jelita to choroba, która dotyka tylko osoby starsze.
Jednak w ciągu ostatnich kilku lat liczba młodych pacjentów – osób poniżej 50. roku życia – chorych na raka jelita gwałtownie rośnie, począwszy od lat 90. XX wieku o 2 procent rocznie. Spotykam tych pacjentów na oddziałach ratunkowych, często dlatego, że zignorowali objawy – rak nie jest na ich radarze – dopóki nie jest za późno.
Zaledwie kilka tygodni temu studentka uniwersytetu zgłosiła się do lekarza w związku z krwią w stolcu. Ona również ignorowała objawy, dopóki podczas wyszukiwania w Internecie ChatGPT słusznie nie doradziła jej, aby zwróciła się o pomoc lekarską.
Dame Deborah James, znana również jako Bowelbabe, zmarła na raka jelita w 2022 roku
W tym roku u Melissy Dunmore z Melbourne zdiagnozowano raka jelita grubego w trzecim stadium
Bez oczywistej przyczyny, takiej jak kupki, skierowałem ją pilnie na dwa tygodnie na badania na raka jelita.
W przeszłości prawdopodobnie bym tego nie zrobił ze względu na jej wiek. Ale to się zmieniło i jestem wyjątkowo wyczulona na temat raka jelita grubego.
Co powoduje ten wzrost liczby przypadków? Aby znaleźć odpowiedź, Cancer Research UK i Bowelbabe Fund (założony przez Dame Deborah James przed jej śmiercią na raka jelita w 2022 r.) właśnie rozpoczęły wielomilionowe badanie. W ciągu najbliższych pięciu lat badacze przyjrzą się wszystkim możliwym przyczynom.
Ale dla niektórych te pięć lat może być za późno.
Nie mam wątpliwości, że szybki rozwój w Europie i USA wskazuje na styl życia i czynniki środowiskowe. Na przykład wiemy już, że dieta bogata w ultraprzetworzoną żywność i przetworzone mięso – a uboga w błonnik – jest czynnikiem ryzyka raka jelita grubego. Podobnie jest z nadwagą, paleniem, alkoholem i brakiem ćwiczeń.
Badania sugerują, że potencjalne znaczenie mogą mieć również czynniki środowiskowe, takie jak pestycydy, tworzywa sztuczne i zanieczyszczenie powietrza.
Jednak ostatnio pojawiające się dowody wskazują na rolę naszego mikrobiomu jelitowego – zbiorowości drobnoustrojów tam występujących – w ochronie nas przed rakiem jelita. Jeśli uszkodzisz te drobnoustroje, będziesz bardziej narażony na raka jelita grubego.
I tak, nic dziwnego, że w grę wchodzą antybiotyki. W badaniu z 2022 r. opublikowanym w British Journal of Cancer porównano wskaźniki stosowania antybiotyków przez pacjentów chorych na raka z osobami identycznymi pod każdym względem, z wyjątkiem tego, że nie chorowały na raka.
Od lat 90. XX w. liczba młodych pacjentów – osób poniżej 50. roku życia – chorych na raka jelita grubego rośnie o dwa procent rocznie
Wyniki wykazały, że u osób poniżej 50. roku życia ryzyko zachorowania na raka jelita grubego było o prawie 50% wyższe, jeśli stosowały antybiotyki. Jednak u osób powyżej 50. roku życia stosowanie antybiotyków wiązało się z jedynie 9-procentowym wzrostem ryzyka.
Niekoniecznie jest to dowód na to, że stosowanie antybiotyków może zwiększać ryzyko raka jelita grubego, ale jest to pouczające badanie z dobrym naukowym wyjaśnieniem tego, co się dzieje.
Oznacza to, że antybiotyki zmniejszają liczbę dobrych bakterii wytwarzających krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe (takie jak maślan), które mają właściwości przeciwzapalne i przeciwnowotworowe w okrężnicy.
Dlaczego więc młodzi ludzie są bardziej narażeni na antybiotyki?
Nie mamy pewności, ale być może ich mikrobiom jest bardziej zróżnicowany, przez co szkodliwe działanie antybiotyków jest bardziej widoczne. Ponadto istnieje coraz więcej dowodów na to, że wapowanie ma szkodliwy wpływ na jelita.
Badanie przeprowadzone na myszach w 2021 r., opublikowane w czasopiśmie Environmental Science and Pollution Research, wykazało, że opary z e-papierosów bezpośrednio uszkadzają błonę śluzową jelit myszy, powodując stan zapalny.
To właśnie predysponuje do zachorowania na raka jelita grubego. Dobra wiadomość jest taka, że cztery tygodnie po zaprzestaniu palenia błona śluzowa jelit wróciła do normy.
Jeśli chodzi o to, co możesz teraz zrobić, aby się chronić, moją pierwszą wizytą byłoby podjęcie kroków w celu poprawy mikrobiomu jelitowego.
Oznacza to spożywanie większej ilości błonnika i mniej ultraprzetworzonej żywności – i spróbuj włączyć do swojej diety produkty sfermentowane, takie jak kefir i kapusta kiszona.
Uważam również, że dobrym pomysłem jest codzienny suplement probiotyczny – szukaj takiego, który zawiera co najmniej miliard jednostek tworzących kolonie (lub CFU) w kapsułce.
Istnieją ku temu dowody: W przeglądzie badań dotyczącym roli probiotyków w profilaktyce raka przeprowadzonym w 2021 r., opublikowanym w czasopiśmie Cancers, stwierdzono: „Istnieje wiele dowodów na to, że stosowanie probiotyków może odgrywać ważną rolę w zapobieganiu i wspieraniu raka terapii przeciwnowotworowych.”
Jeśli chodzi o moich pacjentów, choć kiedyś zadowalałem się przepisywaniem antybiotyków dość liberalnie, teraz jestem znacznie bardziej ostrożny – i zawsze mówię im, aby przyjmowali receptę z probiotykami, wiedząc, że ta rada nie zaszkodzi, a może bardzo zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka jelita grubego.
@drrobgalloway
Nowe tabele ligowe NHS? Ta sama stara historia
W zeszłym tygodniu sekretarz zdrowia Wes Streeting ogłosił plany wprowadzenia tabel rankingowych oceniających wydajność szpitala, w tym czas oczekiwania na oddział ratunkowy.
Kontrola zewnętrzna jest dobra, ale uważaj na ryzyko niezamierzonych konsekwencji, ponieważ byliśmy tu już wcześniej.
Kiedy ostatni rząd Partii Pracy wprowadził czterogodzinny czas pobytu na oddziałach ratunkowych, wiele szpitali przenosiło pacjentów na oddziały – nie dlatego, że było to w najlepszym interesie pacjentów, ale dlatego, że oznaczało to, że szpital osiągnął zakładane cele. Innymi słowy, pozycja w tabeli ligowej była ważniejsza niż opieka nad pacjentem.
Martwię się także wpływem szpitali z dołu tabeli – pogorszy to morale personelu, który może wprowadzić potrzebne zmiany, i utrudni rekrutację najlepszych ludzi.
Jednak najbardziej martwię się tym, że czas oczekiwania w szpitalu w rzeczywistości odzwierciedla skomplikowane problemy, na które szpital nie ma wpływu: na moim oddziale ratunkowym przyjmujemy pacjentów szybko, ale z powodu braku łóżek nie mogą oni po prostu udać się na oddział. Ten brak łóżek
jest spowodowane opóźnionymi wypisami ze względu na brak opieki środowiskowej – nie ma to nic wspólnego ze szpitalem, który byłby umieszczony na dole tabeli.
Potrzebujemy poprawy zdrowia i zmniejszenia zapotrzebowania, które paraliżuje NHS, a te tabele rankingowe w tym nie pomogą.